Od ministra demolki do grabarza Szlaku. Taki jest szlak bojowy nieustraszonego ministra Macierewicza. Swój stosunek do Nowego Jedwabnego Szlaku wynalazca Macierewicz ujawnił jeszcze przed objęciem posady, w 2015 r.: „Ta koncepcja Jedwabnego Szlaku, ekspansji Chin (…) jest częścią całościowej koncepcji porozumienia Europy Zachodniej z Rosją i z Chinami o wyeliminowaniu z obszaru euroazjatyckiego wpływów Stanów Zjednoczonych oraz zlikwidowaniu jako niepodległego podmiotu Polski, bo to Polska, jako największy kraj na tym styku między wpływami rosyjsko-chińskimi i niemieckimi, jest jedynym potencjalnym krajem mogącym zorganizować alternatywę wobec takiej euroazjatyckiej superpotęgi”. Teraz Macierewicz jako minister wywraca korzystny dla Polski projekt. Podległa mu Agencja Mienia Wojskowego zablokowała sprzedaż terenu po jednostce wojskowej w Łodzi. A właśnie na tym terenie miał powstać gigantyczny terminal, główny europejski węzeł Jedwabnego Szlaku. Amerykanom bardzo to się nie podoba, więc jak może się podobać największemu na świecie kupcowi amerykańskiego złomu militarnego? Rosjanie już pokazali, że Polskę mogą omijać. Tranzyt i kasa idą przez naszych sąsiadów. Czy teraz to samo zrobią Chińczycy? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint