Na co może liczyć senior?
Niższe opłaty, rabaty, ubezpieczenia, usługi fachowców – tym banki kuszą starszych klientów Te banki, które postanowiły zachęcać seniorów do korzystania ze swoich usług, oferują im produkty dające liczne korzyści. Są to np. obniżone – niekiedy do 0 zł – opłaty za otwarcie i prowadzenie konta oraz za kartę płatniczą (jeśli np. przy jej użyciu wykona się choć jedną transakcję). Osobom starszym oferuje się też programy rabatowe, pozwalające na tańsze zakupy, usługi moneyback, umożliwiające odzyskiwanie 1-3% kwot wydanych w określonych sklepach, tańsze ubezpieczenia medyczne i na życie. Seniorzy zapłacą także nieco mniej niż inni klienci za przelewy dokonywane w placówkach bankowych i przez telefon.Wśród dodatkowych korzyści proponowanych ludziom starszym można znaleźć programy lojalnościowe umożliwiające gromadzenie punktów przeznaczanych na różne nagrody (np. darmowe minuty na połączenia telefoniczne). Są również pakiety pozwalające posiadaczom kont na telefoniczne konsultacje medyczne, szybkie wezwanie lekarza lub pielęgniarki, dostarczenie leków, dowóz do szpitala lub przychodni. A nawet wezwanie… specjalisty mogącego naprawić sprzęt gospodarstwa domowego i elektroniczny, z komputerami włącznie. Ale nie tylko. Banki proponują zniżki w aptekach, kijki do nordic walkingu, organizowanie opieki nad zwierzętami domowymi, pomoc w otwarciu drzwi w przypadku zgubienia kluczy, tańsze zakupy w stacjach benzynowych itd. Nie zawsze bezpłatnieWszystkie te prezenty można otrzymać oczywiście tylko wtedy, gdy spełnimy pewne warunki; najczęściej chodzi po prostu o stałe zasilanie konta seniora określoną kwotą, od kilkuset do ponad 1000 zł miesięcznie. Nie jest to warunek zbyt trudny do spełnienia, bo wpłacone pieniądze można wypłacić jeszcze tego samego dnia. Zdarza się jednak, że za prezenty od banku trzeba płacić obniżonym oprocentowaniem rachunków.Warto podkreślić, że tylko jeden bank – Pocztowy, który korzysta z obiektów Poczty Polskiej – oferuje usługę ogromnie ważną dla seniorów. Jest to możliwość zamówienia, bez żadnych dodatkowych opłat (jeśli posiada się konto Nestor), dostarczania pieniędzy z rachunku bankowego do domu przez listonosza, dowolną liczbę razy w miesiącu. To ważne, bo eliminuje jedną z istotnych barier zniechęcających osoby starsze do korzystania z obrotu bezgotówkowego, jaką jest konieczność pójścia po emeryturę do placówki bankowej. Są wprawdzie banki oferujące darmowe ubezpieczenie od napadu, ale dla poszkodowanego to niewielka pociecha. Listonosz przyniesie zaś do domu każdą kwotę, jednak nie mniejszą niż 10 zł. Takie konto to dobre rozwiązanie także dla osób mieszkających w małych miastach czy na wsi, gdzie nie ma dostępu do placówki bankowej. Miło cię widzieć, seniorzeJakie warunki należy spełnić, by dla banków stać się seniorem? Przede wszystkim trzeba otrzymywać świadczenie emerytalne lub rentowe (i wylegitymować się decyzją o przyznaniu takiego świadczenia). Wymagane jest także osiągnięcie określonego wieku (na ogół minimum 55 lat, niezależnie od płci). Nie dotyczy to emerytów mundurowych czy górników. Ich uprawnienia są honorowane niezależnie od metryki.Wiek przestaje już stanowić barierę uniemożliwiającą wzięcie kredytu. Większość banków nie określa, ile lat może mieć kredytobiorca. Decyzje podejmowane są indywidualnie, zależnie od wysokości i okresu spłaty kredytu. Na ogół jednak po osiemdziesiątce trudno liczyć na kredyt. Z reguły banki wymagają od seniora, by wykupił ubezpieczenie na życie, co podnosi koszt kredytu. Jeśli pożyczkobiorca umrze przed upływem okresu spłaty, brakującą kwotę wpłaci ubezpieczyciel.Banki generalnie chętnie udzielają kredytów ludziom starszym, bo bardzo regularnie płacą oni raty. Dlatego, by ich zachęcić, zmniejsza się – czasem do zera – prowizję za udzielenie kredytu. Ograniczone są też formalności związane z jego zaciągnięciem. Wystarczy dowód tożsamości oraz aktualna decyzja o przyznaniu świadczenia lub regularne, comiesięczne wpływy na konto. Kto pyta, mniej płaciW zalewie rozmaitych bankowych atrakcji proponowanych seniorom zdarzają się jednak rafy, na które warto zwracać uwagę.Niektóre banki reklamują np. bezpłatne przelewy wykonywane przez telefon. Owszem, są one bezpłatne, ale przeważnie w przypadku poleceń przelewu dokonywanych przez automatyczny system bankowy. Jeśli zaś trzeba się skontaktować telefonicznie z operatorem w celu dokonania jednorazowego przelewu, to za taką usługę trzeba już płacić, np. 3-4 zł – o czym pracownicy banku nie informują, dopóki się ich o to nie zapyta. Płacić też trzeba za samo sprawdzenie stanu rachunku przez telefon.Podobnie może być