Wśród Europejczyków Włosi są narodem najbardziej zaniepokojonym wojną w Ukrainie i jej konsekwencjami Korespondencja z Rzymu Zdaniem większości Włochów wojna będzie trwać jeszcze długo i istnieje poważne ryzyko, że rozprzestrzeni się poza granice Ukrainy, aż stanie się III wojną światową. Włosi obawiają się również konfliktu nuklearnego. Sześciu na dziesięciu Włochów twierdzi, że jest dobrze poinformowanych, jeśli chodzi o bieżące wydarzenia, przyczyny wojny i jej rozwój, choć ponad połowa z nich uważa, że informacje głównego nurtu są zmanipulowane lub zniekształcone. W sondażu przeprowadzonym przez instytut badania opinii publicznej Ipsos tuż po wizycie włoskiego premiera Maria Draghiego w Waszyngtonie i spotkaniu z amerykańskim prezydentem Joem Bidenem 64% badanych jest przeciwko wojnie w Ukrainie i aż 65% uważa, że USA działają we własnym interesie, który ewidentnie szkodzi Europie i Włochom. Z badań tego samego instytutu wynika, że 46% respondentów jest przeciwnych wysyłaniu broni dla Ukrainy (41% jest za); 62% uważa, że konflikt należy rozwiązać poprzez negocjacje pokojowe; 56% jest zdania, że konflikt w Ukrainie to wojna zastępcza, poprzez którą Stany Zjednoczone realizują swoje globalne interesy, sprzeczne z europejskimi, i że Włochy są zbyt „spłaszczone na pozycji proatlantyckiej”, a powinny przyjąć wraz z innymi krajami UE postawę proeuropejską; 69% twierdzi, że Włochy powinny negocjować z Rosją; 47% jest zdania, że Ukraina w imię pokoju powinna się pogodzić ze stratami terytorialnymi, chociaż 45% mówi, że ma prawo walczyć o integralność swojego terytorium i o Donbas; 54% popiera Ukrainę, 38% nie opowiada się po żadnej stronie, 7% otwarcie jest za Rosją; 48% obawia się, że ich rodzina ucierpi niebezpośrednio na tej wojnie, a 43% boi się, że Włochy zostaną zaangażowane w konflikt bezpośrednio. Draghi u Bidena „Zadzwoniłem do Putina i powiedziałem: chcę porozmawiać o pokoju, a on odpowiedział mi, że to nie czas. Dzwonię, aby porozmawiać o zawieszeniu broni, a on mówi mi: to nie jest czas. Może wy – prezydent Rosji i Ukrainy – bezpośrednio możecie rozwiązać problemy, dlaczego nie porozmawiacie ze sobą? – zapytałem. To nie jest ten moment – powiedział mi Putin. W rozmowie z prezydentem Bidenem w Waszyngtonie miałem więcej szczęścia. Powiedziałem, że może Putin chciałby z nim porozmawiać. Sugestia była trafna, ponieważ ministrowie USA i Rosji rozmawiali telefonicznie”, komentował swoje pokojowe starania nazajutrz po wizycie w Waszyngtonie premier Draghi na spotkaniu z uczniami szkoły koło Werony. „Putin chciał nas podzielić, ale poniósł porażkę – powiedział zaś w trakcie spotkania z Bidenem w Białym Domu, gdzie został przyjęty 10 maja br. jak stary, dobry przyjaciel. – Wojna w Ukrainie przyniesie olbrzymie zmiany w Europie. Jesteśmy zjednoczeni w potępianiu inwazji na Ukrainę, w kwestii sankcji na Rosję i pomocy dla Ukrainy, jak prosił nas prezydent Zełenski”. Włoski premier przekazał też prezydentowi USA, że „we Włoszech i w Europie ludzie chcą, by skończyły się te masakry, ta przemoc, ta rzeź”, i wyraził przekonanie, że należy wykorzystać każdy kanał komunikacji na rzecz pokoju, zawieszenia broni i „rozpoczęcia wiarygodnych negocjacji”. Biden przekonywał, że „silna Unia Europejska jest w interesie USA” i wyraził uznanie dla szefa włoskiego rządu za to, że „zjednoczył NATO i UE”, a dla jego kraju za to, że jest zaufanym i odpowiedzialnym partnerem. Dwaj liderzy poruszyli także temat energii i bezpieczeństwa żywnościowego na świecie. Podczas spotkania z dziennikarzami we włoskiej ambasadzie Mario Draghi zaskoczył wszystkich słowami: „Musimy zacząć zadawać sobie pytanie, jak budować pokój, jak budować ścieżkę negocjacji. Zasadniczą kwestią jest to, że musi to być pokój, którego pragnie Ukraina, a nie narzucany przez kogoś innego. Wszystkie strony muszą się postarać usiąść przy stole, nawet Stany Zjednoczone”. Po wizycie Draghiego w Waszyngtonie Włochy przedstawiły plan pokojowy dla Ukrainy. Opracowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych przy współpracy z pałacem Chigi (siedziba rządu – przyp. aut.) dokument minister spraw zagranicznych Włoch Luigi Di Maio przekazał sekretarzowi generalnemu ONZ Antóniowi Guterresowi. Czteroetapowy plan zaprezentowany w dzienniku „La Repubblica” przewiduje zawieszenie broni i likwidację linii frontu pod egidą ONZ, przystąpienie Ukrainy do UE w stosunkowo krótkim czasie, ale nie do NATO, dwustronne porozumienie
Tagi:
amerykańska polityka, António Guterres, ceny energii, Corriere della Sera, Donbas, Doniecka Republika Ludowa, Fatto Quotidiano, gaz, geopolityka, Giuseppe Conte, jezioro Como, Joe Biden, Kijów, konflikty zbrojne, Kreml, Luigi di Maio, Ługańska Republika Ludowa, Mario Draghi, NATO, Partia Demokratyczna, Partia Republikańskia, populizm, Pratica di Mare, prawicowy populizm, ropa, Rosja, rosyjska armia, rosyjska propaganda, Siergiej Szojgu, skrajna prawica, surowce, totalitaryzm, ukraińscy żołnierze, Unia Europejska, USA, Władimir Putin, Włochy, wojna rosyjsko-ukraińska, Wołodymyr Zełenski, zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne, żołnierze