Po ostatnim festiwalu patriotycznych uniesień wokół „Łupaszki” nie mam wątpliwości ,że historia kołem się toczy i aktualni zwycięzcy piszą ją po swojemu. Piszą w stylu i metodzie jak bolszewicy. Bez jakichkolwiek niuansów, zgodnie z prikazem – dziś sms-owym przekazem dnia z ul. Nowogrodzkiej.
Partia rządząca wyprawia historyczne funeralia nie pierwsze i nie ostatnie,bo w tym się specjalizuje. Gloryfikują uczestnika wojny domowej , którego osobista karta „chwały” ubroczona krwią niewinnych ludzi z Wileńszczyzny czy Podlasia zapisana została w książce Pawła Rokickiego „Zbrodnie wojenne na Wileńszczyźnie w połowie 1944r i ich konsekwencje we współczesnych relacjach Polsko-Litewskich” Instytut Studiów Politycznych PAN i IPN (sic!). Następnie postacie do wyniesienia na piedestały zapisane są w notatniku gorliwego IPN-owca dr Krzysztofa Szwagrzyka (co za miłość do grzebania w ziemi).
Zastanawia mnie jedno czy PiS jako partia miłośniczka Polski Jagiellońskiej od morza do morza bierze pod uwagę w swojej polityce odczucia najbliższych nam sąsiadów Litwinów czy Słowaków. O Rosjanach nie wspominam bo z definicji pisowskich historyków pokroju Cenckiewicza, to zbrodniarze nad zbrodniarzami wraz z I i II Armią Wojska Polskiego, których wyzwalana ziemia spod okupacji hitlerowskie pochłonęła hektolitry krwi. O co chodzi zwolennikom idei jagiellońskiej? Otóż uważają, że inspiracją dla dzisiejszej polskiej polityki zagranicznej powinna być logika funkcjonowania państwa Polsko-Litewskiego pod panowaniem Jagiellonów.
Niedzielnymi (24-04-2016r) uroczystościami po raz kolejny Litwinom butni Polacy pokazali miejsce w szeregu. Zbrodniarz z Glinczyszek i Dubinki z honorami i osobistej asyście Prezydenta RP pochowany !!! Pomijam fakt ,że majestat urzędu prezydenckiego Rzeczypospolitej został splamiony. To jest nasz a nie Litwinów problem.
Ale czy można dziwić się postawie Litwinów, że najbliżsi europejscy sąsiedzi nie szanują ich historii. Zastanawiają się czy pycha kroczy przed rozumem.? Wielokrotnie na łamach Przeglądu prof. Bronisław Łagowski stosunki Polsko – Litewskie opisywał. Niewielki naród przez wiele lat broniący się przed rosyjskim hegemonem, wielokrotnie w ramach struktury europejskiej doznaje konfuzji od ….członka wspólnoty europejskiej ! Podobnie Słowacy z Ustav Pamati Naroda odpowiednik IPNu za wynoszenie na pomniki Kurasia mordercy słowackich rodzin,do dziś nie doczekali się odpowiedzi na zadane pytania.
Czy na tak umysłowej rabacji można budować wspólnotę narodów w projekcie forsowanym przez PiS – intermarium – lub idei Trzeciej Europy Lecha Kaczyńskiego .
Kto o zdrowych zmysłach będzie rozmawiał z takim partnerem ? Witkacy takie działania nazywał „gnypalstwem ” (skłonność do powierzchownego rozgrzebywania brudnym paluchem spraw wymagających subtelnych narzędzi myślowych i wytężonej intelektualnej pracy). Na krajowym podwórku owo gnypalstwo jeszcze intensywniej jest uprawiane. Dar obrażania całych grup społecznych , czy zawodowych PiS ma w swoich partyjnych genach,, czego dowiódł wielokrotnie. Ostatnio obrażając konstytucyjne organy państwa w osobach sędziów SN słowem kolesie. Minister od sprawiedliwości uwalnia od odpowiedzialności karnej narodowego gnojka kopiącego policjanta. Policjanci ścierają z twarzy obelgę, zapewne pamiętając kto ją uczynił. W mateczniku partii rządzącej na Podlasiu elektorat o „żołnierzach wyklętych” ma zgoła odmienne zdanie. Pamięć o przymusowych kontyngentach dla ludzi z lasu do dziś pozostaje żywa na wsi białostockiej. Tłumaczenie brakiem inwentarza do uboju , czy grymas twarzy z powodu niespodziewany gości kończył się śmiertelnym strzałem.
