Piszecie o naszych błędach, to popamiętacie! „Fundacja Oratio Recta, wydawca tygodnika »Przegląd«, informuje, że w numerze 20 (1114) tygodnika »Przegląd«, na stronie 13, dwukrotnie, bez zgody Poczty Polskiej S.A., w celu reklamy prenumeraty tygodnika »Przegląd« posłużyła się słowno-graficznym znakiem towarowym »Poczta Polska«, przez co naruszyła przysługujące Poczcie Polskiej S.A. prawo ochronne na ten znak, o numerze R.263935. Fundacja Oratio Recta przeprasza za zaistniałą sytuację Pocztę Polską S.A. oraz wszystkich Czytelników”. Opublikowania oświadczenia o takiej treści ogromnymi literami na prawie całej stronie, „bez żadnych dodatkowych komentarzy, dopisków czy jakichkolwiek innych elementów, mogących wpływać na odbiór oświadczenia przez odbiorców”, żąda od wydawcy PRZEGLĄDU adwokat dr Krzysztof A. Wąsowski działający w imieniu Poczty Polskiej kierowanej przez prezesa Tomasza Zdzikota. Dodatkowo żąda zapłaty 3 tys. zł na rzecz Fundacji Pocztowy Dar. Jeśli nie spełnimy tych żądań, mec. Wąsowski grozi nam skierowaniem sprawy przez Pocztę Polską na drogę sądową. Uzasadniając żądanie, adwokat twierdzi, że uczyniliśmy to w celu reklamy PRZEGLĄDU. Trudno o bardziej przewrotną interpretację. Jeśli jakikolwiek podmiot był tu reklamowany – i to bezpłatnie – to właśnie Poczta Polska. W rzeczywistości my po prostu POINFORMOWALIŚMY o świadczonej przez Pocztę Polską USŁUDZE prenumeraty prasy, w tym naszego tygodnika. Usłudze, za którą Poczta Polska pobiera stosowną opłatę, a mimo to wielokrotnie źle się z niej wywiązuje, o czym świadczą stale przychodzące do redakcji skargi Czytelników. Prenumeratorzy, którzy zaufali Poczcie, skarżą się, że otrzymują PRZEGLĄD z opóźnieniem nawet kilkutygodniowym, podczas gdy zgodnie z par. 14 Regulaminu sprzedaży prasy w prenumeracie z 26 sierpnia 2016 r. powinni go otrzymać „w ciągu 4 dni roboczych, licząc od dnia otrzymania nakładu od wydawcy”. My o tych skargach informujemy na łamach, próbując wywrzeć nacisk na nierzetelnego usługodawcę. A to z pewnością jest nie w smak prezesowi Zdzikotowi i zarządowi państwowego monopolisty. Bo czy nie dlatego postanowiono w nas uderzyć? Czyżby nie poszło z góry polecenie: „Znajdźcie wreszcie coś na ten PRZEGLĄD!”? Odpowiedź pozostawiamy Czytelnikom. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint