W 36. numerze „Przeglądu” polecamy

W 36. numerze „Przeglądu” polecamy

TEMAT Z OKŁADKI Korupcja ma się dobrze Gdy mowa o korupcji, to przeciętny obywatel zadaje sobie pytanie: jaka jest skala przestępstw? Ile na nich zarobili zamieszani w nią ludzie, ile straciło państwo, a więc każdy z nas. W 2014 r. za przestępstwa korupcyjne skazano 2261 osób – jednak w olbrzymiej większości są to zwykłe płotki, największe pieniądze przepływają w obrocie korupcji wyspecjalizowanej, np. dotyczącej zamówień publicznych. – W Polsce nigdy nie wiadomo, kto za co odpowiada – twierdzi prof. Antoni Kamiński, socjolog, kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Międzynarodowego i Studiów Strategicznych w Instytucie Studiów Politycznych PAN. – Mamy słabe państwo, a od lat mamy do czynienia z partiami plemionami, które się kłócą o rzeczy wtórne. Jedną z najważniejszych przeszkód w walce z korupcją jest niedowład organizacyjny sądownictwa. Korupcja nie była priorytetem politycznym koalicji PO-PSL. Jak będzie teraz? Zobaczymy. W warunkach zdominowania naszego życia przez dwa wrogie plemiona polityczne problemów naprawy państwa nie podejmuje się w sposób poważny – dodaje. KRAJ Wasze ulice, moje kamienice PiS na pewno zyskuje na aferze warszawskiej, na grillowaniu Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale przecież nie wymaże tych lat, gdy rządziło Warszawą, albo swoich słów o reprywatyzacji. PiS na aferze też traci. Jeżeli bowiem popatrzymy na historię stołecznej reprywatyzacji, na trwające 20 lat rozdrapywanie warszawskich kamienic i działek, to jedno pytanie nasuwa się nieubłaganie: dlaczego trwało to tak długo? Dlaczego na to pozwalano? Ukradli nawet groszowe pensje Jest rok 2014, stworzony przez Rafała Brzoskę InPost z sukcesem konkuruje z Pocztą Polską. Wygrywa przetarg na doręczanie przesyłek sądowych i prokuratorskich. To rewolucja. Listy można odbierać w kioskach Ruchu, w warzywniakach i sklepach spożywczo-monopolowych. Nie dochodzą jednak na czas. Pojawiają się problemy z odbiorem. – Dostaniecie dodatkowe pieniążki – mówił kierownik w InPoście. Uwierzyli. Pracowali po 12 godz. i więcej. Pieniędzy nie zobaczyli, a do tego stracili pracę. Jak wyglądała praca w InPost? – Przychodziłem do pracy o trzeciej rano, układałem listy i o siódmej wychodziłem w rejon. Czas poświęcony na sortowanie był niepłatny – mówi jeden z pracowników. Drugi dodaje: – Zabierałem listy do domu i układaliśmy je z całą rodziną. Tak robili też koledzy. WYWIAD Niemcy chuchają na pomniki czerwonoarmistów Za Odrą panuje przekonanie, że Armia Czerwona, doprowadzając do upadku III Rzeszy, umożliwiła stworzenie demokratycznego państwa dobrobytu, które w 1990 r. objęło ogół Niemiec – mówi prof. Andrzej Sakson, niemcoznawca z Instytutu Zachodniego w Poznaniu. – Zarówno szkoła, jak i edukacja obywatelska wskazują – jako coś niepodważalnego – rolę aliantów, szczególnie Armii Czerwonej, w doprowadzeniu do rozgromienia III Rzeszy. Dlatego kwestionowanie symbolicznych upamiętnień czerwonoarmistów byłoby traktowane jako uderzenie w fundamenty niemieckiej tożsamości państwowej budowanej po II wojnie światowej – wyjaśnia. – Niemcy wiedzą, że są najsilniejszym państwem UE również dzięki roli odegranej przez Armię Czerwoną. Z przykrością obserwuję marginalizację roli Armii Czerwonej oraz 1. i 2. Armii WP w zwycięstwie nad III Rzeszą – stwierdza. ZAGRANICA Papierosy idą z dymem Przykładem skutecznej walki z paleniem papierosów jest Irlandia, w której liczba palaczy zmniejsza się najszybciej w Europie. Przykład walki nieskutecznej są Węgry, które mimo wprowadzenia licznych zakazów i ograniczeń nie mogą się pochwalić sukcesami. Chyba że za taki uznać spore pieniądze zarobione przez ludzi Fideszu na wojnie wypowiedzianej nikotynie. Na Węgrzech palenia zakazano we wszystkich zamkniętych przestrzeniach, wliczając przejścia podziemne. A sprzedażą zajmują się państwowe trafiki, w których zatrudnienie znaleźli kuzyni i znajomi aktywistów partii rządzącej. Polityczny kameleon W lipcu Angela Merkel skończyła 62 lata. Przyjęcie było spokojne i skromne. Trzy dni przed jej urodzinami doszło do wstrząsającego zamachu w Nicei, dzień po młody imigrant z Afganistanu zaatakował pasażerów w pociągu regionalnym w Bawarii. Kolejne ataki w Monachium, Reutlingen i Ansbachu okazały się paliwem dla tych, którzy od miesięcy kwestionują politykę migracyjną szefowej rządu. Po chwilowym spadku notowań sondaże jednak znów sprzyjają Merkel. Nadal jest niezatapialna. Popularność niemieckiej kanclerz zastanawia wielu zagranicznych komentatorów, a jej spokój jest wielką zagadką. Nowa, wspaniała Kanada Justin Trudeau, który już kilka godzin po objęciu stanowiska premiera w listopadzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2016, 36/2016

Kategorie: Kraj