Kamyki w butach Lewicy

Kamyki w butach Lewicy

O wyjazd do Brukseli próbowali walczyć parlamentarzyści Nowej Lewicy i Razem. Mogli sprawdzić, jaka jest ich popularność u siebie. W terenie. Najgorzej poszło Marcinowi Kulaskowi, charyzmatycznemu posłowi z Olsztyna. Zagłosowały na niego tylko 4164 osoby. Bardzo słabo wypadły też panie Anita Kucharska-Dziedzic z Zielonej Góry (10 380 głosów), Paulina Matysiak (11 648) i Anna Maria Żukowska (13 712). Na gościnne występy wybrał się z Warszawy na Śląsk Maciej Konieczny. Poparło go 24 551 wyborców. Nie pamiętamy, by ktoś z Lewicy miał tam równie koszmarny wynik. I puenta: tysiące występów w telewizjach nie zrobiło im dobrze. A wyborców nie ogłupiło na tyle, by na tych kandydatów głosować.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2024, 25/2024

Kategorie: Aktualne, Przebłyski