W Ekwadorze kobiety są traktowane przedmiotowo, a nastolatki wykorzystują swoje ciała jak towar. Nawet w najmniejszym miasteczku działa kilka burdeli Korespondencja z Ekwadoru Wpatruję się w niskiego, łysiejącego Ekwadorczyka i staram się przełożyć jego pytanie na polski. Nie jest to trudne, ale mnie zaskoczył. Mam chyba głupią minę, więc pyta jeszcze raz. – No i jak tam nasze burdele? – rzuca z błyskiem w oku. Nie wiem, co odpowiedzieć. – Nasze dziewczyny! Dobre są, nie? Ile razy już byłeś w burdelu? W których? – Dziewczyny? Ładne. Ale jakie burdele? Ja nigdzie nie byłem, jestem z kimś – odpowiadam chaotycznie. – Wierny? – uśmiech na jego twarzy gaśnie. – Eeee, tak. Po tym oświadczeniu facet mnie zostawia. Oddala się w stronę grupki znajomych, którzy zapewne lepiej go rozumieją. Gringo śmiertelnie go rozczarował, więc przestał być dla niego interesującym rozmówcą. Ja jeszcze przez dłuższą chwilę stoję skonsternowany na środku boiska. Zostałem zaproszony przez znajomego lekarza z USA, by pograć w piłkę nożną. Jeden z jego kumpli, którego zresztą widziałem pierwszy raz, darował sobie ceremoniał powitalny i od razu przeszedł do interesującej go kwestii. – No bo widzisz, tu każdy facet regularnie korzysta z burdeli, więc był pewny, że już tam byłeś – wyjaśnia Sean, który w Ekwadorze jest dłużej i lepiej rozumie hiszpański. – Jesteś na wybrzeżu, a tutaj dominuje kultura macho, facet często ma kilka kobiet naraz, regularnie chodzi do domów publicznych, a we własnym domu nie robi kompletnie nic. Chyba że zaliczymy do tego bicie żony oraz robienie jej kolejnych dzieci. A gdy mu się to znudzi, opuszcza chatę i przenosi się do kolejnej partnerki. Na pewno zauważyłeś, w jak wielu domach dzieciaki wychowuje tylko kobieta, bo mężczyzna ich opuścił. To norma i nikt z tym nic nie robi, panuje na to ciche przyzwolenie i znieczulica. Zapomnij też o alimentach. Jasne, nie wszyscy tutejsi faceci to świnie, ale tak postępuje, niestety, duży odsetek. Prawda, zauważyłem to. Ale jednego nie rozumiem. Przecież burdele muszą być bardzo drogie, a tu społeczeństwo ubogie. Jakim cudem faceci uczęszczają do nich regularnie? – Ventanas ma ok. 40 tys. mieszkańców, prawda? – objaśnia Sean. – Wyobraź więc sobie, że w samym mieście i jego najbliższej okolicy znajduje się jakieś 30 burdeli, a jeden numerek z prostytutką kosztuje 5 dol. Byłem wtedy w Ekwadorze bardzo krótko i takie informacje przyjmowałem z zaskoczeniem, ale po jakimś czasie wszystko spowszedniało. Kiedy powiedziano mi, gdzie w centrum miasta gromadzą się prostytutki, poszedłem tam, by dowiedzieć się jeszcze więcej. Kręciłem się jakąś godzinę w okolicy wskazanego parku, ale nie zauważyłem nikogo, kto odpowiadałby moim wyobrażeniom o tej profesji. Zagadnięty mężczyzna wskazał cztery dostojne kobiety, które na oko zbliżały się do sześćdziesiątki. Nie żartował. – 2,5 dol. bez łóżka, czyli gdzieś znajdziemy jakiś kącik. Z łóżkiem, czyli w pokoju, 5 dol. – jedna z nich uprzedziła moje pierwsze pytanie. Stosunek z kobietą wyceniany jest identycznie jak dwa niezłe panamskie piwa o pojemności 0,33 litra lub litr jogurtu owocowego i chleb. Zdobywanie ich zaufania zajęło mi sporo czasu. W końcu zaczęły opowiadać. Dla nich to naturalna sprawa, nie czują się z tym źle. Pieniędzy nie jest dużo, ale mają stałych klientów. Korzystają mężczyźni w każdym wieku. Nie chciałyby zmienić swojego losu, bo zapewne musiałyby stać całymi dniami na targu, sprzedając ryż, warzywa i owoce. Ich obecna praca jest mniej angażująca – zarówno czasowo, jak i fizycznie. Zdarzają się pobicia, ale można do tego przywyknąć. Na pewno będą pracować, dopóki starczy im sił. Mówiły to beznamiętnie. Mijając Ventanas, nietrudno dostrzec takie miejsca. Co kilkadziesiąt metrów przy drodze stoją rozlatujące się zabudowania, rozświetlone neonami „Motel”, „Night club” lub wprost: „Pyszne dziewczynki” czy „Smak miłości”. Przy panującym w kraju ubóstwie trzeba było znaleźć sposób na łatwy i szybki zarobek. Dla kobiet stała się nim prostytucja na masową skalę. Cichą zgodę dało na to nawet prawo, gdyż w Ekwadorze nierząd jest legalny i w pełni uregulowany prawnie. Zresztą niedozwolony jest wyłącznie w dwóch krajach Ameryki Południowej –