W Nepalu połowa ofiar samobójstw to kobiety, które najbliższa rodzina próbowała wcześniej spalić żywcem Nepalskie prawo nie zezwala na poligamię, uznając ją za formę przemocy wobec kobiet, ale zwyczaj ten przetrwał w niektórych społecznościach w obu odmianach: poligynii (posiadanie więcej niż jednej żony) i poliandrii (związek kobiety z więcej niż jednym mężem). Powodem poligamii są zasadniczo nierówności demograficzne oraz ubóstwo – takie związki pozwalają uniknąć podziału własności, zarówno majątku ruchomego, jak i ziemi, między liczne rodzeństwo. Do poligynii dochodzi, kiedy populacja kobiet na danym terytorium jest większa niż populacja mężczyzn, jeśli pierwsza żona okaże się bezpłodna lub po prostu jeśli mężczyzna ma takie pragnienie. Poliandria jest odpowiedzią na zbyt małą liczbę kobiet – żona najstarszego brata staje się jednocześnie żoną młodszego lub kilku braci, którzy mają te same prawa i obowiązki wobec niej i jej potomstwa. Poliandria zachowała się w niektórych plemionach himalajskich, np. Szerpów, choć występuje rzadziej niż poligynia. W poligamicznych wspólnotach wdowa automatycznie zostaje żoną młodszego brata zmarłego, a żona młodszego brata poślubia starszego, gdy ten owdowieje. Nie wszyscy postrzegają poligamię jednakowo. Kiedy dla jednych jest zbawiennym mechanizmem regulacji demograficznej i kulturowo usankcjonowanym systemem opieki społecznej, inni uważają ją za formę przemocy. Kobiety, które uważają się za ofiary poligamii, skarżą się na rażąco nieskuteczne prawo: po wpłaceniu niewielkiej grzywny lub odsiedzeniu kilku miesięcy więzienia poligamista wraca zwykle do swojej drugiej żony, ponieważ orzeczenie o winie nie jest jednoznaczne z unieważnieniem drugiego małżeństwa. Porzucona pierwsza żona nie doświadcza żadnej poprawy swojej sytuacji, nie otrzymuje rekompensaty ani finansowego wsparcia dla siebie i dzieci. W założeniu posag miał być rekompensatą rodziców dla córki za pozbawienie jej prawa do dziedziczenia po nich majątku. W praktyce stał się kartą przetargową w transakcji małżeńskiej. Posag może mieć różne formy: dóbr materialnych, ziemi lub innych nieruchomości albo też zapłaty pieniężnej dla przyszłego zięcia, nazywanej tu tilak. W zależności od majętności rodziców panny młodej, miejsca pochodzenia (wieś czy miasto) oraz panujących w danym regionie tendencji w ramach posagu ofiarowuje się naczynia kuchenne, sprzęty domowe (odbiornik radiowy, telewizor, lodówkę itd.), żywy inwentarz, biżuterię i ubrania, skuter lub motocykl, a nawet samochód czy dom. Nadal dominuje przekonanie, że pan młody powinien być bardziej wykształcony od swojej przyszłej żony. Cena posagu rośnie więc wraz z poziomem wykształcenia mężczyzny. W niektórych społecznościach i regionach Nepalu funkcjonuje cennik, w jasny i skrupulatny sposób określający jego wysokość: do ukończenia dziesiątej klasy tyle a tyle, lekarz i inżynier tyle a tyle… Dla „zbyt” wykształconych dziewcząt, a zwłaszcza ich rodziców, edukacja staje się problemem. Jeśli kandydat na męża jest wykształcony co najmniej tak jak ich córka, muszą wypłacić horrendalny posag, na który najczęściej ich nie stać. W zasięgu ich finansowych możliwości pozostają więc jedynie żądania gorzej od niej wyedukowanych kawalerów, co z kolei nie jest społecznie akceptowalne. Ten, zdawałoby się, atut dziewczyny, jakim jest wykształcenie, zamienia się w jej słabość, utrapienie. W kręgu kultury hinduistycznej posag jest jednym z najczęstszych powodów przemocy domowej. Wiąże się z nim zdecydowana większość przypadków okaleczenia kwasem oraz zabójstw przez podpalenie. Schemat tych ostatnich jest zwykle ten sam: mąż i teściowa oblewają kobietę naftą, powszechnie używaną do gotowania, i podpalają, a następnie starają się zatuszować sprawę, pozorując wypadek w kuchni. W Indiach co godzinę ginie kobieta z powodu niespełnienia żądań męża i teściów odnośnie do posagu. Ofiary najczęściej oblewa się benzyną i pali żywcem, zakatowuje na śmierć albo zmusza do popełnienia samobójstwa. Mimo że prawo w tym kraju zabrania wymagania posagu, przyjmowania i dawania go w jakiejkolwiek postaci, nie tylko nie zaprzestano praktykowania tego zwyczaju, ale wraz ze wzrostem gospodarczym i standardu życia Indusów oczekiwania rodziny pana młodego dotyczące posagu tylko wzrosły. Sina z dystryktu Banke w południowym Nepalu wyszła za mąż w wieku 18 lat. Aby zebrać sumę 65 tys. rupii (ok. 650 euro) na sfinansowanie jej posagu, jej
Tagi:
Indie, kobiety, małżeństwo, Nepal, poligamia, prawa kobiet, przemoc, przemoc domowa, samobójstwo, zbrodnie