Przegląd turystyczny

Pippi Langstrumpf i inni W szwedzkim parku można spotkać wszystkich bohaterów książek Astrid Lindgren Park rozrywki leży w Vimmerby w południowej Szwecji, 220 km od portu w Karlskronie i 300 km od Sztokholmu. Zaczęto go budować w 1981 r. Trzy rodziny rozkochane w lekturach popularnej pisarki postawiły kilka domów według opisów książkowych. Po artykule w lokalnej gazecie to miejsce zaczęli odwiedzać coraz liczniejsi goście z całego kraju. Gospodarze otworzyli kiosk z pamiątkami, kawiarnię i zaczęli sprzedawać bilety. Obecnie park to 10 ha zalesionego terenu, parking i kemping. W zeszłym roku odwiedziło go 360 tys. turystów. Na początku wchodzimy na ulicę Awanturników (gdzie kręcono odcinki o Lotcie), tu kupimy pamiątki, książki i pocztówki, podstemplujemy list na poczcie albo zjemy posiłek. Następny odcinek można przejść „po dorosłemu”, czyli dróżką lub pokonując stumetrowy tor „Nie-dotknij-ziemi” (pamiętacie ulubioną zabawę Pippi?), czyli belki, kładki, kamienie, płotki, po których skaczemy, spełniając warunek niedotykania gruntu. Na kilkunastu polanach parkowych zbudowano obiekty z książek Astrid Lindgren. Możemy również spotkać bohaterów jej opowieści. Policjanci Kling i Klang co jakiś czas próbują wręczyć dzieciom mandaty za źle zaparkowany wózek lub siedzenie na trawie – ratuje je oczywiście Pippi. Z dachu zsuwa się Karlsson szukający swego ulubionego słodkiego kuckelimuck. Co krok pojawiają się barwne postacie, ale najważniejsze dla dzieci jest to, że mogą wejść do każdego domu i pobawić się w nim. Domki są w skali dziecięcej, więc dorośli robią tu tylko zdjęcia. Wszędzie są tłumy roześmianych i rozwrzeszczanych dzieci. Najpopularniejsze miejsce to willa Śmiesznotka ze stojącym tuż obok dwumasztowcem „Podfruwajką” i szalejącymi bez ustanku Pippi i jej przyjaciółmi. Dzieci nie muszą rozumieć słów, bo sceny z filmu lub książki znają na pamięć. W sezonie gospodarze zatrudniają kilka aktorek wcielających się w postać Pippi – przez cały dzień gra tylko jedna z nich, bo dzieci od razu spostrzegłyby zamianę. Żeby odwiedzić Karlssona z dachu, trzeba się wspiąć po schodach na dom, na którym stoi jego domek. Tuż obok możemy dotknąć gwoździa i wymówić hasło Killevippen – staniemy się mali jak Nils Paluszek: w domu są gigantyczne krzesła, stół, łóżko i muszla klozetowa. Na innej polanie trzy domy Bullerbyn to mały plac zabaw – można do nich oczywiście wchodzić i przez chwilę poczuć się jak bohaterowie książki. Małe Miasteczko to miniatura Vimmerbu z czasów, kiedy pisarka była dzieckiem (początek ubiegłego wieku), wszystkie budynki są takiej wielkości, by najmniejsi goście poczuli się wielcy. Cztery razy dziennie na scenie w Dolinie Dzikich Róż (plac otoczony miejskimi domami, w jednym z nich jest karczma) odbywa się wielkie przedstawienie z udziałem profesjonalnych aktorów. Przy wyjściu warto zwiedzić Muzeum Astrid Lindgren powstałe za pieniądze zebrane na 90. urodziny pisarki. Otwarty dwa laty budynek mieści salę kinową, restaurację i ekspozycję o Astrid – zdjęcia, inscenizowane sceny z jej życia, a także stanowisko ze słuchawkami, gdzie możemy wysłuchać nagrań fragmentów „Pippi Langstrumpf” w 71 językach (polska wersja pod numerem 48). W knajpce polecamy gorące ciastka cynamonowe. Adam Gąsior Ceny (1 PLN = ok. 2 SEK) bilet całodniowy – dorośli 180 SEK, dzieci 135 SEK (do lat trzech – bezpłatnie), rodzinny (dwoje dorosłych + troje dzieci) 560 SEK bilet dwudniowy – dorośli 270 SEK, dzieci 200 SEK, rodzinny 840 SEK parking bezpłatny ciastko cynamonowe – 15 SEK coca cola – 16 SEK piwo – 16 SEK kawa – 17 SEK www.alv.se www.visit-sweden.com Maraton rowerowy dla każdego Wycieczki krajoznawcze na rowerach górskich to coraz popularniejsza forma spędzania wolnego czasu. Jednak nawet amatorzy marzą o odrobinie adrenaliny związanej z rywalizacją sportową. Naprzeciw tym pragnieniom wyszli już dwa lata temu organizatorzy Bike Maratonu na 50 i 100 km, który z roku na rok bije rekordy frekwencji. Pierwszy maraton był tylko jednorazową imprezą. Ubiegłego lata składał się już z pięciu edycji, każda w innej miejscowości Dolnego Śląska.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 24/2003

Kategorie: Przegląd poleca
Tagi: Adam Gąsior