Tylko co czwarty Polak może słuchać Programu I na falach UKF Radiowa Jedynka rozpoczęła kampanię na rzecz utworzenia ogólnopolskiej sieci nadajników UKF dla tego programu – Jedynka jest programem ogólnopolskim tylko z nazwy – mówi dyrektor Programu I PR S.A., Andrzej Turski. – Z powodu braku nadajników w górnym UKF-ie może nas słuchać tylko co czwarty Polak. W większości miast Polski zakłócenia przemysłowe utrudniają lub uniemożliwiają odbiór na falach długich, na których nadaje Jedynka. Coraz mniej powszechne w użyciu są radioodbiorniki z zakresem fal długich. Najwięcej ludzi słucha radia na UKF-ie, gdzie Program I jest obecny w niewielkim stopniu. ZA MAŁO NADAJNIKÓW Baza nadawcza Jedynki jest zdecydowanie gorsza od sieci nadawczej innych ogólnopolskich rozgłośni. Program jest nadawany na falach UKF z 20 nadajników, głównie małej mocy, które swoim zasięgiem pokrywają zaledwie ok. 14-16% kraju. Na falach długich Jedynka jest emitowana za pośrednictwem masztu w Solcu Kujawskim, który swoją mocą obejmuje całą Polskę oraz część Europy, dzięki czemu sygnał dociera nawet do północnych wybrzeży Afryki. Słaba pozycja Jedynki na UKF-ie powoduje, że w miastach, w których nie dysponuje częstotliwościami na tym zakresie, słuchalność tygodniowa stacji jest aż o 10 punktów procentowych niższa od słuchalności ogólnopolskich rozgłośni komercyjnych. Na liście miast, w których Jedynki nie można odbierać, są m.in.: Biała Podlaska, Bielsko-Biała, Chełm, Częstochowa, Elbląg, Jelenia Góra, Konin i Kalisz. Według danych SMG/KRC, w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców, gdzie Jedynka dysponuje nadajnikami UKF, najwięcej odbiorców ma Radio Zet (12,1%), a następnie właśnie Program I (10,5%). Jedynka nie chce utracić tej pozycji, a nawet zamierza ją poprawić i dlatego rozpoczęła akcję. “Bez ogólnopolskiej sieci nadawczej na falach ultrakrótkich Program I Polskiego Radia jest skazany na postępujący spadek słuchalności i niemal na zupełne odcięcie od słuchaczy w młodym i średnim wieku, w tym także od słuchacza miejskiego”, piszą w swoim apelu dziennikarze Jedynki. Wypominają też Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, że jak dotąd Polskie Radio bezskutecznie ubiega się o częstotliwości UKF dla Jedynki w dużych i średnich miastach. TORT DO PODZIAŁU Zapał Jedynki szybko ostudził Urząd Regulacji Telekomunikacji, który stwierdził, iż na falach UKF nie ma wolnych częstotliwości. Powodem są postanowienia międzynarodowe. W 1984 r. w Genewie podczas Regionalnej Konferencji Radiofonii Światowego Związku Telekomunikacji (ITU) ustalono dla Polski plan sześciu ogólnopolskich sieci UKF w zakresie 87,5-108 MHz. KRRiTV podjął decyzję o przeznaczeniu trzech z nich dla Polskiego Radia. Trzy pozostałe sieci przekazano nadawcom niepublicznym: Radiu Zet, RMF FM i Radiu Maryja. Polskie Radio zadecydowało o utworzeniu trzech sieci ogólnopolskich dla Programu II, Programu III oraz dla Programów Regionalnych. Właśnie dla tych sieci przewodniczący KRRiTV, w porozumieniu z ministrem łączności, przyznał niezbędne częstotliwości wraz z uzgodnieniem parametrów technicznych dla lokalizacji nadajników PR S.A. na terenie całej Polski. W planach PR sygnał Programu I miał być nadawany tylko na falach długich i średnich. – Aktualnie nie ma możliwości technicznych utworzenia w polskim eterze dodatkowej, siódmej sieci ogólnopolskiej UKF FM, bez poważnego ograniczenia działalności pozostałych nadawców radiowych, zarówno ogólnopolskich, jak i lokalnych – mówi rzecznik URT, Jacek Strzałkowski. Jest jednak szansa, że Program I dostanie na UKF-ie pojedyncze częstotliwości. – Urząd przyzna nowe częstotliwości dla Jedynki na UKF-ie, by punktowo wesprzeć ją tam, gdzie program dochodzi słabo, albo występują zakłócenia, których nie da się usunąć – zapowiedział wiceprezes URT, Marek Rusin. Równocześnie Rusin przekonuje jednak, że zarząd PR S.A. może dokonać zamiany jednego z programów publicznego radia, odbieranych na falach ultrakrótkich na Program I, który nadaje na falach długich. Władze publicznego radia nie zgadzają się na takie rozwiązanie. Nie wiadomo też, kiedy URT przyzna Jedynce nowe częstotliwości. Pracownicy Jedynki mówią jednak, że możliwości przyznania częstotliwości istnieją. ZA I PRZECIW Cała sprawa doprowadziła do konfliktu między URT a przewodniczącym KRRiTV, Juliuszem Braunem. W piśmie przesłanym do premiera Jerzego Buzka Braun napisał, że URT spowalnia działania w zakresie przyznania nowych częstotliwości dla PR I i Radia Bis. Szef KRRiTV twierdzi, że w ub.r. Rada przesłała do Ministerstwa
Tagi:
Idalia Mirecka