Po tym, jak SLD zgłosił Włodzimierza Cimoszewicza na stanowisko marszałka Sejmu, „Wiadomości” TVP wylały na niego wiadro pomyj. M.in. Dorota Wysocka-Schnepf, zasłaniając się formułą „opozycja twierdzi”, mówiła: „To nie jego zasługą było wprowadzenie Polski do UE, ale zasługą poprzednich rządów. Cimoszewicz zepsuł kontakty Polski z wieloma krajami Unii, nie wykorzystując jednocześnie przyjacielskich sojuszniczych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. I jeszcze jedna sprawa – cechy osobowościowe Cimoszewicza nie sprzyjały naszemu dialogowi z partnerami z zagranicy”. Dorota Wysocka-Schnepf jest prywatnie żoną Ryszarda Schnepfa, wysokiego urzędnika w kancelarii premiera Buzka, który został wysłany przez poprzednią ekipę na ambasadora do Kostaryki. Niedawna ambasadorowa mogłaby powstrzymać się od komentarzy, a jeżeli już ma na to ochotę, to od tych prymitywnych. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint