W najnowszym (22/2019) numerze Przeglądu polecamy

W najnowszym (22/2019) numerze Przeglądu polecamy

  W poniedziałek 27 maja w kioskach 22 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Ze zbrojeniówki do geologii Szefowie związków zawodowych działających w Państwowym Instytucie Geologicznym wystosowali już dwie petycje do ministra środowiska o pilną dymisję wiceministra Jędryska, „którego nastawiona na prywatne i partykularne interesy działalność szkodzi Państwu Polskiemu”. Odpowiedzi nie było. Ale wiceministra popiera o. Tadeusz Rydzyk, prowadzący duże inwestycje geotermalne. Poparcia redemptorysty nie ma zaś minister środowiska Henryk Kowalczyk, więc w kraju rządzonym przez PiS Jędryskowi włos z głowy nie spadnie. Jest jedna dziedzina, która naprawdę interesuje wiceministra – „intensyfikowanie zaangażowania Polski w poszukiwanie zasobów rud metali na dnach oceanów”. To zrozumiałe, bo nie trzeba się wykazywać żadnymi rezultatami, a profity można uzyskać spore. KRAJ Język w walce politycznej – Autorzy pasków w „Wiadomościach” traktują język nie jako dobro społeczne, ale jako instrument w walce politycznej, służący jednemu podmiotowi politycznemu w celu kreacji własnej wizji świata i narzucania jej obywatelom – mówi dr hab. Rafał Zimny, członek Rady Języka Polskiego. – Taki język informacji publicznej może sugerować, że wolno kogoś wykluczać ze wspólnoty, oraz może generować zachowania agresywne. Warto przypomnieć, co się działo w Rwandzie 25 lat temu. Najpierw media będące w rękach Hutu szczuły na mniejszość Tutsi. Potem rząd zakupił maczety, rozdał obywatelom i rozpoczęło się ludobójstwo na przerażającą skalę. Drogo, coraz drożej W czerwcu ceny żywności będą średnio o 4-5% wyższe niż rok temu. Przy krótkotrwałej tendencji podwyżkowej taki wzrost cen jeszcze nie jest nieszczęściem. Jeśli jednak ten trend utrzyma się w kolejnych miesiącach, będzie oznaczać wyraźny uszczerbek w dochodach słabiej zarabiających Polaków. Oni muszą przeznaczać na żywność znacznie większą część swych zarobków niż ludzie zamożniejsi. Najdotkliwiej też odczuwają ciągły ruch cen w górę, będący efektem rządów Prawa i Sprawiedliwości, który zaczął się pod koniec 2016 r. Ciemna noc w muzeum Piotr Kosewski twierdzi, że ofertę muzeum przyjął z oporami. Zgodził się jednak, gdyż sądził, że sztuka może łączyć, a nie dzielić, że ludzie słuchając sentymentalnych melodii z okresu wojennego, zastanowią się, czym była wojna, i co zrobić, żeby nigdy się nie powtórzyła. – Nawet nie wiecie, jak bardzo się myliłem – przyznaje. Natomiast Konrad Piasecki zwraca uwagę na to, że niektórym wszystko się kojarzy: „Owszem, piosenka pochodzi z radzieckiego filmu wojennego, ale jest liryczna, zero w niej ideologii. Zdroworozsądkowo uznawałbym jednak, że miłość, nawet wśród obywateli ZSRR, niekoniecznie musi mieć bolszewicki odcień”. PUBLICYSTYKA Konfederacja, czyli koszmar Kaczyńskiego Hasła wyborcze, bardzo ogólne, ksenofobiczne, w skrócie nazwano „piątką Konfederacji”: Polska bez Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej. I okazuje się, że Konfederacja podczas tej nudnej kampanii była najbardziej wyrazista i energiczna. I chyba nikt nie wątpi, że po niedzielnych wyborach partia się zatrzyma. Jej liderzy zasmakowali walki z PiS, wiedzą już, że są dla Kaczyńskiego groźniejsi niż Schetyna i że tak naprawdę wyboru już nie mają. Że albo wyrąbią sobie miejsce na politycznej scenie, albo PiS zakopie ich głęboko i przebije osinowym kołkiem – pisze Robert Walenciak. ZAGRANICA Arcybiskup sprzeczności Sukcesy w walce z pedofilią wytworzyły wokół Charlesa Scicluny prawdziwą legendę. Prasa na całym świecie nazywa go Wielkim Inkwizytorem, Poskramiaczem Pedofilów, twarzą odnowy w Kościele. W internecie trudno znaleźć na jego temat materiały krytyczne. Arcybiskup nie jest jednak ani tak jednowymiarowy, ani otwarcie postępowy, jak może się wydawać na pierwszy rzut oka. Scicluna jest zaciekłym przeciwnikiem przyznania homoseksualistom jakichkolwiek praw w Kościele. Krytykuje państwa legalizujące związki partnerskie. Austriaccy nacjonaliści spalili się na Ibizie Piątek 17 maja 2019 r. to dla nacjonalistycznej partii wolnościowej FPÖ dzień utraty wiarygodności, strata najważniejszych funkcji w państwie i prestiżu. Około siedmiu godzin nagrań z prywatnego, zakrapianego alkoholem spotkania czołówki partii FPÖ z rzekomą siostrzenicą rosyjskiego oligarchy, które odbyło się w 2017 r. na Ibizie, wstrząsnęło Austriakami. Rozmowy polityków FPÖ na kilka miesięcy przed wyborami, szefa Heinza-Christiana Strachego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 22/2019

Kategorie: Kraj