We poniedziałek 11 maja w kioskach 20 numer tygodnika PRZEGLĄD (dostępny także w wersji elektronicznej). Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Epidemia przemocy Do przemocy fizycznej dołączyła się psychiczna. – Bardzo trudno wytłumaczyć, na czym ona polega – twierdzi Agnieszka. – Trudno zrozumieć, że spojrzenie męża, gesty, sposób chodzenia mogą mnie stresować. Z czasem zaczęłam odczuwać lęk przed powrotem do domu. A teraz prawie z tego domu nie wychodzę. Cały czas przebywamy razem. Jest dramatycznie. Mąż ciągle ma pretensje, krytykuje wszystko, co robię. A to obiad mu nie smakuje, a to sprzątam nie tak. Mówi, że jestem nic niewarta. A na koniec stwierdza: „Ale i tak cię kocham”. Kiedyś wychodziłam rano do pracy, gdzie jestem poważana i lubiana. I te dobre godziny w pracy jakoś przykrywały te złe w domu. Teraz pracuję zdalnie, nie mam odskoczni. Na dodatek to on teraz – tak zdecydował – robi zakupy. Mówi, że to z troski, żebym się nie zaraziła. Ale faktycznie kontroluje wydatki. Kupuje to, co on uzna za stosowne. Ja nie mam nic do powiedzenia. PUBLICYSTYKA Gowin kontra Kaczyński: kruchy rozejm Fakt, że Gowin potrafił się postawić Kaczyńskiemu i to przeżył, jest zachętą dla innych w obozie Zjednoczonej Prawicy. W najbliższych miesiącach możemy więc spodziewać się tam kolejnych wolt i buntów. Teraz uciszane są hasłem: mamy wybory prezydenckie, na tym trzeba się skupić! Ale gdy te wybory się odbędą, tendencje odśrodkowe w PiS nabiorą rozpędu. Wystarczy, że będzie tam sześciu-siedmiu zdeterminowanych posłów. I nawet nie za bardzo wiadomo, jak Kaczyński będzie mógł sobie z nimi poradzić. Wyrzuci ich? To na chwilę, bo będzie musiał ich pozyskiwać przy każdym ważniejszym głosowaniu. Zagrozi wcześniejszymi wyborami? Strachy na lachy – pisze Robert Walenciak. KRAJ Wszystkie spiny prawicy Błyskawiczne rozstrzygnięcia czwartkowego wieczoru mogły zaskoczyć wszystkich. Ledwie zakończyła się debata „wyborcza” w TVP, a już wiedzieliśmy, że wybory się nie odbędą. Kto teraz najlepiej zakręci tym tematem? Przy takich okazjach prawicowy internet – media, kanały na YouTubie, tweety i portale – jest źródłem wprost nieocenionym. Echa na prawicy powtarzają dziś trzy hasła: gorzki kompromis, zjednoczenie ponad wszystko i wzięcie odpowiedzialności. Co one tak naprawdę znaczą i co z tego wynika? Kapitalizm po epidemii – Nie ma wątpliwości, że główne koszty pandemii poniosą jak zwykle najsłabsi. Przede wszystkim pracujący na śmieciówkach, od zlecenia do zlecenia, przy tzw. projektach i innych formach pracy prekaryjnej, czyli niepewnej i pozbawionej jakiejkolwiek stabilizacji. Wszyscy, których nie chronią stosowne przepisy związane z urlopami, okresami wypowiedzenia itd. Ci, których najłatwiej się pozbyć. Ale tym razem kryzys może się okazać katastrofą także dla ludzi zatrudnionych na etatach. W wielu miejscach z pewnością nastąpi ich redukcja, nie mówiąc już o fali bankructw, której niestety można się spodziewać – komentuje prof. Andrzej Szahaj, filozof polityki i kulturoznawca. Nie damy zrobić z siebie kozłów ofiarnych – Panu Szumowskiemu zarzucam to, że „pełniąc funkcję ministra zdrowia, nie tylko nie dopełnił swoich obowiązków, ale w sposób rażący naraził zarówno pacjentów, jak i personel medyczny na zagrożenie zdrowia i życia oraz wielokrotnie złamał Kodeks etyki lekarskiej, również podczas wypowiedzi w mediach”. Analogiczne zarzuty stawiam wojewodzie Radziwiłłowi. Uważam, co napisałam w skargach, że piastowanie przez nich stanowisk publicznych nie zwalnia ich z obowiązku przestrzegania Kodeksu etyki lekarskiej – mówi Katarzyna Pikulska, lekarka, jedna z liderek protestu głodowego rezydentów w październiku 2017 r. Respirator jak tańszy samochód – Od ponad pięciu tygodni codziennie o godz. 19.00 jedenaścioro szaleńców spotyka się za pomocą internetowego komunikatora i myśli intensywnie nad stworzeniem nowego respiratora – śmieje się dr inż. Franciszek Bromberek, rzecznik Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, jeden z tej szalonej jedenastki. Jest w tym gronie także pomysłodawca respiratora, prof. Tomasz Topoliński, rektor UTP. – Żeby pomóc w czasie pandemii, drukujemy przyłbice, a także adaptery pozwalające zamienić maskę do nurkowania w taką chroniącą przed koronawirusem. Ale przecież naszą uczelnię stać na dużo więcej. Stąd mój pomysł na skonstruowanie prostego i taniego respiratora – wyjaśnia. Żłobkowo-przedszkolny surrealizm – Jak wytłumaczyć trzyletniemu dziecku, że ma utrzymać dystans 2 m od rówieśnika, z którym cały czas się bawi? W jaki