Obiekt westchnień

Obiekt westchnień

Wielką fetę dowództwo sił powietrznych urządziło ostatniemu byłemu prezydentowi na uchodźstwie Ryszardowi Kaczorowskiemu. Podejmowano go, jakby to on kierował państwem i był szefem sił zbrojnych, ogłoszono specjalną akredytację dziennikarzy, ściągnięto wozy transmisyjne, nieprzerwanie salutowano i składano meldunki. Prezydent Kaczyński powinien poważnie się zastanowić nad zastosowaniem adekwatnych środków, które przypomniałyby generalicji, kto tu jest „przywódcą stada”, bo ani chybi w kolejnych wyborach wojsko wybierze sobie jakiś „księżycowy” obiekt westchnień. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 13/2009, 2009

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd