Ekspertyzy w sprawie krzyża w Sejmie nie mogą być uznane za naukowo bezstronne Posłowie Ruchu Palikota 9 listopada 2011 r. skierowali do marszałek Sejmu wniosek o wydanie zarządzenia nakazującego usunięcie krzyża łacińskiego z sali posiedzeń plenarnych izby. Krzyż został tam powieszony samowolnie przez dwóch posłów Akcji Wyborczej „Solidarność” w nocy z 19 na 20 października 1997 r. Wnioskodawcy oparli żądanie na zarzucie, że obecność krzyża łacińskiego w sali posiedzeń Sejmu RP jest niezgodna z fundamentalnymi postanowieniami Konstytucji RP z 1997 r., tzn.: z art. 25 ust. 2 (zasada bezstronności światopoglądowej władz publicznych) w związku z art. 7 (zasada praworządności) i art. 32 ust. 1 i 2 (zasady równości wobec prawa, zakazu dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny, prawo do równego traktowania przez władze publiczne) oraz z art. 53 ust. 1 i 2 (wolność sumienia i religii). Postawili także zarzut niezgodności istniejącego stanu rzeczy z art. 13 (zakaz dyskryminacji) w związku z art. 9 (wolność myśli, sumienia i wyznania) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz z art. 1 (zasada wzajemnej niezależności i autonomii państwa i Kościoła w swoim zakresie) konkordatu, a także z art. 10 ust. 1 Ustawy z 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (zasada świeckości i neutralności Rzeczypospolitej Polskiej w sprawach religii i przekonań). Wniosek został szerzej uzasadniony, zwłaszcza poprzez odwołanie do wypowiedzi doktryny prawa wyznaniowego oraz konstytucyjnego. Jest to dokument o charakterze politycznym, zatem trudno od jego autorów oczekiwać pełnego obiektywizmu. Nie wszystkie zawarte w nim argumenty są trafne i przekonujące. Niektóre sformułowania mogą być odebrane przez chrześcijan z przykrością. CZTERY EKSPERTYZY Nie ulega jednak wątpliwości, że umieszczenie krzyża łacińskiego na ścianie za fotelem marszałka, na której znajduje się też godło państwowe, w sali plenarnej obrad Sejmu, musi być zinterpretowane jako utożsamienie się naczelnego organu władzy ustawodawczej, a nawet całego państwa, z religią rzymskokatolicką, względnie z Kościołem katolickim. Taka lokalizacja symbolu religijnego oznacza promocję, wręcz rekomendację katolicyzmu przez naczelny organ władzy państwowej wobec obywateli. Wymieniona doktryna religijna nabiera cech konfesji oficjalnej. Tym samym opisany stan rzeczy ewidentnie narusza konstytucyjną zasadę bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych oraz ustawową dyrektywę neutralności światopoglądowej państwa. Marszałek Sejmu, zapewne w celu ograniczenia własnej odpowiedzialności politycznej oraz odpowiedzialności wobec opinii publicznej, przed podjęciem decyzji w sprawie obecności krzyża w sali posiedzeń zasięgnęła opinii ekspertów w sprawie wniosku Ruchu Palikota. Cztery ekspertyzy przygotowali prof. dr hab. Lech Morawski – kierownik Katedry Teorii Państwa i Prawa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, profesorowie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego: prof. dr hab. Dariusz Dudek i ks. prof. dr hab. Piotr Stanisz, doc. dr Ryszard Piotrowski z Katedry Prawa Konstytucyjnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz prof. dr hab. Roman Wieruszewski z Poznańskiego Centrum Praw Człowieka Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Generalnie rzecz ujmując, ekspertyzy te legitymizują obecność krzyża łacińskiego w sali posiedzeń Sejmu – żadna z nich nie kwestionuje kontrowersyjnego stanu utrzymującego się od 14 lat. Zastrzeżenia budzi już dobór ekspertów. Pomimo że są to naukowcy o dużym i uznanym dorobku, to jednak żaden z nich nie zajmował się dotychczas wnikliwie zagadnieniem neutralności czy bezstronności światopoglądowej państwa, kluczowym dla oceny obecności krzyża w sali posiedzeń Sejmu. Tylko jeden ekspert – prof. dr hab. Piotr Stanisz z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – jest znanym przedstawicielem doktryny prawa wyznaniowego. Trzeba uczciwie stwierdzić, że żaden z wymienionych badaczy nie należy do pierwszej ligi polskich konstytucjonalistów. Żaden z nich nie uczestniczył w pracach konstytucyjnych nad przepisami wyznaniowymi konstytucji z 1997 r. ani jako ekspert, ani jako parlamentarzysta. Rodzi się zatem wiele pytań. Czy zwrócono się do innych przedstawicieli nauki prawa wyznaniowego i konstytucyjnego? Skądinąd wiadomo, że prof. Michał Pietrzak poproszony przez Kancelarię Sejmu o ekspertyzę odesłał zainteresowanych do swoich publikacji poświęconych świeckości i neutralności światopoglądowej państwa oraz obecności symboli religijnych w instytucjach państwowych. Ich wymowa dla obecności krzyża w Sejmie jest jednoznacznie negatywna. Czy te publikacje jednego z największych przedstawicieli nauki prawa wyznaniowego w Polsce zostaną wzięte pod uwagę przez marszałek Sejmu przy podejmowaniu decyzji?
Tagi:
Paweł Borecki