Pierwszy polityczny

Pierwszy polityczny

Początek tej historii miał miejsce 30 grudnia ub.r. „Prowadzący wędrowniczy tryb życia” Hubert H. wdał się w pyskówkę z policjantami na warszawskim Dworcu Centralnym. Funkcjonariusze usłyszeli, że są „kmiotami Kaczyńskiego”; z ich relacji wynika, że dostało się również samemu prezydentowi. Dla przełożonej policjantów stało się jasne, że Hubert H. musi zostać ukarany. Zawiadomiła więc prokuraturę, a ta przesłała akt oskarżenia do sądu. Za epitety w stylu „kaczor” i „kaczka” panu Hubertowi grożą nawet trzy lata więzienia. I tak bezdomny pijaczek stanie się pierwszym więźniem politycznym IV RP. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 06/2006, 2006

Kategorie: Przebłyski