W Sydney przyznano antynagrody dla najgorszych produktów świata Tabletki nasenne dla dzieci, trujące zabawki, woda z kranu sprzedawana w butelkach – oto zdobywcy haniebnych Nagród za Najgorsze Produkty Roku, przyznanych przez Światową Federację Konsumentów podczas konferencji w Sydney. Te wstydliwe trofea są świadectwem bezgranicznej chciwości wielkich korporacji. Światowa Federacja Konsumentów (Consumers International, CI) skupia 220 organizacji ze 115 krajów. Proponują one kandydatów do Bad Products Awards. Ostatecznego wyboru dokonuje sekretariat CI, uwzględniając nie tylko szkodliwość towaru, ale także rozmiary firmy oraz globalnej sprzedaży i marketingu. Dyrektor CI, Richard Lloyd, podkreśla, że wielomiliardowe, globalne koncerny mają obowiązek postępować uczciwie i odpowiedzialnie. Niestety, rzeczywistość często jest inna. W tym roku antynagrody zostały rozdzielone po raz pierwszy, a już wywołały popłoch wśród dyrektorów firm. Niegodny tytuł „Marketingu Złego Napoju” przypadł koncernowi Coca-Cola za wodę Dasani. Swego czasu pisaliśmy w „Przeglądzie” o tym, jak w 2004 r. szefowie amerykańskiego giganta postanowili wprowadzić na brytyjski rynek wodę mineralną o wdzięcznej nazwie Dasani i „symbolicznej” cenie 95 pensów (1,35 euro) za pół litra. Organizacje konsumentów podniosły larum, gdyż Dasani, która miała się stać konkurencją dla renomowanych marek, okazała się zwykłą kranówą. Coca-Cola musiała wycofać swój godny pożałowania napój ze sklepów Zjednoczonego Królestwa. Dasani została także „uhonorowana” antynoblem przyznawanym na Harvardzie. Wydawało się, że po tej kompromitacji dyrektorzy koncernu zrobią wszystko, aby świat o kranówie zapomniał. Chciwość okazała się jednak silniejsza. Dasani nadal jest sprzedawana w USA, Argentynie, Meksyku, Brazylii i innych krajach Ameryki Łacińskiej. Coca-Cola nie zaprzecza, że w pięknych butelkach jest woda z sieci miejskiej, zachęca klientów do kupowania Dasani jako napoju „wzbogaconego specjalnym zestawem minerałów, zapewniających czysty, świeży smak”. Światowa Federacja Konsumentów w ostrych słowach napiętnowała pazerność amerykańskiej firmy: „Dostęp do takich rzeczy jak woda, jest podstawowym prawem konsumenta. Korporacje, jak Coca-Cola, poprzez butelkowanie i sprzedawanie tego uniwersalnego zasobu, stworzyły przemysł o wartości 100 mld dol., podczas gdy miliard osób na świecie nie ma dostępu do dobrej wody pitnej”. Pierwsza antynagroda CI przypadła jednak amerykańskiej filii japońskiego koncernu Takeda Pharmaceuticals, który postanowił sprzedawać środek nasenny dla dzieci pod nazwą Rozerem. Na samym początku roku szkolnego rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę telewizyjną kampanię reklamową. Reklamy pokazywały uczniów, tablice w klasach i autobus szkolny, a przyjemny głos kusił: „Rozerem chciałby wam przypomnieć, że czas wrócić do szkoły. Zapytaj dziś swego lekarza, czy Rozerem jest dla ciebie odpowiedni”. W komentarzu do nagrody CI stwierdza, iż producent reklamował swe lekarstwo, w ogóle nie wspominając o potencjalnych bardzo poważnych skutkach ubocznych, takich jak wywoływanie myśli samobójczych u cierpiących już na depresję pacjentów. Ponadto reklamy nie informowały, że bezpieczeństwo i skuteczność Rozeremu dla dzieci nie zostały stwierdzone. CI skrytykowała także amerykańską Federalną Agencję ds. Żywności i Lekarstw, która dopiero po pół roku zakazała emisji reklam i nie wyciągnęła wobec firmy Takeda konsekwencji. Antynagrodę za najgorszą zabawkę otrzymała firma Mattel, producent m.in. lalki Barbie. W ciągu zaledwie pięciu tygodni koncern ten musiał wycofać ze światowych rynków 21 mln wyprodukowanych w Chinach zabawek – samochodów, biżuterii i lalek. Okazało się, że farba, którą je pomalowano, zawiera trujący ołów, a części zabawek odrywają się i mogą zostać połknięte przez dzieci. Szefowie Mattela początkowo obciążali winą chińskiego producenta, potem jednak musieli przyznać, że popełnili „błędy w planowaniu”. Consumers International stwierdza: „To klasyczna próba uniknięcia odpowiedzialności” i zarzuca koncernowi Mattel także to, że w ogóle nie współpracował w dochodzeniu, które w jego sprawie prowadził Kongres USA. Nagrodą za Złą Żywność (Bad Food) CI skompromitowała firmę Kellog, producenta wyjątkowo przesłodzonych płatków śniadaniowych, a także wyrobów o dużej zawartości soli. Kellog prowadził przy tym potężną kampanię reklamową, której adresatami były dzieci. Do reklam wykorzystywano postacie filmowych ulubieńców, takich jak Shrek. Kiedy koncernowi zagrożono oskarżeniami przed sądem w USA, zmienił wprawdzie politykę, ale zdaniem CI zrobił to w zbyt małym zakresie i za późno. Nagrody
Tagi:
Marek Karolkiewicz