W poniedziałek 31 sierpnia w kioskach 36 numer tygodnika PRZEGLĄD (dostępny także w wersji elektronicznej). Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Czerwony alert dla szkół Od marca MEN nie zrobiło nic, by poprawić złe warunki nauki w wielu szkołach, gdzie uczniowie siedzą sobie na głowie z powodu ciasnoty (podwójny rocznik w szkołach ponadpodstawowych, przeładowane podstawówki). To stwarza zagrożenie nie tylko rozprzestrzenianiem się COVID-19, ale też sezonowej grypy czy wszawicy. Minister Piontkowski działa jednak konsekwentnie według strategii: ruszamy 1 września po linii najmniejszego oporu, dokładamy płyn do dezynfekcji i spoty reklamowe, a za miesiąc zamknie się przeludnione szkoły jednym ruchem. Pewnie zresztą będzie to decyzja innego już ministra. A nauczyciele? Niech się boją, niech wietrzą sale, każą dzieciom myć rączki, niech myślą wespół z dyrektorem, jak dzielić klasy… KRAJ Sklepowe ofensywy antymaseczkowców Wolni i nieposłuszni – tak o sobie myślą. Zrzeszają się w mediach społecznościowych, wymieniają rzekomymi dowodami, że koronawirus nie jest bardziej szkodliwy od grypy, przerzucają radami typu „nie przyjmuj mandatów za brak maseczki”. W Nowym Tomyślu organizują wspólne wyjścia do sklepów – oczywiście bez maseczek. Ich narracja jest zwykle prosta: kto wierzy rządowi i „głównym mediom”, jest głupcem i daje sobą manipulować. W najbardziej skrajnej wersji pandemia to bujda na resorach, wymyślona w celu destabilizacji gospodarki lub depopulacji ludności. W łagodnej – COVID-19 nie jest specjalnie groźny, ale np. noszenie maseczek już tak, ponieważ „zwiększa ilość dwutlenku węgla, a zmniejsza ilość tlenu”. Przekupstwo i koncerny farmaceutyczne Na początku sierpnia środowiskiem medycznym wstrząsnął komunikat CBA informujący, że w jednej ze stołecznych restauracji funkcjonariusze lubelskiej delegatury zatrzymali byłego przewodniczącego Komisji ds. Produktów Leczniczych – Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Szybko okazało się, że chodzi o prof. Aleksandra M., osobę bardzo znaną i wpływową w branży farmaceutycznej. Zapowiada się bardzo długi proces, ponieważ w Polsce o korupcji w medycynie i branży farmaceutycznej wszyscy wiedzą wszystko, tylko o dowody jest niezwykle trudno. Porządki Wąsika Gdy minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński coraz częściej ma kłopoty zdrowotne, pod jego nieobecność resortem rządzi pierwszy zastępca Maciej Wąsik. I nie pozwala panoszyć się ludziom byłego pisowskiego wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego. Od kilku miesięcy pozbawia ich stołków w Państwowej Straży Pożarnej, która mu podlega. Zaczęło się od wymiany komendanta głównego, ostatnio z funkcją pierwszego strażaka województwa podlaskiego pożegnał się nadbryg. Jarosław Wendt. Rodos jest za miedzą Trochę z nich kpiono. Bo to takie skrawki ziemi, często z biedaaltanką. Działkowcy zaś na pytanie, gdzie jadą na urlop, prześmiewczo odpowiadali: „Na Rodos”. A zaskoczonym wyjaśniali, że to skrót od Rodzinny Ogród Działkowy Otoczony Siatką. W czasach pandemicznych ograniczeń wyjeżdżający „na Rodos” zaczęli budzić powszechną zazdrość tych, którzy tkwili w mieszkaniach. I bardzo wiele osób zapragnęło mieć działkę. Największe zainteresowanie działkami było w dużych i średnich miastach, bo ludzie chcieli wyjść z bloków, a parki i lasy były pozamykane. SYLWETKI Myśli zaangażowane Hurtowe potraktowanie okresu PRL jako „czarnej dziury” skutecznie odcięło młode pokolenie Polaków od niedawnej przeszłości, zrywając łańcuch pokoleń, co jest przecież istotą ciągłości życia narodowego, i rodząc kuriozalne wręcz niezrozumienie realnych dylematów, przed którymi stała starsza część społeczeństwa. Po drugie, zawłaszczenie pojęcia patriotyzm przez tzw. obóz postsolidarnościowy zrodziło tendencje do utożsamiania elity narodu ze stowarzyszeniem skłóconych kombatantów, legitymując jednocześnie piętnowanie krytyków tego stowarzyszenia mianem „postkomunistów” lub metrykalnych tylko Polaków. Fragmenty dziennika prof. Andrzeja Walickiego Profesorka Janion Nie była przesadnie miła, uśmiechała się rzadko, na jej twarzy rysowała się determinacja wymieszana z cichą rozpaczą. Dużo czasu spędzała w domu wśród książek, w legendarnej bibliotece, w której tworzyła najważniejsze publikacje o polskim romantyzmie. Pisała tylko ręcznie, podkreślając, jak ważny jest kontakt dłoni z papierem. Polska queerowa królowa, lewaczka, feministka, profesorka Maria Janion zmarła 23 sierpnia w Warszawie w wieku 93 lat. PUBLICYSTYKA Jesień Bat’ki W rozwiązywaniu białoruskiego węzła Polska nie ma nic do roboty. Wpływy Warszawy w Mińsku