Nadwrażliwi chorują pierwsi

Nadwrażliwi chorują pierwsi

Samotność, wyobcowanie, szybkie przemiany społeczne sprawiają, że rośnie liczba osób cierpiących na zaburzenia psychiczne W 1995 r. w poradniach zdrowia psychicznego zarejestrowanych było 650 tys. osób. Do 2001 r. liczba ta wzrosła do 923 tys., dziś zapewne już przekroczyła milion i stale rośnie. Wzrost grupy osób z zaburzeniami psychicznymi wynika z kryzysu ekonomicznego, burzliwych przemian społeczno-ustrojowych, postępującego starzenia się społeczeństwa oraz ułatwionego dostępu do osiągnięć cywilizacyjnych pogłębiających samotność i wyobcowanie. Niemal 85% stanowią ludzie, u których występuje nawrót choroby. Wśród tych, którzy zachorowali po raz pierwszy, jest coraz więcej osób młodych. – 17% osób w wieku od 6 do 18 lat ma wyraźne objawy zaburzeń emocjonalnych i powinno sięgnąć po pomoc. U 9% objawy te są tak nasilone, że należałoby je leczyć. Regionalne badania przeprowadzone w Krakowie i Gdańsku wykazują, iż rośnie częstotliwość depresji. Tymczasem okres oczekiwania na wizytę u psychiatry dziecięcego w Polsce waha się od trzech do sześciu miesięcy, a np. w Suwalskiem jeden psychiatra dziecięcy przypada na 1,5 mln ludzi. W związku ze zmianą przepisów specjalizacyjnych nie ma możliwości robienia specjalizacji z psychiatrii dziecięcej bezpośrednio po studiach. W ostatnich latach taką specjalizację zdobyło więc tylko dwóch lekarzy w Polsce – mówi dr hab. med. Tomasz Wolańczyk, kierownik Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej w Warszawie, który jako pierwszy w 2001 r. przeprowadził w Polsce całościowe badania zaburzeń emocjonalnych i behawioralnych u osób w wieku 6-19 lat. Problem miliona ludzi Niezależnie od wielkości wynikających z oficjalnych statystyk choroby psychiczne są w wielu przypadkach ukrywane przez rodziny poszkodowanych i traktowane jako problem wstydliwy. Nawet w języku potocznym pod terminem „osoba niepełnosprawna” rozumiemy raczej kogoś na wózku, niewidomego lub głuchego. Tymczasem milion osób z zaburzeniami psychicznymi to ogromna grupa, która dopiero teraz zaczyna dopominać się należnej uwagi dla swych problemów. A brak wiedzy na temat zaburzeń psychicznych wciąż jest powszechny, np. wbrew potocznym przekonaniom chorzy stanowią nieporównanie większe zagrożenie dla siebie niż dla innych (około10% stanowią osoby ze skłonnościami samobójczymi). Rok 2003 – Europejski Rok Osób Niepełnosprawnych – to dobry moment, aby przypomnieć sobie o problemach tej grupy. Podstawowym jest wykluczenie. Tym terminem często opatruje się faktyczną marginalizację społeczną i brak wiedzy o ludziach psychicznie chorych. Problemów tych dotyczyła konferencja zorganizowana w dniach 28-30 sierpnia przez Związek Stowarzyszeń POL-FAMILIA. Udział w niej wzięli goście z Litwy, Białorusi, Ukrainy i Niemiec. Wśród uczestników byli też przedstawiciele Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia i samorządów. W konferencji uczestniczyło około 120 osób, chorzy, lekarze i dyrektorzy klinik psychiatrycznych. Zaprezentowano niemal 20 referatów o tematyce związanej z psychiatrią. Na szczególną uwagę zasługują wystąpienia chorujących psychicznie oraz ich opiekunów. Konferencja w pełni potwierdziła prawdziwość „10 tez o schizofrenii”. Kosztowna droga Nie ulega wątpliwości, że jedyna droga umożliwiająca powrót do życia w społeczeństwie osób z problemami psychicznymi wiedzie przez aktywizację zawodową i rehabilitację społeczną. Zatrudnienie osób z problemami psychicznymi nastręcza jednak wiele trudności. Problem jest na tyle poważny, że ustawowo wyodrębniono tę grupę: pracodawcy zatrudniający epileptyków, ludzi upośledzonych umysłowo i chorych psychicznie mają „z urzędu” zapewnioną refundację kosztów płac i ubezpieczeń tych osób. Pieniądze na ten cel zapewnione są w corocznym planie finansowym PFRON. Refundacja kosztów zatrudnienia osób z problemami psychicznymi wyniosła w 2002 r. 94,2 mln zł. W tym roku osiągnie ok. 100 mln zł. Mimo to w sprawie zatrudnienia trzeba jeszcze wiele zrobić – wystarczy powiedzieć, że zaledwie 20 tys. osób z epilepsją, upośledzeniem umysłowym i chorobą psychiczną (statystyki PFRON łączą te trzy grupy, bo ich sytuacja prawna jest identyczna) znalazło zatrudnienie na chronionym rynku pracy. Na milion chorych! Polska odnosi dużo większe sukcesy w rehabilitacji społecznej ludzi z zaburzeniami psychicznymi. Rehabilitacja ta prowadzona jest głównie w formie warsztatów terapii zajęciowej, zakładów aktywności zawodowej i turnusów rehabilitacyjnych. Ważną rolę spełniają tutaj organizacje pozarządowe pomagające niepełnosprawnym. Rehabilitacja społeczna jest jednakże bardzo kosztowna: w 2002 r. PFRON przeznaczył na nią blisko 200 mln zł. Schizofrenikom

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 39/2003

Kategorie: Kraj