Strach przed leśnymi w opowieściach rodzinnych był dojmujący. Nie miało znaczenia czy gospodarzem był zasłużony legionista w wojnie Polsko-Bolszewickiej w 1920 r, gościnność i uniżenie należało partyzantom oddawać obowiązkowo. Brat przychodzący ze wschodu do rodzinnej wsi z Armią Berlinga przez siostrę łączniczkę AK proszącą swój oddział by go nie zabito, to nie był odosobniony przypadek ! Mieszkańcy wsi powiatów: białostockiego,łomżyńskiego, wysoko-mazowieckiego, suwalskiego, augustowskiego zadawały pytania przyjdą nie przyjdą? Czy z powodu przyjęcia leśnych milicja lub UB nie aresztuje gospodarza? To były dylematy trudne do uniesienia, gdy miało się dzieci, żonę, rodziców na utrzymaniu a zarazem powojenna codzienność , o czym apologeci pisowskiej prawdy nie pamiętają lub nie chcą pamiętać. Anarchia rodem z zaścianków szlacheckich,powszechny klientelizm i folwarczny sposób traktowania inaczej myślących obowiązujący w PiS,za chwilę nakaże Jarosławowi Kaczyńskiemu dokonać kolejnych podziałów na lepszych i gorszych AK- owców. Lepsi to ci którzy zabijali: komunistów, milicjantów czy żołnierzy Wojska Polskiego. Im uroczyste pogrzeby będą urządzane, pomniki stawiane, organizowane festiwale pieśni patriotycznych sławiących żołnierzy wyklętych. Przedszkolaki,uczniowie szkół podstawowych gimnazjów na eliminacjach różnych szczebli,po finał centralny transmitowany w Telewizji Narodowej ukoją patriotyczne serduszko żoliborskiego namiestnika.
Gorsi AK- cy to ci ,którzy się ujawnili,stwierdzili bezsens walki, przekładający trud odbudowy kraju nad leśne włóczęgi. Składający jak co roku 1 sierpnia pod tablicami ulic Warszawy symbole pamięci o niezłomnych postawach walki ich współbraci. Do której grupy zostaną zaliczeni z akowskim rodowodem rodzice Jarosława Kaczyńskiego?
Kto??? Zwycięscy??? Dalej nie czytałem. Skoro autorowi słownik ortograficzny jest obcy, to jego wypociny mnie nie interesują.
Przepraszam, autor.
A może bardziej merytorycznie pan/pani się ustosunkuje do artykułu.
Jeśli pan znalazł intelektualne manipulacje lub przekłamania to proszę je wypunktować.
Ach, przepraszam, Anonim nie czytając artykułu wie ze to „wypociny”.
Ten caly artykul to wielka sciema zabarwiona politycznie.
Juz na samym poczatku autor bezczelnie napada na mjr Z.Szendzielarza i robi z niego bandyte, wiec autor to albo z LEWAK, albo przedstawiciel PIATEJ KOLUMNY w Polsce – znajomosc j.polskiego nie jest swiadectwem polskosci.
Atak na Dubinki byl odwetem polskiej partyzantki na LITEWSKICH SZOWINISTACH, ktorzy 3 dni wczesniej wymordowawli polska ludnosc cywilna w Glinciszkach i ukrywali sie w Dubinkach, gdzie znajdowal sie posterunek LITEWSKIEJ POLICJI wspolpracujacej z Niemcami – wyjasnienie jest w komentarzu na stronie: https://www.tygodnikprzeglad.pl/58176-2/ ( mars 29 kwietnia, 2016, 20:23).
Zeby bylo wiadomo o co chodzi to dodam, ze LITEWSCY SZOWINISCI kolaborowali z NIEMIECKIM OKUPANTEM Polski, podobnie jak tzw. „UKRAINCY” z OUN-UPA, ktorzy masowo mordowali polska ludnosc cywilna na Kresach wschodnich II RP (Wolyn, Podole i Galicja wschodnia) – w okresie miedzywojennym, UKRAINSCY SZOWINISCI byli wspomagani przez Austrie i Niemcy i dokonywali aktow terrorystycznych na Kresach wschodnich II RP (na obszarze panstwa polskiego).
Kolejne fakty.
