Przegląd Turystyczny

Zima w Zwardoniu Jest to jedno z popularniejszych miejsc nie tylko dla mieszkańców Śląska, ale i całej Polski Zwardoń, leżący na granicy Beskidów Śląskiego i Żywieckiego, do którego należy geograficznie, nie jest przeznaczony dla urlopowiczów, którzy lubią spędzać czas w barach lub dyskotekach i spacerować po głównej ulicy kurortu w modnym kombinezonie. To wymarzone miejsce na wypoczynek z dala od zgiełku i raj dla poszukujących chwilowego odosobnienia. W ciągu ostatnich 10 lat Zwardoń zyskał trzy przejścia graniczne na Słowację (drogowe, kolejowe i na szlaku turystycznym) oraz przyzwoitą bazę turystyczną. Jeszcze 12 lat temu były tu tylko kwatery prywatne u niezwykle gościnnych gospodarzy, ale nierzadko ze wspólną łazienką i kuchnią. Teraz jest kilka pensjonatów z dobrym, domowym jedzeniem, a ich gospodarze starają się uprzyjemnić pobyt, wypożyczając sanki i organizując kuligi lub ogniska. Wyciągi i trasy W Zwardoniu znajdują się trzy skupiska wyciągów i tras: Rachowiec z Małym Rachowcem, Skalanka i Myto. Łącznie 15 wyciągów (10 orczykowych i pięć talerzykowych), w tym część oświetlonych. Najdłuższy liczy około 1100 m przy różnicy wzniesień 218 m, najkrótszy – 250 m. Do wyciągów nie ma kolejek, czeka się dwie, trzy minuty. Na kilkunastu trasach o różnym stopniu trudności można także uczyć się jazdy na nartach, wynajmując instruktorów na miejscu. Poza tym można korzystać ze słowackiego wyciągu, który dowozi narciarzy pod samo turystyczne przejście graniczne zlokalizowane na zboczu góry Gomółka (zimą czynne w godzinach 9.00-16.00). Należy pamiętać, że do przekroczenia granicy w takim miejscu uprawnia nas paszport lub dowód osobisty z meldunkiem w gminie Rajcza. Po drugiej stronie granicy mamy do dyspozycji 10 wyciągów. Na wycieczki Aby urozmaicić pobyt, warto wybrać się na jednodniową wycieczkę do słynącego z warsztatów koronkarskich Koniakowa. Można też pojechać na Słowację. Aby spędzić tam jeden dzień i uniknąć noclegu znacznie podnoszącego koszt wyprawy, jedźmy porannym pociągiem do Czadczy, gdzie przesiądziemy się do pociągu jadącego do Żyliny. To miasto wygląda jak nasze miasta na przełomie lat 80. i 90. Sporo w nim jeszcze pozostałości epoki realnego socjalizmu, ale z roku na rok Żylina pięknieje, staje się bardziej kolorowa i pogodna. Ceny w knajpkach wciąż są znacznie niższe niż u Polsce. W słowackich kantorach nasza waluta jest wymienialna na równi z dolarami czy euro, nie warto więc kupować koron przed wyjazdem z Polski. Piwosze mają też możliwość odwiedzenia jednego z najsłynniejszych polskich browarów – w Żywcu. Zwiedzenie samego zakładu jest możliwe, ale szczegóły trzeba wcześniej uzgodnić telefonicznie. Jednak Żywiec to nie tylko browar, ale także historia, gdyż jego początki sięgają średniowiecza. Obejrzyjmy zamek z wystawą regionalną, a także pałac Habsburgów, z którym wiąże się głośna ostatnio historia o powrocie księżnej von Habsburg w rodzinne strony. Marcin Adamus Informacje praktyczne Noclegi: w pensjonatach (pokoje z umywalkami lub łazienką) z trzema posiłkami 40-80 zł za jedną osobę (przy dłuższym pobycie i liczniejszej grupie cenę można negocjować). Wyżywienie (znakomite domowe posiłki w jadłodajniach): zupa 2-3 zł, danie główne 5-12 zł. Piwo w schronisku lub w knajpce (0,5 l) 2,5-3,5 zł. Ceny wyciągów: wjazd 1,50-2 zł, karnet jednodniowy od 20 zł. Godzina nauki jazdy na nartach 50 zł indywidualnie, 30 zł na osobę w grupie dwuosobowej. www.mojenarty.pl, www.yooz.com.pl Gdzie Polacy najchętniej jeżdżą na narty? Austria 3,5 tys. najnowszych wyciągów i kolejek linowych, osiem całorocznych terenów narciarskich (możliwość zaopatrzenia się w karnety umożliwiające korzystanie z kilku terenów), 500 szkółek zatrudniających 12,4 tys. instruktorów, 16 tys. km tras biegowych, 14 tys. km szlaków zimowych oraz 500 naturalnych torów saneczkowych (50 oświetlonych nocą) i 1,3 tys. sztucznych lodowisk. Kitzbühel-Reth-Aurach w Tyrolu to zapierająca dech w piersiach panorama na Hahnenkamm, 160 km tras, 58 wyciągów, 120 km tras biegowych, 100 km szlaków zimowych; do tego funpark dla snowboardzistów, centrum kąpielowe, korty tenisowe, kasyna, nocne życie i imprezy kulturalne. W dolinie rzeki Ziller znajduje się 11 ośrodków narciarskich, łącznie ok. 500 km tras zjazdowych, ok. 150 kolejek

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 03/2002, 2002

Kategorie: Przegląd poleca