Perwersja prezesa Jarosława

Perwersja prezesa Jarosława

Żniwa na polu i żniwa u prezesa Kaczyńskiego. W pokazowy sposób używa swoich wrogów do najbrudniejszej roboty. Przed wyborami zatkał nos i przygarnął zdrajców z Solidarnej Polski. Przygarnął, ale nie zapomniał, jak Ziobro, Kurski i Mularczyk jeździli po nim jak po łysej kobyle. Wrócili, ale chyba tylko po to, by po szyję unurzać się w bagnie. Kurski w TVP bije rekordy służalczości i obciachu. Ziobro utopi się na wojnie z sądami. A Mularczyka, który odstaje od nich myślowo, prezes wysłał na wojnę z Niemcami. Ma takie szanse jak perukarz Suski na Nobla z fizyki. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2017, 33/2017

Kategorie: Aktualne, Przebłyski