W najnowszym (51/2018) numerze Przeglądu polecamy

W najnowszym (51/2018) numerze Przeglądu polecamy

W poniedziałek 17 grudnia w kioskach 51 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Jadą cepry, jadą Niemal wszystkie dobre miejsca noclegowe w Zakopanem na okres świąt i sylwestra zostały już wykupione. Miasto łączy najbiedniejszych z najbogatszymi, miłośników gór z tymi, którzy gór nie znoszą, profesorów z osobami bez wykształcenia. Obok rodzin z dziećmi pojawiają się bardzo młodzi ludzie w stadium pierwszego w życiu tańca godowego, a między nimi już trochę starsi wytrawni single na łowach. Wszyscy spotykają się na Krupówkach i kupują oscypka lub jakąś tanią, regionalną pamiątkę. Okres świąt i Nowego Roku przyciąga do Zakopanego osoby lubiące prostą, taneczną muzykę, mocny alkohol i dania mięsne. Ludzie ci, gnani egzystencjalnym niepokojem, z jednej strony niemal do łez wzruszają się, słuchając o zmysłowej miłości i musującym winie pod Giewontem, a z drugiej są zdolni do bezwzględnego niszczenia niespodziewanych przeszkód stojących na ich drodze. Najczęściej są to kubły na śmieci, ale mogą być i witryny sklepowe. KRAJ Wrzuceni na głęboką wodę Byli wychowankowie domów dziecka samodzielne życie zaczynają bardzo wcześnie. Emocjonalnie poturbowani, pozbawieni wsparcia bliskich, zaczynają od zera. Patryk placówkę opuścił zaraz po skończeniu 18 lat. Na odchodne dostał 3,9 tys. zł i przydział na mieszkanie, tyle że musiał na nie czekać dwa lata. – Pieniądze szybko mi się skończyły, a mieszkania wciąż nie miałem. Jakiś czas byłem bezdomny. Wszystkiego uczą się od zera: planowania wydatków, prania, gotowania i innych nawyków, które są dla nas oczywiste. Od tego, jak poradzą sobie z codzienną rutyną, zależy często ich przyszła wydolność, również wychowawcza. Przecież nawet 18-latek z tzw. normalnego domu nie jest gotowy do samodzielności. Uliczny bałagan W Warszawie batalia o patronów była najbardziej zacięta. Wojewoda Zdzisław Sipiera uznał, że ustawa dekomunizacyjna daje mu jedyną szansę wygospodarowania dla byłego prezydenta jakiejś prestiżowej i ruchliwej ulicy. A tak naprawdę pula ulic do rozdysponowania po niemal trzech dekadach dekomunizacji znacznie się skurczyła. Można by wprawdzie zrezygnować np. z ulicy Wołoskiej, ale tego nie zrobiono. Przypuszczalnie więc wojewoda będzie teraz szukał jakichś kruczków prawnych, by Lech Kaczyński ulicę w stolicy miał. Może przyjdą mu z pomocą posłowie jakąś nowelą do ustawy? Mazur nie zmienił Dąbrowszczaków Po ostatnim wyroku NSA zapanował kompletny chaos. Od pewnego czasu na dwóch gmachach olsztyńskich sądów wiszą tabliczki z nazwą ulicy Erwina Kruka, taki też adres widnieje na ich stronach internetowych oraz pieczątkach. Może przez pewien czas będą obowiązywały dwa adresy, choć w zasadzie powinny trzy: Dąbrowszczaków – dawniej Erwina Kruka – dawniej Dąbrowszczaków. Zupełnie jak w przypadku słynnej firmy cukierniczej: E. Wedel – dawniej 22 Lipca – dawniej E. Wedel. Jak „prawdziwy pies” został złym gliniarzem Jako szef wydziału narkotykowego olsztyńskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego Policji miał znakomite wyniki. Pewnie do tej pory mógłby ścigać złoczyńców, gdyby nie patrzył krytycznym okiem na poczynania kolegów. Także na swoich podwładnych, w tym jednego wyższego stopniem, których próbował zmusić do większego wysiłku. A gdy się opierali, usunął ich z wydziału. Wkrótce jednak przygarnął ich olsztyński wydział Biura Spraw Wewnętrznych. „Borys” zaczął dostawać pogróżki w stylu „Załatwimy cię”. I tak się stało. Po 18 latach służby musiał odejść z policji. I tylko Uszatka żal Na produkcję drugiej serii „Parauszka” wytwórnia zaciągnęła ogromne kredyty, chociaż lalki i dekoracje były już gotowe. – W owym czasie w Se-ma-forze pracowało bardzo dużo ludzi, nieraz nie wiadomo po co: asystenci, asystenci asystentów, sekretarki. To był początek końca, bo prezes Żmudzki nie był w stanie dłużej wyciągać publicznych pieniędzy, a środków prywatnych pozyskiwać nie umiał nigdy – wspomina osoba pracująca przy serialu. To wtedy Toutounghi, który od lat kręcił się wokół studia, zaproponował, że jego angielscy wspólnicy udzielą Se-ma-forowi pożyczki, a on później ją odda, jak tylko dostanie pieniądze, które rzekomo obiecali mu m.in. szwajcarska telewizja i arabscy inwestorzy. ZAGRANICA Kontynuacja czy nowy początek? 7 grudnia chadeccy delegaci wybrali Annegret Kramp-Karrenbauer na nową szefową CDU i tym samym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2018, 51/2018

Kategorie: Kraj