Polska nie rzadza Polacy od 1944r do dzis (maj 2016r), wiec do obiektywnej oceny wydarzen historycznych nie jest potrzebny watek polityczny n/t partii PiS i jakiejkolwiek innej, i jak autor nie lubi partii PiS to niech napisze oddzielny artykul – wystarczy klamstw zydo-komunistycznej propagandy przez 45 lat PRL i czas odklamac zaklamana historie Polski.
A gdyby autor mial problemy ze zrozumieniem zydo-komunistycznej okupacji Polski w latach 1944-1989 to powinien zaczac nauke od tematu KPP – miala w nazwie wyraz „Polski”, ale powstala w okresie miedzywojennym w ZSRR i stanowila motor napedowy dla zbrodni komunistycznych w okresie miedzywojennym, w czasie II wojny swiatowej i w okresie powojennym w Polsce.
Jesli chodzi o 1-sza dywizje piechoty, ktora powstala w ZSRR to calkowicie podlegala pod dowodztwo sowieckie, a patronat nad dywizja sprawowal ZPP (zwiazek patriotow ….. zlozony glownie z samych zydow) – w lipcu 1944r ZPP zmienil nazwe na PKWN (nie byl polski i nie wyzwalal Polakow, ale narzucal im zydo-bolszewicka okupacje z pomoca armii czerwonej i jednostek specjalnych NKWD i Smiersz).
Z powyzszego prosty wniosek, ze system komunistyczny w Polsce zostal narzucony sila przez ZSRR i przez kolejne lata panowal w Polsce TERROR KOMUNISTYCZNY, az do 1956r.
Na kilka miesiecy przed objeciem wladzy przez komunistycznego bandyte W.Gomulke, z Polski wyjechalo ponad 46 tysiecy zydow do Izraela, ktorzy byli glownymi sprawcami zbrodni na Polakach w latach 1944-1956.
ZBRODNIE OKRESU STALINOWSKIEGO NIGDY NIE ZOSTALY ROZLICZONE.
Wracajac ponownie do 1-szej dywizji piechoty – skladala sie glownie z polskich jencow wojennych cudem ocalalych w sowieckich obozach koncentracyjnych (lagrow) i sluzyla jako mieso armatnie do celow sowieckich. Gen Anders wyprowadzil w 1942r ponad 120 tysiecy bylych polskcih jencow wojennych z sowieckich lagrow, w tym kobiety i dzieci i udal sie do Iranu, bo nikt nie chcial zostac w zydo-bolszewickim „raju”, czyli ZSRR.
Od 1990r do dzis (maj 2016) nie byla przeprowadzona DEKOMUNIZACJA PRL i w zwiazku z tym, zaden urzad panstwowy nie jest wolny od agentow i ludzi z dawnych ukladow wlacznie z PAN (z nazwy: polska akademia nauk), ktora jest opanowana przez „samych swoich”.
Na dodatek Polska jest pod zarzadem komisarzy z Brukseli (w okresie PRL rzadzili komisarze z Moskwy) i w zwiazku z tym w oficjalnych mediach, na uczelniach etc panuje POPRAWNOSC POLITYCZNA i drukowane sa bzdety ksiazkowe, za ktore panstwo obciaza polskiego podatnika – dawno temu czytalem „prace naukowa” prof.S.Salmonowicza z PAN ( na niektorych sama nazwa robi wielkie wrazenie) n/t Fryderyka II „wielkiego”, ale bandyty, lobuza, oszusta i zlodzieja (moj dopisek), ktorego „profesor” S.Salmonowicz przedstawil w samych superlatywach.
Czy autor powolujac sie na PAN chcial dodac powagi i kunsztu do swojego artykulu propagandowego pelnego „H2O” i propagandy komunistycznej ?
Ujawnienie sie AK-wcow wcale nie gwarantowalo im bezpiecznego zycia w okresie dyktatury zydo-komunistycznej w Polsce, poniewaz byli sadzeni w/g obcego bolszewickiego prawa.
Nawet zydowski PKWN uniewaznil polska konstytucje z 1935r i sam oglosil sie „rzadem” w Polsce i prosze nie oklamywac czytelnikow, ze w czasach okupacji zydo-bolszewickiej w latach 1944-1956 bylo tak rozowo w Polsce – vide chociazby gen.Fieldorf, ktory poszedl po wlasna smierc do UB, a zyd B.Bierut nie sporzystal z „prawa laski”; rotmistrz Pilecki tez zostal zamordowany.
Chlopcy z lasu byli ponownie aresztowani i wywozeni w glab ZSRR, co bylo w miare lagodnym wyrokiem. Wiekszosc z nich byla zamknieta w lochach UB, bita i torturowana z niebywala wsciekloscia przez nowych okupantow Polski i wielu z nich utracilo zdrowie – nawet Niemcy byli bardziej ludzcy dla polskich wiezniow.
Jedynie AK-owcy nie-polskiej narodowosci i zdrajcy nie mieli problemow ze znalezieniem pracy w nowym systemie komunistycznym i dochodzili do wysokich stanowisk panstwowych i kariery.
A przede wszystkich kariere robila czerwona swolocz z KPP, PPR, AL-GL, MBP-UB, NKWD etc i autor zapewne slyszal takie nazwiska, jak: Berman, Stolzman, Szczynukowicz, Szechter, Lewartow, Tymoszenko etc zamiast zrzucac wine na samego Kalksteina.
I na zakonczenie pytanie dotyczace J.Kurasia „Ognia”.
Czy Kuras i Szendzielarz maja byc argumentem na usprawiedliwienie zbrodni dokonanych przez Litwinow, Ukraincow, Zydow i Czechow na Polakach ?
Uwazam, ze nalezy polozyc kres oczernianiu Polakow w sposob wybiorczy przez polskojezyczna propagande i polskojezycznych autorow pseudo-opracowan historycznych, bo dojdzie to tego, ze byle patalach jak J.T.Gross bedzie pisal Polakom nowa historie wydarzen II wojny swiatowej, ktora bardziej odpowiada LOBBY ZYDOWSKIEMU w USA i Europie zachodniej, niz prawdzie.
Ksiazka historyka prof.J.R.Nowaka pt. „100 klamstw o Sasiadach i Jedwabnem” calkowicie masakruje klamstwa socjologa i oszusta J.T.Grossa i demasjuje ZYDOWSKIE GESZEFTY w celu wyludzenia od Polski i Polakow wyssanych z palca „odszkodowan” dla zydow.
Panie Mars . Zarzuca pan autorowi wielką ściemę zabarwioną politycznie. A co pan zrobił ! Jedna wielką ściemę, ponieważ poziom inwektyw wypisanych zapewne przez żarliwego katolika przekracza wszelkie granice dyskursu, zatem baj baj.
Autorze, spokojnie i prosze nie udawac pokrzywdzonego, poniewaz autor z premedytacja zaklamuje historie o „Lupaszce” i „Ogniu” i nazywa ich „zbrodniarzami” i „mordercami” – typowe porzekadlo stosowane przez UB-cki aparat terroru w Polsce w stosunku do kazdego zolnierza polskiego podziemia niepodleglosciowego, zwazywszy na fakt, ze UB-cki aparat terroru nie byl ani polski, ani nie byl wybrany przez Polakow tylko narzucony przez obca agenture i w zasadzie byl obcym tworem w Polsce na uslugach NKWD – niemiecki okupant stosowal identyczne nazewnictwo wobec zolnierzy polskiego podziemia niepodleglosciowego i uzywanie tego samego nazewnictwa przez autora artykulu wobec zolnierzy polskiego podziemia niepodleglosciowego swiadczy o anty-polskim nastawieniu autora artykulu.
Poza tym Szendzielarz nie popelnil zadnych zbrodni w Glinciszkach (tam Litwini mordowali polska ludnosc cywilna) , ani w Dubinkach – to byla akcja odwetowa na posterunek litewskiej milicji w Dubinkach, gdzie znajdowali sie litewscy sprawcy zbrodni w Glinciszkach i w wyniku walk zginely osoby postronne.
Z kolei Kuras dzialal w AK, BCh, AL, UB oraz na wlasna reke w swoim oddziale, ktory nazwal „Blyskawica” i w ogole nie pasuje, zeby napisac jednoznacznie o Kurasiu, ze to AK-wiec.
Poza tym w archiwum komunistycznym byl list J.Kurasia do B.Bieruta, w ktorym Kuras zapowiedzial bezwzgledna walke z sowieckim okupantem Polski i likwidowaniem konfidentow niezaleznie od narodowosci (Polakow, Niemcow, Slowakow, Zydow etc).
A wziawszy pod uwage dzialania wojenne, walke z sowieckim okupantem i bezpieczesntwo wlasnego oddzialu, kazdy donos oznaczal smierc dla Kurasia i jego zolnierzy – Kuras wpadl w rece UB wlasnie po takim donosie, wiec podejrzliwosc Kurasia ma swoje uzasadnienie.
