W poniedziałek 16 lipca w kioskach 29 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Polska Rzeczywiście Ludowa – Dzisiaj, na 100-lecie niepodległości, będziemy pod pewnym przymusem pokazywać, jaka piękna była II Rzeczpospolita. Wszystkich zwolenników takich tez odsyłam do „Pamiętników chłopów” z 1935 r., które pokazują, jak zacofany był to kraj – mówi prof. Dariusz Jarosz z PAN. – Jeżeli badamy dochody rodzin chłopskich, robotniczych i pracowników umysłowych, możemy zobaczyć, że w Polsce Ludowej dystans między rodzinami chłopskimi a pozostałymi coraz bardziej się niwelował. A w latach 80. dochody gospodarstw chłopskich doszły do poziomu gospodarstw miejskich. Chłopi mieli tego świadomość. Oni tak łatwo z PRL nie chcieli rezygnować. KRAJ Rodzina prawdziwa, płaca na niby Siedem lat temu, żeby zapewnić wakacje swoim podopiecznym, Monika wzięła kredyt. Potem spłacała go przez pięć lat. W tym roku udało się dofinansować dzieci z domu dziecka dzięki przekazywaniu 1% podatku. – Z dziećmi zwykle jadę na wypoczynek zaraz po mojej wypłacie, bo wtedy mogę im fundować lody i inne przyjemności – wzdycha. Trudno się dziwić, że zasoby gotówki szybko topnieją, skoro Monika jako dyrektor placówki opiekuńczo-wychowawczej typu rodzinnego dostaje 2 tys. zł brutto miesięcznie, a na każde dziecko w pieczy zastępczej dostawała do czerwca 660 zł plus 500 zł z programu „Rodzina 500+”. Za kościelną kratą Krakowski park Jalu Kurka był miejscem ważnym dla ludzi, choćby dlatego, że młodzieży zastępował sale gimnastyczne, o które bardzo trudno w starych kamienicach centrum. Krakowianie nie mogą jednak złapać w parku oddechu, ponieważ ten w 2003 r. stał się kościelny, a później został zamknięty. Dziś można go pooglądać głównie przez kraty, za którymi widać niszczejącą zieleń i zaparkowane samochody. Na części „odzyskanej” działki postawiono też spory biurowiec, co z pewnością pomogło podreperować finanse salwatorianów, ale okroiło teren zielony. Jego historia jest skomplikowana i komplikuje się tym bardziej, im bliżej dnia dzisiejszego. W celi z najgroźniejszymi Od początku wiedziałyśmy, że nasza nowa lokatorka to słynna Solniczka, przeniesiona z Grudziądza do Kamienia Pomorskiego, w poprzednim miejscu zbyt często stawała się obiektem agresji ze strony skazanych. Starałyśmy się nie dolewać oliwy do ognia, bo przecież ta kobieta gdzieś musiała odbyć karę. A skoro trafiła do naszej celi, najprościej było unikać rozmów o tamtych wydarzeniach. Elżbieta urodziła się skrajnie zła, podłość miała w genach. (…) Pozycję okrutnej Elki wzmocnił nasz wychowawca. Odnosiłyśmy wrażenie, że była jego ulubienicą. Potrafiła sprzedać mu wszystkie nasze sprawy z celi, tajemnice. Plotkowała i donosiła, żeby tylko dostać dodatkową paczkę czy widzenie. Fragmenty książki Ewy Ornackiej „Skazane na potępienie. Historia opowiedziana przez Beatę Krygier, skazaną prawniczkę”. ZAGRANICA Nadzieja z Legnicy Urodzona w Polsce Agnieszka Brugger jest wschodzącą gwiazdą niemieckich Zielonych, wiceszefową ich frakcji w Bundestagu. Jako młoda posłanka mogła się zająć czymś lajtowym, wolała jednak wejść od razu w „domenę facetów”, jaką jest polityka obronna. – Na początku zastanawiałam się, czy panowie w komisji ds. obrony będą mnie traktować poważnie, ale szybko się zorientowałam, że starsi posłowie przede wszystkim przykładają wagę do tego, czy ktoś jest dobrze przygotowany na posiedzenie – tłumaczy. Musiała wiele się nauczyć i – mimo że jest zdecydowaną zdecydowaną pacyfistką oraz zwolenniczką zredukowania zbrojeń – pozbyć się uprzedzeń, które żywiła wobec wojskowych i umundurowanych. Salvini kontra Saviano Federica Angeli, dziennikarka, która dostała 24-godzinną ochronę policji po ujawnieniu mafijnych powiązań w Ostii, mówi, że sytuacja polityczna we Włoszech może narazić ją i innych dziennikarzy na niebezpieczeństwo: „Stosunek nowego rządu do mediów nie tylko nie daje najmniejszej nadziei na to, że przemoc zostanie zlikwidowana, ale wręcz każe się obawiać, że sprawy mogą się pogorszyć”. Na razie nowy minister spraw wewnętrznych zagroził odebraniem ochrony policyjnej najbardziej znanemu dziennikarzowi w kraju. To dlatego, że Roberto Saviano, autor „Gomorry”, jest jednym z najaktywniejszych krytyków Matteo Salviniego i jego ksenofobicznej Ligi Północnej. USA: coraz więcej bogaczy, coraz więcej biedoty Według oficjalnych danych ponad 40 mln Amerykanów