Perły i plewy 2008

Perły i plewy 2008

Co w 2008 roku było autentycznym wydarzeniem, a co kompletnym nieporozumieniem? W krajobrazie polskiej kultury próbują się rozejrzeć zawodowi krytycy, twórcy i ludzie mediów Dr Andrzej Leder, filozof kultury, psychoterapeuta Perły Oba najgłośniejsze filmy ostatniego Festiwalu w Gdyni. Chodzi o film Małgorzaty Szumowskiej „33 sceny z życia” o chorobie i umieraniu oraz o film „Mała Moskwa”, który jest melodramatem, ale także próbą pokazania fragmentu rzeczywistości bez zadęcia ideologicznego. Chętnie też obejrzałbym inne filmy, które poruszyły krytyków, np. film Wojciecha Smarzowskiego. Obrazuje to tendencję, którą można nazwać odrodzeniem się polskiego kina i dyskusji o nim, która była tak dobra i ciekawa, jak już dawno się nie słyszało. Oznacza to, że w polskim filmie coś się wreszcie ruszyło. Plewy Upowszechnienie się kultu „celebrytów”, tj. osób, które są znane tylko dlatego, że są znane. Wiąże się z tym rozkwit internetowych portali zajmujących się plotkami o celebrytach i kolorowych czasopism. Wcześniej osoby zyskiwały popularność dlatego, że coś zrobiły, teraz sam fakt bycia znanym staje się atrakcją, jest nawet powodem wymyślania ludzi znanych tylko z tego, że są znani, jakby na przekór dotychczasowym zwyczajom, że trzeba najpierw się wylegitymować jakimś dorobkiem. Henryk Bereza, krytyk literacki, eseista Perły Z poezji. Choć przez prawie 60 lat pisywałem głównie o prozie, to teraz bardziej interesuję się poezją. Przyzwoitość zmusza mnie do wymienienia w kolejności znaczącej: 1. Kazimierz Hoffman „Znaki”, 2. Tadeusz Różewicz „Kup kota w worku”. 3. Bohdan Zadura „Wszystko”, 4. Edward Pasewicz, „Drobne! Drobne!”, 5. Bogusław Kierc „Cło”, 6. Bogdan Sławiński, moim zdaniem najwybitniejszy debiutant ubiegłego roku, i to podwójny, w poezji i w prozie. „Sztućce do glist” to tomik osobliwy, a debiutant napisał też powieść „Królowa Tiramisu” o cechach wybitnych. Prozę traktuję ogólniej niż beletrystykę powieściową. 1. Cechy szczególnej ważności mają „Dzienniki 1927-1969” Anny Kowalskiej są tylko wyborem z jej dzienników. Oczywiście powinny być wydane w całości. 2. Nietypowa proza, Krystyny Sakowicz „Księga ocalonych snów”, to wybitna książka na pograniczu eseistyki. 3. Znany w kręgach tłumaczy. Rajmund Kalicki opublikował trzecią książkę z tytułem dziennik: „Dziennik Nieobyczajny”, zupełnie inny niż dzienniki Kowalskiej. Dotyczy literatury, Gombrowicza, filozofii, a także wybranych artystów, malarzy, plastyków, z którymi Kalicki był lub jest zaprzyjaźniony. 4. Z prozy beletrystycznej powieść Pawła Przywary „Zgrzewka Pandory” dotycząca pokolenia dzisiaj średniego, która dotyczy doświadczeń młodości w latach 70. i później. 5 „Antologia współczesnych polskich opowiadań”. Książka dosyć niezwykła, dzieło wydawnictwa Forma ze Szczecina, zawiera utwory pisane w roku 2008, wybrane z udziałem redakcyjnym i koncepcyjnym prof. Andrzeja Skrendy. W tej antologii nie ma sztandarowych i medialnych nazwisk pisarzy starszej generacji, ale zbiór dotyczy autorów pokolenia średniego i najmłodszych, co daje obraz sytuacji twórczej w dwóch pokoleniach. Plewy Jako człowiek czytający na skutek patologicznego przyzwyczajenia nie jestem aż tak patologiczny, aby czytać książki najgorsze, a dotyczy to dziesiątek, a nawet setek publikacji. Jednak z braku roztropności zostałem wplątany w paskudny ranking w „Dzienniku”. Na prośbę redakcji wymieniłem swoje tytuły, a zostały one włączone w plugawe wypowiedzi innych, sprzeczne z moimi poglądami, związane głównie z tzw. bestsellerami literatury światowej, a z „mojej listy” znalazł się tam tylko jeden. Ale figuruję jako współtwórca rankingu i nikt nie chce wierzyć, że coś takiego jest dziś możliwe, bo ani za Grzegorza Lasoty (twórcy i prezentera telewizyjnego magazynu „Pegaz”), ani za Janusza Wilhelmiego (b. szef Komitetu Kinematografii PRL), czyli w najgorszych dla kultury czasach było to nie do pomyślenia. Prof. Lechosław Lameński, historyk sztuki, UMCS Perły 1. Otwarcie w Toruniu Centrum Sztuki Nowoczesnej jako realizacji koncepcji b. ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego, aby w każdym dawnym mieście wojewódzkim postała regionalna Zachęta, która będzie kupowała dzieła sztuki współczesnej. Jako pierwsze z tej serii, bez wielkiego halo, cichcem otwarto Centrum w Toruniu. 2. W grudniu w Łodzi w ramach kompleksu handlowego Manufaktura otwarto nową siedzibę Muzeum Sztuki, które ma rangę międzynarodową i spełnia oczekiwania ekspozycyjne. 3. Książka Doroty Kudelskiej „Biografia intelektualna Jacka Malczewskiego” to szalenie ważna pozycja,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 02/2009, 2009

Kategorie: Kultura