W poniedziałek, 21 maja, w kioskach 21. numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Ziemie Odzyskane – historia sukcesu Średnia zniszczeń w przemyśle Ziem Odzyskanych dochodziła w 1945 r. do 73,1%, straty w budownictwie mieszkalnym osiągnęły 45%. Odłogiem leżało aż 78% gruntów ornych, straty w inwentarzu żywym dochodziły zaś do 80-90%. Odbudowa tych ziem nie byłaby możliwa, gdyby nie heroiczny często wysiłek ich nowych mieszkańców i całego państwa. Prawicowa polityka historyczna, skrajnie wroga wobec Polski Ludowej, unika tego tematu. Bo za dobrze trzeba by było pisać o władzy i jej działaniach. Zagospodarowanie i scalenie Ziem Odzyskanych z resztą kraju należy do najważniejszych osiągnięć PRL. Historycy IPN nie mogą tego zakwestionować, więc milczą. Bierne są też inne instytucje, szkoły, uczelnie. Atmosfera, jaką tworzy obóz władzy, nie sprzyja uczciwemu docenieniu dorobku pionierów. Stąd też świadomość Polaków o ogromnym wysiłku ich przodków jest znikoma. I najczęściej sprowadza się do scen z filmu „Sami swoi”. Co gorsza, wszelkie pozostałości zaświadczające o powojennych dziejach tych terenów są obecnie systematycznie niszczone. Nigdzie indziej w kraju dekomunizacja peerelowskiej przeszłości nie dokonała takich szkód jak właśnie tu. KRAJ Policja na uniwersytecie 11 maja br. na bezpośrednie polecenie szczecińskiej prokuratury troje funkcjonariuszy policji, bez wymaganej do tego przez prawo zgody rektora uczelni, wkroczyło na teren ośrodka Uniwersytetu Szczecińskiego w Pobierowie, gdzie trwała ogólnopolska konferencja naukowa poświęcona filozofii społecznej Karola Marksa i jej konsekwencjom. Policjantów przysłano, by zebrali dowody w sprawie domniemanego propagowania przez uczestników konferencji ustroju oraz praktyk totalitarnych. Pomysł, że naukowy namysł nad teorią Marksa może promować totalitaryzm, nie zrodził się jednak w głowach prokuratorów. Przyczyniła się do tego państwowo zorganizowana i publicznie realizowana nagonka, która z myśliciela z Trewiru uczyniła wroga publicznego numer jeden. Mity historyczne prezydenta Dudy Nie można twierdzić, że Zamek Królewski został odbudowany „rękami patriotów bez silnego wsparcia komunistycznych władz”. Ten mit, powielony przez prezydenta Andrzeja Dudę, ma przesłonić fakt, że odbudowa Zamku Królewskiego w latach 1971-1984 była właśnie przykładem współdziałania różnych środowisk społecznych, w tym Polonii zagranicznej, z władzami Polski Ludowej. Fakt ten stoi jednak w sprzeczności ze współczesną mitologią historyczną, która radykalnie przeciwstawia sobie naród polski i władze partyjno-państwowe PRL jako byt narodowi obcy i zawsze mu wrogi. Takich mitów historycznych w przemówieniu prezydenta RP z okazji święta 3 maja było więcej. Przywołał on m.in. mit historyczny, wedle którego zniszczenie Polski w XVIII w. było dziełem głównie Rosji. WYWIAD Bruksela Polski się nie lęka – Nie ma u nas świadomości tego, że Polska obecnie nic nie znaczy w Unii Europejskiej. Nie ma żadnego wpływu na negocjacje, na reformę polityk wspólnotowych, a poza Węgrami nie ma sojuszników – mówi dr hab. Marek Grela, były ambasador RP przy UE. Dodaje, że nikt Polski nie będzie wyrzucał z Unii ani karał. – Polska będzie po prostu stała z boku. I zapłaci za to bardzo wysoką cenę. Bo żaden kraj nie może sobie pozwolić na izolację. Zwłaszcza taki jak Polska. Odrywamy się od współczesnego świata. Zrywamy mosty do Unii, która umożliwiła nam wielką modernizację i cywilizacyjny awans. Patrzą sędziom na ręce – Większość sędziów zapewne stara się prowadzić wszystkie rozprawy jak najlepiej. Są oni jednak tylko ludźmi i dlatego jest większa szansa, że będą dotrzymywać najwyższych standardów, gdy ktoś będzie przyglądał się ich pracy – mówi Bartosz Pilitowski, założyciel i prezes Fundacji Court Watch Polska, prowadzącej od 2010 r. Obywatelski Monitoring Sądów, w który zaangażowało się 2,5 tys. osób. – Oczywiście może się zdarzyć, że przyjście na rozprawę naszych wolontariuszy zirytuje sędziego, ale nawet poirytowany sędzia będzie musiał pewne rzeczy zrobić porządnie. Obecność publiczności z punktu widzenia stron przynosi zatem wyłącznie korzyści. Wielu sędziów cieszy się na widok naszych obserwatorów. Sędzia musi być bardzo odporny na krytykę, ale to nie znaczy, że nie jest mu potrzebna pozytywna informacja zwrotna. Dlaczego ważna jest warzucha polska – Na całym świecie ogrody botaniczne odgrywają bardzo ważną rolę w ochronie przyrody. Uprawiane są w nich gatunki