Celem mojego poprzedniego komentarza bylo sprostowanie zawirowan w podanym artykule, ktory ma niewiele wspolnego z obiektywnym przedstawianiem faktow historycznych.
A jesli fakty historyczne nie sa przedstawiane obiektywnie, wiec mamy do czynienia z manipulacja, co jest niemoralne i naganne.
Kolejna sprawa
Polakom nie sa potrzebne „wspolnoty narodow” i kolejny „kolchoz europejski” wymyslony przez zydo-masonerie, ktora dazy do GLOBALIZACJI i wystarczy, ze Polacy byli przez 45 lat w „kolchozie sowieckim” i maja przykre doswiadczenia z tamtego okresu.
Glowne problemy w obydwu systemach to: KORUPCJA , DYKTATURA , WYZYSK i TWORZENIE WARSTWY NIEWOLNIKOW pracujacych na system.
Ponadto poprzez UE dokonywana jest LIKWIDACJA PANSTW NARODOWYCH, takich jak Polska i wyraznie widac przewage wplywow niemieckich i zydowskich w Polsce ponad polskim interesem narodowym oraz narod polski jest zepchniety do roli bydla i taniej sily roboczej w Polsce.
Nie jestem zwolennikiem partii politycznych w Polsce, poniewaz zadna z nich nie jest polska i nie realizuje polskich interesow narodowych.
KK w Polsce jest z kolei filia Watykanu (obcego panstwa/instytucji) , ktory jest opanowany przez zydomasonerie i realizuje program globalizacji.
Nie jestem zwolennikiem globalizmu ani ingerencji obcych panstw i organizacji miedzynarodowych w sprawy Polski i uwazam Bruksele tak samo szkodliwa dla Polski jak byla swego czasu Moskwa.
W zwiazku z tym Polacy musza wrocic do POLSKOSCI i polskich korzeni, bo dookola panuje syf moralny, co prowadzi do upadku panstwa i narodu i zwiazana z tym inwazja obcych na Polske, czego Polska doswiadczyla w przeszlosci i dlatego wazna jest znajomosc prawdziwej historii Polski.
Odpowiadam po raz ostatni, ponieważ zmienił Pan język z inwektyw na stygmatyzowanie innych. Nie mam wątpliwości ,że to chwilowa słabość sądząc po Pańskich wpisach w sprawie fałszywych mitów wokół Łupaszki. Proszę przyjąć do wiadomości ,że w czasie wojny domowej,a taka była po 44r strzelanie do Polaków przez Polaków była zbrodnią to dotyczy obu stron politycznego sporu, Jedni zwalczali inni się bronili. Filozofia zemsty, którą Pan opisuje w Glinciszkach jest taka sama jak hitlerowców którzy w ramach odwetu za działania partyzantów w Lasach Parczewskich rozstrzeliwali ludność cywilną okolicznych wsi. Gratuluję! Fakty historyczne podaje Pan w stylu historyków lat 50 dzisiątych tych wczesnych, czyli otwieram półkę wygodnych faktów dla prezentowanej tezy. Vide Kuraś , który miotał się od UB po łupienie i zbrodnie na ludności cywilnej. Pańskie manifesty polityczne mało mnie interesują , bo maja tyle wspólnego z rzeczywistością , co Mani fest było, rzekł kolega do kolegi. Pańskie endeckie poglądy bliskie pewnej grupie towarzyszy rodem z PRLu (Grunwald) asymilował Pan znakomicie co pozwali mi wysnuć tezę, że prezentuje Pan antykomunizm bolszewicki. Anty Polak, gorszego sortu.
p.s. Uzupelnienie zdania: „Wszystkie dzialania sowieckiego okupanta byly nielegalne i sprzeczne z polskim prawem”.
Cyt: Tylko człowiek o chorych zmysłach, dziękuje kończę dyskusje, a wymienienie Niemców jako przedostatnich a pierwszych Żydów jest kwintesencją chorego myślenia.
No to ja was pogodzę: wszyscy jesteście poważnie szurnięci na umyśle. Nikt z was wówczas nie żył, nie miał dostępu do wszystkich na raz dokumentów (zarówno polskich jak i zagranicznych – nikt takiego dostępu nie miał i nie ma, nawet tzw. KGB), a swoje opinie kształtujecie na podstawie tego, co wam się wydaje prawdziwe. Tak, TEGO, CO SIĘ WAM – z jakiego powodu by nie było – WYDAJE PRAWDZIWE.
