W społeczeństwie polskim dominują postawy egalitarne W dniach 27-31 sierpnia br. Instytut Badań Społecznych i Międzynarodowych Fundacji im. Kazimierza Kelles-Krauza we współpracy z ośrodkiem badawczym Mareco Polska, członkiem Gallup International, przeprowadził badanie na 1048-osobowej próbie, poświęcone problematyce egalitaryzmu. Kwestionariusz składał się z dziewięciu stwierdzeń – tak skonstruowanych, by stosunek do nich odzwierciedlał poglądy respondentów na temat sprawiedliwości społecznej. Stwierdzenia, do których ustosunkowywali się ankietowani, poprzedzało pytanie: W jakim stopniu Pan/Pani zgadza się (lub nie) z następującymi stwierdzeniami? Badania oparte na takim samym kwestionariuszu prowadzone były w Polsce w ramach programów międzynarodowych oraz krajowych kilkakrotnie już od lat 60. Ostatnie takie badanie przeprowadzone zostało w 2001 r. Dotychczasowe wyniki wskazywały na bardzo egalitarystyczne poglądy społeczeństwa polskiego. W niniejszej prezentacji wyników badania nie będziemy prowadzić analizy porównawczej. Taką pogłębioną analizę instytut przygotuje w odrębnej formie i publikacji. Aspekt porównawczy ma bowiem ten walor, że będzie ilustracją zmian postaw lub ich braku w bardzo istotnym kontekście przemian ustrojowych. Czy transformacja ustroju politycznego i gospodarczego, wprowadzenie gospodarki rynkowej oraz promocja zasad liberalizmu w istotny sposób wpłynęły na poglądy społeczeństwa? Na tak sformułowane pytanie możemy odpowiedzieć, nie sięgając do porównania aktualnych wyników z tymi, które uzyskano w poprzednich badaniach. W społeczeństwie polskim dominują postawy egalitarne. Wyniki aktualnego badania nie pozostawiają w tym względzie żadnych wątpliwości. Oczekujemy od państwa, że będzie stało na straży sprawiedliwości społecznej. Jej zasady, choć w kontekście ustrojowym nie są fundamentem konstytucyjnym czy ideologicznym, są żywe. III RP utożsamiana jest z wielką transformacją ustrojową, za którą nie podążyły równie głębokie zmiany świadomości społecznej. Po blisko dwóch dekadach przemian oczekiwania społeczne wobec państwa jako wielkiego regulatora bliższe są deklarowanym podstawom ustrojowym PRL niż zasadom państwa opartego na gospodarce rynkowej. To stwierdzenie, choć z pewnością będące wielkim uproszczeniem, w pewnej mierze stanowi ilustrację poglądów Polaków na temat III RP. W tym kontekście prezentowane poniżej wyniki uzupełniają obraz, jaki uzyskaliśmy w publikowanym na łamach „Przeglądu” z dnia 22 lipca 2007 r. raporcie na temat ocen III i IV Rzeczypospolitej. Przypomnijmy, że w świetle prezentowanych tam wyników badań III RP nie uzyskiwała wysokich poziomów akceptacji, a z IV RP jeszcze mniej respondentów wiązało nadzieję na lepszy rozwój państwa i społeczeństwa. Sukces wyborczy PiS i Lecha Kaczyńskiego w 2005 r. w dużej mierze wynikał z bardzo skutecznego opisu i wykorzystania negatywnych społecznych ocen transformacji ustrojowej utożsamionej dla celów walki wyborczej z III Rzecząpospolitą. Prezentowane poniżej wyniki wskazują na fakt, że to właśnie PiS w największym stopniu utożsamiane jest z tęsknotą za sprawiedliwością społeczną w najbardziej egalitarnym jej wyrazie. Nie jest przy tym najważniejsze, czy realizowana przez określoną formację polityka jest urzeczywistnieniem zasad, za którymi tęskni większość społeczeństwa. Istotne jest, by określone nadzieje na realizację owych zasad utożsamiane były właśnie z nią. Taką właśnie skuteczność osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość. Takiej właśnie skuteczności zabrakło Sojuszowi Lewicy Demokratycznej po wielkim sukcesie wyborczym 2001 r. Wówczas to właśnie z SLD znaczna część elektoratu wiązała nadzieję na realizację określonych oczekiwań. Przez blisko dwie dekady w polskim systemie partyjnym obserwujemy procesy ciągłych zmian. Tylko jedna formacja polityczna od początku transformacji skutecznie występuje pod niezmiennie tymi samymi logo i nazwą. Jest nią Polskie Stronnictwo Ludowe. Pozostałe formacje pojawiają się i znikają. Dotyczy to także tych formacji, które odnosiły największe sukcesy wyborcze – AWS i SLD. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że nie były w stanie sprostać zadaniom skutecznego rządzenia, ale chyba przede wszystkim dlatego, że nie były w stanie sprostać oczekiwaniom społecznym. Im większy odnotowywały sukces wyborczy, tym większe też było rozczarowanie wynikami rządzenia. Transformacja rządziła się określonymi regułami. Miały one w dużej mierze charakter obiektywny i polegały w sferze gospodarczej i społecznej na wprowadzeniu w krótkim czasie zasad ustroju gospodarki rynkowej i dostosowaniu jej do reguł uniwersalnych oraz obowiązujących np. w Unii Europejskiej. Świadomość społeczna zmieniała się jednak znacznie wolniej niż system państwa i gospodarki. Poniższe badania są ilustracją tej właśnie tezy. Większość społeczeństwa reprezentuje poglądy oraz oczekiwania wobec państwa i panujących w gospodarce
Tagi:
Sławomir Wiatr