TEMAT Z OKŁADKI Kocha Kościół, milczy o Bogu Duża część rodzimych katolików, którzy negatywnie oceniają działalność polityczną księży oraz instytucji kościelnych, zdaje się dziś mówić: „Bóg tak, Kościół nie”. Jarosław Kaczyński, który ceni polityczne zaangażowanie biskupów na rzecz PiS, zdaje się mówić: „Bóg nie, Kościół tak”. I takie postawienie sprawy hierarchów nie razi. A przecież Kaczyński doskonale wie, jak niebezpieczny jest sojusz tronu i ołtarza. To on przestrzegał na początku lat 90., że najprostsza droga do dechrystianizacji Polski wiedzie przez sojusz Kościoła z prawicowymi partiami, takimi jak ZChN. A dziś najkrótsza droga do dechrystianizacji Polski wiedzie przez PiS. I Kaczyński też to wie. Ale na ołtarzu utrzymania władzy gotów jest złożyć Kościół w ofierze. PUBLICYSTYKA Polityczne wzloty, upadki, nadzieje i rozczarowania roku 2019 Jeśli chodzi o kwalifikacje polityczne Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, to w Warszawie rozniosła w pył Jarosława Kaczyńskiego. Pani światowa, pełna klasy. Prawdziwej. Dworek, jeden pradziadek prezydent, drugi – premier. W II RP. PiS, które przedstawia się jako genetyczni patrioci, może tylko wyć z rozpaczy. Choć ta historia, która za nią się ciągnie, to i pomoc, i zawada. Bo nie bardzo wiadomo, co poza elegancją i pocztem przodków Kidawa-Błońska do polityki wnosi. Innymi słowy, póki milczy, jest OK, kłopoty mogą się zacząć, gdy zacznie się odzywać. Coroczny ranking polityków autorstwa Roberta Walenciaka. KRAJ Mafia VAT-owska wiecznie żywa Od początku 2015 r. policja prowadzi niemal 100 postępowań związanych z nielegalnym obrotem lekami i wywożeniem ich z Polski – dotychczas w ciągu prawie pięciu lat udało się postawić zarzuty… 24 osobom. Lawinowo rosnąca szkodliwość tego przestępstwa w interpretacji niektórych jest skutkiem właśnie „rozbicia” mafii paliwowej. Tego jednak, że władza wobec tej samej, chociaż działającej pod inną nazwą mafii jest mniej skuteczna i działa równie opieszale jak każda inna, od przedstawicieli PiS nie usłyszymy. Prezydent żegnany ze smutkiem W powyborczy poniedziałek prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz posprzątał swój gabinet i o godz. 17 wyszedł przed budynek urzędu miasta, gdzie już czekało kilkadziesiąt osób. Niektórzy mieszkańcy przyszli z kwiatami. Tak żegnali swojego prezydenta, który wydźwignął Nową Sól z gospodarczej zapaści i sprawił, że miasto stało się wzorem dla innych. – Jesteśmy z pana dumni! Dziękujemy! – usłyszał. Wiele kobiet płakało. Jemu, wydawałoby się twardemu mężczyźnie, głos także się łamał. Znikające publiczne pieniądze Wszyscy w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego szepczą o wypływie pokaźnych kwot z kont tej ważnej instytucji państwowej, podległej ministrowi Adamczykowi. Mówi się nawet o 17 mln zł, choć oficjalnie GITD informuje tylko o 50 tys. zł. Dochodzenie w sprawie kradzieży prowadzi wydział do walki z przestępczością przeciwko mieniu Komendy Rejonowej Policji Warszawa III. Chodzi o przestępstwo komputerowe mające na celu „osiągnięcie korzyści majątkowej lub wyrządzenie innej osobie szkody”. Kiedy praca szuka człowieka Od 1990 r. poziom bezrobocia nigdy nie był tak niski. – Firmy myślą teraz kategoriami: jak by tu jeszcze obniżyć wymogi, byle tylko pojawił się chętny do pracy. Jakikolwiek. A najlepiej jak najszybciej – mówi Monika Łosiewicz, menedżer ds. rekrutacji w Grant Thornton i wykładowczyni Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu. W raporcie pisze nawet: „Zdaje się, że w obecnej sytuacji wystarczy po prostu mieć chęć do pracy i być odpowiedzialnym”. Malbork – jeden dzień to za mało Beata Stawarska, zastępca dyrektora ds. marketingu i administracji Muzeum Zamkowego w Malborku, poleca ulicę Grunwaldzką z secesyjnymi kamienicami wciąż czekającymi na renowację. – Na jej rogu, naprzeciwko koszar – mówi – stoi budynek, w którym za czasów niemieckich mieścił się dom schadzek. Dla wojskowych zbudowano tunel, by swobodnie mogli z niego korzystać. Na odkrycie czekają też neogotycka fabryka cygar i inne zabytki. ZAGRANICA Nauka (nie) na całe życia Przyszłością oświaty jest edukacja głęboko spersonalizowana, w której nie będzie ani obowiązkowych przedmiotów, ani nawet samego obowiązku szkolnego. Uczniowie i rodzice będą konstruować własne wykształcenie z dostępnych kursów koncentrujących się na rozwijaniu umiejętności, a nie przekazywaniu wiedzy. W dodatku