Czyli jesteście durnie operujące w zasadzie powietrzem. Nawet, jeśli już jakiś „dokument” miałby być prawdziwy, to przecież został on przez kogoś – kogoś, kto w żadnym razie nie był/jest obiektywny – napisany oraz zrobione to zostało w specjalnym celu. Czy miało by to służyć prawdzie? a co to jest prawda w polityce???
Co do tych „zbrodni stalinowskich”, to już durniej Polacy nie mogą, prawda?
Stalinowi zawdzięczają Polacy istnienie Polski jako kraju suwerennego, w kształcie jaki Polska obecnie ma: góry, dostęp do morza, ziemie uprawne i zasoby wodne. Ale to durnemu Polakowi jak widać nie wystarcza, bo musi jeszcze wleźć w dupę zachodnim macherom od socjotechniki.
Jeżeli chcecie obrażać się na Stalina, to powinniście – zgodnie z logiką – wyrzec się ziem zajmowanych obecnie przez Polaków i wrócić do czasu okupacji niemieckiej – czyli Generalna Gubernia, łapanki, niemiecki język urzędowy i przeznaczenie Polaków na przemiał.
I jak widać, Polacy współcześni do tego dążą a to napadając na Rosję, a to wymyślając „zbrodnie stalinowskie”.
Każdy polityk – by ustabilizować kraj, musi likwidować fizycznie przeciwników, których nie może przeciągnąć na swoją stronę, bo w przeciwnym razie byłaby permanentna wojna. Do której dążyli – a jakże! komuniści, ale ci z państw zachodnich, bo jak wiadomo, w Rosji czy Polsce żadnego komunizmu nie było. Nie było go także i po II. wojnie. Była własność państwowa – co było jak najbardziej zrozumiałe w wyniku powojennego przetasowania i konieczności ustanowienia nowych praw własności.
Komu i co należało dawać? Najsprawiedliwiej było upaństwowić i tyle. I to się sprawdziło, do czasu kolaboracji Polaków z wywrotowcami z zachodu. I teraz Polacy płaczą, że są niewolnikami we własnym kraju. Oznacza to, że za czasów Polski Ludowej takimi niewolnikami we własnym kraju nie byli.
Stalin przejmując po Leninie (zachodnim wywrotowcu przeflancowanym do Rosji) władzę miał następującą sytuację w kraju: porewolucyjne zniszczenia, totalne rozprężenie norm społecznych oraz wojnę domową. No, czegoś takiego to dobrym słowem nie ustabilizuje. Demoralizacja z urzędu (ponoć z nakazu trockiego) stanowiła kobiety dobrem wspólnym, czyli z każdej kobiety w Związku Radzieckim urzędowo zrobiono prostytutkę! a ich dzieci miały być przymusowo oddawane do rządowych przedszkoli. Stalin to zmienił.
O Stalinie mają prawo wydawać osądy Rosjanie, bądź mieszkańcy byłego ZSRR. Ale nie mają podstaw do osądów byle polaczki, pracujące na umowy śmieciowe – czyli dziady – i czerpiące swoje wiadomości z usłużnie polskim idiotom podsuwanych źródeł zachodnich agentur.
„Zły” Stalin przekazał Polakom piękne tereny zdobyte na Niemcach Daniną Krwi Bohaterskich Żołnierzy Armii Czerwonej.
„Dobry” zachód rozkradł cały dorobek Polaków, a z Polaków zrobił parobków europy.
Polacy szkalują Stalina a wychwalają zachód.
Czy naprawdę można u Polaków zauważyć choć szczątki rozumu? Raczej nie.
Bolesna prawda
Mądre i prawie prawdziwie,trochę emocjonalnie. Należało jeszcze dodać, że w dużej mierze w tej trudnej historii wielu „patriotów” polskich, zdradziecko „mieszało” w kotle zrujnowanego i słabego pokolenia powojennego.Historia kołem się toczy.., dzisiejszy „sprawiedliwi osądzający” – jutro będą osądzani.., i tak w koło „macieju”.Polak odrodzi się i uszanuje „brata”, jak pożyje w niewoli lub okupacji „szczęśliwego,bogatego,sprawiedliwego wiatru z zachodu… już niedługo, coraz bliżej…
Nana , Ty tak mądrze piszesz , że chyba jesteś rosyjską inteligentką !
Te wpisy sa iinwigilowane 🙂