Medycyna 100 plus

Stulatków szybko przybywa i lekarze nie wiedzą, dlaczego tak jest W ostatnim czasie w krajach euro­pejskich, również w Polsce, zauważo­no wzrost liczby osób, które ukończyły 100 lat i więcej. Pociąga to za sobą ko­nieczność zbadania ich stanu zdrowia, aby rozwinąć gałąź geriatrii dla osób w sędziwym wieku. Rosnąca liczebność osób dożywających późnej starości to wyzwanie dla systemu opieki zdro­wotnej. Do niedawna wiek traktowano jako kryterium wykluczające stosowa­nie różnych procedur medycznych, np. z zakresu kardiologii inwazyjnej lub kar­diochirurgii. Niektóre ośrodki mają już za sobą doświadczenie skutecznego le­czenia operacyjnego 90-latków, a nawet stulatków. OSTROŻNIE Z NADCIŚNIENIEM Od 2007 r. w ramach grantów Ślą­skiego Uniwersytetu Medycznego i Na­rodowego Centrum Nauki badania osób stuletnich i starszych prowadzone są w województwie śląskim. Objęto nimi ponad 70 seniorów. – Wiele badań klinicznych prowa­dzonych dotąd na świecie i w Polsce obejmowało osoby w wieku średnim lub w okresie wczesnej starości. Wiado­mo jednak, że wyników tych badań nie można bezkrytycznie odnosić do osób w okresie późnej starości. Dobrym przy­kładem jest nadciśnienie tętnicze – jeden z najważniejszych problemów zdrowot­nych społeczeństwa i jeden z głównych czynników ryzyka choroby wieńcowej, zawału serca, udaru mózgu. Kryteria roz­poznania nadciśnienia są u wszystkich dorosłych takie same: spoczynkowe ci­śnienie tętnicze skurczowe większe od 139 mm Hg lub rozkurczowe większe od 89 mm Hg. Te kryteria są identyczne dla osoby w wieku 20 i 100 lat. Doświadcze­nie uczy jednak, że chorych w starszym wieku, z wieloletnim nadciśnieniem i jego powikłaniami, trzeba leczyć ina­czej – mniej „agresywnie”, kierując się raczej indywidualną tolerancją leczenia niż wartościami prawidłowego ciśnienia podanymi w wytycznych – informuje dr hab. n. med. Jan Szewieczek, kierow­nik Kliniki Geriatrii Śląskiego Uniwersyte­tu Medycznego i Oddziału Geriatrii SPSK nr 7 Górnośląskiego Centrum Medycz­nego w Katowicach. – Interpretacja musi być bardzo ostrożna. Prawdopodobnie także w tej grupie wiekowej nadciśnie­nie tętnicze pozostaje czynnikiem ryzyka np. udaru mózgu. Z drugiej strony chorzy lepiej funkcjonują, kiedy mają większe ciśnienie tętnicze. Trzeba zatem znaleźć odpowiedź na pytania, jakie są opty­malne wartości ciśnienia w tym wieku, jak leczyć tych pacjentów, a z drugiej strony ograniczyć ryzyko udaru mó­zgu. Jedno wydaje się pewne: leczenie przeciwnadciśnieniowe osób sędzi­wych musi być ostrożniejsze niż leczenie osób w średnim wieku, a nawet tych w okresie wczesnej starości. BEZ LEKÓW I PAPIEROSÓW Najczęstsze dolegliwości stulatków to zaburzenia pamięci, upadki i bóle, naj­częstsze choroby to otępienie i niewydol­ność serca. Co ciekawe, bardzo niewielu stulatków cierpi na cukrzycę (zaledwie 20%), podczas gdy u osób 65 plus rozpo­znaje się ją u niemal 30% badanych, a tyl­ko trzy osoby miały rozpoznaną chorobę nowotworową. U nikogo nie stwierdzono choroby Parkinsona. Większość badanych (88%) nigdy nie paliła papierosów, wielu nie przyjmowało żadnych leków. Większość miała też ciśnienie krwi wyższe niż standardowe – powyżej 140 mmHg. Aż 33% badanych otrzymało 85 punktów w stustopniowej skali Barthel, według której bada się sprawność fizyczną, co świadczy o tym, że w dużym stopniu są samodzielni. JEDZ, CO LUBISZ, RUSZAJ SIĘ I ŚMIEJ Badania potwierdzają też stosunkowo częste u starszych osób niedobory nie­których witamin, np. witaminy B12 , kwa­su foliowego, witaminy D, co może mieć poważne następstwa. Niedobór witaminy B12 (podobnie jak kwasu foliowego) może prowadzić do ciężkiej niedokrwi­stości, otępienia, zaburzeń chodu. Nie­dobór witaminy D powoduje osteopo­rozę i sprzyja rozwojowi chorób układu sercowo-naczyniowego. Tymczasem uzupełnianie tych witamin jest dosyć proste. Można znaleźć tu wskazówki, jakie badania profilaktyczne należałoby wykonywać u seniorów – jeżeli takie badania zostałyby wprowadzone. A by­łoby to bardzo potrzebne. Jeśli chodzi o odżywianie, nie ma jednoznacznych wytycznych. Każda z badanych osób odżywiała się inaczej, ale wszyscy byli aktywni fizycznie i umysłowo, unikali tytoniu. Długowieczności sprzyjają też pewne cechy charakteru – optymizm, życzliwość, otwartość. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2012, 45/2012

Kategorie: Zdrowie