W poniedziałek 18 marca w kioskach 12 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Wybielanie „Burego” Gdyby poważnie traktować rozważania „ekspertów” IPN, można by dojść do wniosku, że Romuald Rajs, w końcu oficer liniowy w stopniu kapitana, nie zdawał sobie sprawy, że podpalanie chat pociągnie za sobą straty w ludziach. Z drugiej strony zrzucają oni winę na ofiary. Same są sobie winne m.in. dlatego, że nie wspomagały oddziału „Burego”. W opublikowanym w „Glaukopisie” artykule Krajewski i Wąsowski wytykają, że mieszkańcy: „Nie kryli swej wrogości i odmówili wykonania rozkazów »Burego« dotyczących aprowizacji oddziału, a jeden z młodych mieszkańców uderzył kamieniem »Rekina«. To wszystko spowodowało, że »Bury« postanowił za karę spalić wieś”. Zdaniem „ekspertów” usprawiedliwia to postępowanie Rajsa. WYWIAD Czas przebierańców – Defilujący na piechotę husarze, których ręka częściej niż po miecz sięga pewnie po kebab albo smartfon – takie w końcu czasy – to jakiś obrazek pogmatwania i groteskowej brawury. W gruncie rzeczy – przerażający – komentuje prof. Stanisław Filipowicz z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW. – On pokazuje, że przeszłości nie rozumiemy, że posługujemy się pełnymi parodii symbolami, budując w ten sposób jakąś pokraczną wersję tożsamości. Bo kim my jesteśmy? Husarią bez koni? I to jest przedmiot dumy, nasza nadzieja? Coś tu się dzieje bardzo dziwnego. Nauczyciele mają dość – Obawiałem się, że nauczyciele nigdy nie stracą cierpliwości. Skoro to nastąpiło, to znaczy, że naprawdę doszliśmy do ściany – przekonuje Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. – Brak współpracy ze strony rządu jest dla nas upokarzający – pokazuje bowiem, że dla ministerstwa nie jesteśmy wystarczająco godnymi partnerami, by z nami rozmawiać, ale można nas obarczać dowolną odpowiedzialnością za kształt polskiej oświaty. A komentarze niektórych przedstawicieli rządu powodują jeszcze większy gniew nauczycieli; czujemy, że to ostatni moment na jakąkolwiek zmianę i że już nie o zarobki chodzi, ale o godność. KRAJ Wałbrzych wstaje z kolan Obraz miasta przytłoczonego problemami nie pozwala przebić się do zbiorowej świadomości pozytywnym wieściom z Wałbrzycha. Wałbrzyszanie mówili z uznaniem, że „co się innym nie udało, to nasz prezydent załatwił”. Tych załatwionych spraw musiało być wiele, bo w ubiegłorocznych wyborach samorządowych Roman Szełemej miał jeden z najlepszych wyników w kraju – ponad 85% głosów. Mieszkańcy chcą, by ich miasto było znane z zabytków, zieleni i nieagresywnego przemysłu. Twardziel na medal Patrząc na Jerzego Jabłońskiego, mało kto się spodziewa, że w niepozornej sylwetce kryje się wulkan energii i siły. A pan Jerzy, rocznik 1945, potrafi wycisnąć nogami kilkaset kilogramów. Trenuje sześć razy w tygodniu na siłowni i boisku, nie zważając, czy to upał, czy 20 stopni mrozu. Jest mastersem – czynnym zawodnikiem w rzucie młotem, który zdobywa złote medale na europejskich i światowych imprezach. Walczy dla siebie, ale gdy na podium słyszy Mazurka Dąbrowskiego, zdaje sobie sprawę, że robi to także dla Polski. Marzena robi pazurki jak malinki Dziewczyny, to co robimy? Paznokcie to jest dodatek, bo głównie grzebię we włosach. Jak z żelem robię hybrydkę, to biorę 50 zł, bez żelu 35 zł. Młode kobiety chcą głównie lakiery z brokatem. Kiedyś to był kicz, a teraz jest szał. Sezonowo idą wszelkie owocki, wzorek w arbuzy, w truskawki. Trochę sama wymyślam, coś podpatrzę z internetu. Widzicie, dziewczyny, taka mała mieścinka, a salon jak w stolicy. Chciałabym, żebyście nie przedstawiały wsi tak, że dziewczyny tu się pindrzą, żeby się komuś podobać, a najlepiej chłopakom. Bo my robimy to też dla siebie. Reportaż z książki Agnieszki Pajączkowskiej i Aleksandry Zbroi „A co wyście myślały? Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi” PUBLICYSTYKA Lewica Razem Lewica musi być reprezentowana w wyborach do Parlamentu Europejskiego, bo stawka jest ogromna – pisze Przemysław Prekiel. – W tym roku dowiemy się, czy lewica, jako samodzielny i podmiotowy byt polityczny, będzie jeszcze w Polsce funkcjonować, czy też zniknie na wiele lat. Czy takie wartości jak demokracja, sprawiedliwość społeczna, równy dostęp do edukacji będą podnoszone w debacie publicznej. Jeśli zakonserwuje się w Polsce duopol – już w poszerzonym składzie – Zjednoczona Prawica kontra Koalicja Europejska, może