Minister ściga ściąganie

Minister ściga ściąganie

– Jeżeli chcę wprowadzić egzaminy poświadczające poziom wykształcenia uczniów – w sposób jednolity w skali całego kraju – muszę się podjąć realizacji programu, który zapewni wiarygodność systemu oceniania – twierdzi minister edukacji, Mirosław Sawicki. Tropione ma być ściąganie we wszystkich szkołach, także wyższych i łapówkarstwo. Minister nie uważa, by konieczne było zmienianie prawa. Trzeba po prostu lepiej je egzekwować. Za to rozszerzenia wymaga kodeks praw i obowiązków ucznia, który tworzono, gdy ściąganie i kupowanie tematów nie było tak częste. Samo ściąganie, choć naganne, jest zdaniem ministra, sygnałem, że szkoła nie prowadzi zajęć wyrównawczych. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2004, 27/2004

Kategorie: Kraj