Nie można powiedzieć, że się nie starali. Na Wielką Pokutę za grzechy narodu ściągnęli do Częstochowy tysiące wiernych. Była modlitwa ekspiacyjna. Odprawiono egzorcyzmy o uwolnienie Polski spod władzy i wpływów szatana. Ks. Piotr Glas, jak na egzorcystę przystało, przejął władzę nad demonami i rozkazał, by wyszły z narodu polskiego. Osobiście przeciął i zniszczył każde szatańskie przymierze. I ostatecznie zabronił demonom wszelkiego wpływu na nasz naród, przeklinając je po trzykroć. Uff. Ulżyło nam. Niestety, po duchowej sobocie przyszedł nowy tydzień. A z nim te same grzechy co wcześniej. I to gdzie? W samym jądrze jasności, bo w PiS. Kłamstwa, fałszywe ambicje, obłuda, chciwość, żeby wymienić tylko te najlżejsze. Nie pomógł egzorcysta. Zawiódł też Anioł Stróż Polski, którego orędzie wydrukował „Nasz Dziennik”. Zły to bardzo znak. Demony okazują się silniejsze. Nawet od dobrej zmiany. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint