Czy pielęgniarki mają prawo zostawiać chorych bez opieki?

Czy pielęgniarki mają prawo zostawiać chorych bez opieki?

Bożena Banachowicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Czuję w podtekście pytanie, czy postępowanie pielęgniarek jest etyczne? Zapytam więc, czy to jest etyczne, by pielęgniarki zarabiały grosze? Czy to etyczne, by trwające już dwa lata rozmowy i negocjacje ze stroną rządową nie przynosiły żadnych efektów? Determinacja wśród pielęgniarek na Dolnym Śląsku była już tak ogromna, że zdecydowały się na tak drastyczny krok. Mam jeszcze wciąż nadzieję, że protest ten nie przeniesie się w inne regiony kraju. Akcja na Dolnym Śląsku jest akcją ogólnopolską. Wolałabym, aby na tym się skończyło, by nie okazało się, że Dolny Śląsk to jedynie początek tego dramatycznego konfliktu. Prof. Andrzej Nestorowicz, anestezjolog, Akademia Medyczna w Lublinie Pielęgniarki, tak samo jak wszyscy inni obywatele, mają prawo do protestu, a już obecnie w naszym kraju pielęgniarki mają szczególne powody do strajku, bo ich sytuacja materialna sięgnęła dna. Nie mają natomiast prawa pozostawiać pacjentów bez opieki i jestem pewny, że do takich przypadków nie dochodzi. To jedynie w mediach tak to jest odczytywane, ale pozostawienie pacjentów bez opieki pielęgniarskiej jest w ogóle niemożliwe. Z pewnością żadna przedstawicielka tego zawodu nie postąpi w taki sposób. Tak się w kraju nie dzieje. Ja żadnego przypadku porzucenia chorych nie odnotowałem. Krystyna Sienkiewicz, b. Naczelna Pielęgniarka Kraju Popieram każdą formę protestu pielęgniarek, ale bardzo mnie boli, że wciąż walczą one osamotnione, nie znajdując partnerów i sprzymierzeńców w ich szczególnie dramatycznej sytuacji. Głodówka jest dla nich przecież samounicestwieniem. To nie pielęgniarki porzuciły chorych, ale porzucili je ci, którzy nie zadbali o wynagrodzenia i o godność tego zawodu. Pielęgniarki są przecież funkcjonariuszami publicznymi, a odpowiedzialność za los pacjentów spada na rząd Buzka, na Mariana Krzaklewskiego, na całą klasę próżniaczą. Pielęgniarki mimo swego opłakanego położenia, odchodząc od łóżek chorych, zadbały jednak o to, aby ich pacjenci nie pozostali zupełnie sami. Dr Krzysztof T. Madej, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Proponuję, aby wyjściowym mottem do debaty nad poszukiwaniem dróg wyjścia z kryzysu, który nie zakończy się z chwilą ugaszenia kilku strajków pielęgniarek (bo wybuchną następne), był punkt 16 spośród 21 postulatów zawartych w protokole porozumienia zawartego przez Komisję Rządową i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy 31 sierpnia 1980 r. w Stoczni Gdańskiej, który brzmi: “Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym”. Można przecież oczekiwać, że postulaty te, które legły u podstaw transformacji ustrojowej naszego państwa, będą systematycznie realizowane. Zofia Cieślik, dyrektor Zespołu Szkół Medycznych w Jeleniej Górze Kształcimy młode pielęgniarki po to, by ich usługi świadczone pacjentom były na wysokim poziomie, niezależnie od warunków, w jakich są one wykonywane. Sama byłam wychowywana w takim duchu, że na pierwszym miejscu stawiano etykę zawodową. Jestem jednak całym sercem za tym, by nasze absolwentki miały godziwe warunki pracy i mogły utrzymać się z otrzymywanych zarobków. W środowisku pracy działają związki zawodowe i izby pielęgniarskie, które stawiają sobie wyższe cele – odnoszące się do całej grupy zawodowej – poprawy warunków pracy. Ks. Józef Joachimczak, Krajowy Duszpasterz Służby Zdrowia Pielęgniarki nie powinny pozostawiać chorych bez opieki, ale też nie można dopuścić, by ich wynagrodzenie za pracę nie tylko nie dawało im satysfakcji, ale nie pozwalało zaspokoić podstawowych potrzeb życiowych. Pielęgniarkom przysługują wszystkie prawa obywatelskie, także prawo do protestu. Rzecz w tym, by nie sięgano po takie metody, na które trudno się zgodzić. Daria Trafankowska, aktorka, odtwórczyni roli siostry oddziałowej w serialu “Na dobre i na złe” To pytanie nie miało prawa paść. Ono jest nieuczciwe, bo każdy musi odpowiedzieć – nie, pielęgniarki nie mają prawa zostawiać chorych. A rzecz dotyczy przecież warunków płacowych, które w tym zawodzie są zupełnie nie do przyjęcia. Prof. Zbigniew Szawarski, etyk, Uniwersytet Warszawski Argument przeciwko strajkowi pielęgniarek jest prosty. Każdy z nas, powiada się, ma przyrodzone prawo do życia i konstytucyjne prawo do opieki lekarskiej. Decydując się na strajk, pielęgniarki stwarzają istotne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia powierzonych ich opiece pacjentów. Powinny więc być zdecydowanie potępione. Ale pielęgniarki, podobnie jak każdy z nas, mają nie tylko prawo do życia; mają one także prawo do godziwego życia. I jeśli podejmują akcję strajkową,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2000, 49/2000

Kategorie: Pytanie Tygodnia