Jolanta Kwaśniewska, założycielka Fundacji „Porozumienie bez Barier” Jego sekretem jest konsekwencja w działaniu. To podstawowa cecha programu Jurka Owsiaka, ale znaczenie ma także umiejętność porwania ogromnej liczby osób dla pięknej idei, co zostało bardzo przejrzyście zarysowane. Istotnym składnikiem jest też udział w programie wielu znakomitych ludzi, którzy wspierają ideę Owsiaka. Jesteśmy pewni wyniku działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bo Jurek nigdy nie zawiódł tych, którzy go kochają. Dlatego słuchają go tłumy, którym przedkłada cele corocznej akcji, realizowane z powodzeniem. A efekty są widoczne gołym okiem – i tak już jest od ponad 20 lat. Aleksandra Granada, Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce Sukces Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to przede wszystkim sukces jej charyzmatycznego dyrygenta. Panuje przekonanie, że ci, którzy działają w trzecim sektorze, to nudziarze, ale Jurek taki nie jest. Jest przebojowy i potrafi porwać ludzi, których porwać najtrudniej – młodzież. To, że WOŚP organizuje Przystanek Woodstock, też ma duże znaczenie. Tam młodzi spotykają się nie tylko po to, by się bawić, ale też by np. rozmawiać o sztuce. Jurek przełamuje konwenanse, ale nie chodzi mu o bunt, lecz o pomoc. Orkiestra idzie z duchem czasu, wybiera dobre cele. Kiedy grała pierwszy raz, potrzebny był sprzęt dla oddziałów pediatrycznych, dziś największe potrzeby mają oddziały geriatryczne. To, że w tym roku Jurek zagra dla seniorów, jest świetnym pomysłem, wyjściem naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom społecznym. Jak co roku podopieczni Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce będą zbierać pieniądze dla WOŚP. To świetna okazja, by nauczyć dzieci czynienia dobra. Wiesław Ochman, światowej sławy tenor, organizator koncertów charytatywnych Najważniejszy jest tu udział młodzieży, a Owsiak poprzez młodzieżowy język i zachowanie trafia do niej bezbłędnie. Dla samej młodzieży udział w Orkiestrze jest przygodą i możliwością pokazania, że jest lepsza, niż niektórzy uważają. Druga istotna sprawa to bardzo ważny cel akcji, a za taki uważa się zdrowie. Podejrzewam, że gdyby ostatecznym celem akcji było wsparcie np. kultury, Orkiestra nie miałaby takiego oddźwięku. A że każdy się troszczy o swoje zdrowie, obawia się groźnych chorób u siebie lub najbliższych, przyłącza się do akcji. Kiedy zaś już wesprze Owsiaka, trochę się uspokaja, bo zrobił dobrze. Owsiak ma wielką siłę przekonywania właśnie dlatego, że nie mówi ex cathedra, tylko traktuje wszystkich jak kumpli – i to się sprawdza. Oczywiście nie wszyscy go lubią, niektórych denerwuje, ale gdy podchodzi grupka młodzieży z puszką, to się przyłączają, bo idea jest piękna, a datki nie nadwerężają domowego budżetu. Czesław Janik, Stowarzyszenie na rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo NEUTRUM Po pierwsze, przejrzystość, po drugie – uczciwość. To jedna z nielicznych lub w ogóle jedyna organizacja, która dokonuje zbiórki ulicznej i dokładnie wylicza, co, kiedy, komu, ile i w jakim celu. Tu wszystko wiadomo i niczego się nie ukrywa. A jak to wygląda gdzie indziej? Weźmy wielką tragedię, jaką było zawalenie się hali targowej w Katowicach. Była zbiórka na poszkodowanych, Caritas zebrał ponoć kilka milionów złotych, ale poszkodowani otrzymali z tego 250 tys. zł. Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej W Polsce jest bardzo dużą chęć pomocy chorym dzieciom, więc ten pomysł rozbudził nasze emocje, gdyż wszyscy mamy poczucie, że trzeba coś w tej sprawie robić. Za to Jurka Owsiaka kochają. Drugi czynnik sukcesu to udział mediów. Bez nich nie byłoby takiego odzewu, a właśnie media informują o ogromnym wkładzie w to ogólnokrajowe święto, na które wszyscy czekają i które budzi entuzjazm. Dzięki mediom i uspołecznieniu akcji wśród młodzieży nie ma dziś w Polsce osoby, która nie wiedziałaby, kim jest Jurek Owsiak. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Bronisław Tumiłowicz
