Kredyt zabija?

Kredyt zabija?

Dyrektywa unijna, do której musi się dostosować nasza ustawa o kredycie konsumenckim, zakłada, że w prospektach dla klientów, ogłoszeniach, a nawet reklamach takich kredytów powinna się znaleźć dokładna informacja o kosztach, jakimi pożyczka obciąży klienta. Do tej pory informacja o oprocentowaniu kredytu była ukryta na dole kartki i napisana drobnym druczkiem. Czasem wspominano, że oprocentowanie wynosi zero, choć to też nie zawsze była prawda. Teraz banki zastanawiają się, czy w myśl nowych przepisów informacja o oprocentowaniu nie stanie się elementem odstraszającym klientów. A co będzie, jeśli – jak w przypadku papierosów – ustawodawca nakaże, aby ostrzeżenie, np. „Palenie zabija”, zajmowało aż jedną trzecią całego ogłoszenia. Kto wtedy weźmie taki kredyt, jeżeli na umowie wielkimi wołami będzie napisane: „Kredyt puszcza w skarpetkach”? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2010, 27/2010

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd