Trzy córki i spadkobierczynie byłego londyńskiego prezydenta RP, Edwarda Raczyńskiego, chcą warszawiakom odebrać pałac przy Krakowskim Przedmieściu, w którym od 60 lat mieści się siedziba Akademii Sztuk Pięknych. Powołujące się nomen omen na prawo i sprawiedliwość, panie Raczyńskie powinny, jeśli już, ubiegać się o to, co po pałacu zostawili Niemcy. Wypalone ruiny! Dobrze widoczne na wielu fotografiach. Co prawda ciemny lud otumaniony przez komunistów bez sensu odbudował te zgliszcza. Ale kto go o to prosił? Panie Raczyńskie świetnie nam pasują do kampanii min. Ujazdowskiego „Patriotyzm jutra”. Bo to i tatuś słuszny patriota, i córki dobrze ułożone. Odczekały, aż tatuś zejdzie, by w 1994 r. zacząć walczyć o pałac. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint