Mieli więcej miłości

Mieli więcej miłości

Fundacja im. Hanki Bożyk po raz szósty nagrodziła bohaterów, którzy uratowali ludzkie życie Anioły czasem wyręczają się ludźmi – tak Halszka Wasilewska, członkini kapituły nagrody przyznawanej przez Fundację im. Hanki Bożyk „Pogotowie Ratunkowe, dlaczego nie zdążyło”, zaczęła prezentację tegorocznej laureatki, 19-letniej Dominiki Piskorskiej z Otwocka. Dominika stała się aniołem dla siedmiu osób. Mieszkała z babcią na piętrze starego drewnianego domu. W niedzielę, 26 kwietnia ub.r., ze snu wyrwał ją duszący dym. Błyskawicznie obudziła i wyprowadziła na dwór babcię. I wtedy zorientowała się, że wyszły tylko one, że w budynku zostali sąsiedzi. Wróciła. W palącym się domu chodziła od drzwi do drzwi i waliła pięściami, by zaalarmować śpiących ludzi. Usłyszeli. Dom spłonął, ale im udało się w porę uciec. Dominika okupiła to poparzeniem dróg oddechowych. Inny 19-latek, Piotr Gawroński, strażak z OSP w Lipsku, zauważył płonący budynek. Gdy dobiegł na miejsce, dowiedział się od mieszkańców, że w środku jest zamknięty człowiek, który spowodował pożar. Desperat krzyczał, aby się nie zbliżać, bo wysadzi budynek w powietrze. Nie zważając na to, Piotr wybił szybę w sieni, dostał się do kuchni, wytrącił z ręki podpalacza siekierę i wyprowadził go na zewnątrz. Trzeciemu laureatowi nie było dane odebrać nagrody. St. asp. Marek Dziakowicz, dzielnicowy komisariatu policji w Wałbrzychu, ratując tonącego w morzu 16-latka, sam stracił życie. Działo się to w lipcu ub.r. w Gąskach. Marek Dziakowicz był tam z rodziną na urlopie. W czasie spaceru po plaży zobaczył człowieka walczącego resztkami sił z falami. Wcześniej trzykrotnie skutecznie ratował tonących, więc i tym razem rzucił się na pomoc. Ocalił życie chłopaka w wieku swojego syna. Sam nie dał już rady wrócić na brzeg do czekających na niego żony i córki. – Bohaterstwo nie wynika z kalkulacji, tylko płynie z serca, które eksploduje, w którym jest więcej miłości niż w innych – to znów słowa Halszki Wasilewskiej. Trójka laureatów nagrody im. Hanki Bożyk miała tej miłości więcej niż inni. Wyróżnienie zbiorowe otrzymali strażacy Państwowej Straży Pożarnej. Wbrew powszechnej opinii gaszenie pożarów to zaledwie 30% ich pracy, pozostałe 70% to akcje ratownicze. St. bryg. Paweł Frątczak odbierający nagrodę w imieniu komendanta głównego PSP nieprzypadkowo przypomniał bardzo trafne hasło: „Popieraj strażaków. Życie, które oni ratują, może być twoim”. Fundacja im. Hanki Bożyk jest organizacją pożytku publicznego. Można przekazać na jej konto 1% podatku. KRS 0000362270 Nr rachunku Bank Pekao SA 20 1240 2135 1111 0010 3448 4680 Więcej informacji na stronie www.hankabozyk.pl Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 07/2016, 2016

Kategorie: Kraj