Passent o Skwiecińskim

Passent o Skwiecińskim

Mieliśmy napisać o wyjeździe Piotra Skwiecińskiego z tygodnika „Sieci” do Moskwy. Będzie tam łączył swoją dotychczasową rolę najpracowitszego z zaciekłych rusofobów z funkcją dyrektora Instytutu Polskiego. Skwieciński długo i wytrwale zabiegał o poparcie PiS. I po paru tomach tekstów skruszył jakieś ważne pisowskie serce. Nu i pajechali… Ale po tym, co i jak napisał o Skwiecińskim mistrz felietonu Daniel Passent w „Polityce”, możemy tylko zdjąć kapelusz. I zaprosić do lektury jego tekstu „Panie Putin, żadnych tortur”. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 11/2019, 2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski