Czy prezydent powinien podpisać ustawę o biopaliwach?
Dr inż. Iwona Skręt, dyrektor ds. naukowo-badawczych Instytutu Technologii Nafty w Krakowie Kancelaria Prezydenta zwróciła się do nas o opinię. Według nas, prezydent nie powinien podpisywać ustawy. W naszej opinii poruszamy m.in. problem ilości biokomponentów dodawanych do paliwa. Jeśli już od 1 lipca mielibyśmy dolewać 4,5% bioetanoli w ogólnej puli benzyn, to naszym zdaniem, jest to stanowczo za dużo. Można by przystać na początku na 2-3% bioetanolu (50-60% benzyn z bioetanolem na rynku). Jeśli chodzi o dodatki estrów z oleju rzepakowego do oleju napędowego, w tym momencie nie ma jeszcze przepisów unijnych w tej sprawie. Wymogi jakościowe w odniesieniu do biodiesli powinny wejść w Unii Europejskiej jeszcze w 2003 r. i wtedy moglibyśmy wprowadzić analogiczne przepisy. Zbigniew Kuźmiuk, poseł PSL W moim głębokim przekonaniu jeśli z ekspertyz, które zamówił prezydent, nie wynikają jakieś straszne rzeczy, to projekt dobry dla gospodarki i dla polskich rolników powinien zostać podpisany. Ustawa była wcześniej ekspercko przygotowana, resort rolnictwa zamawiał opinie fachowców, więc nie sądzę, by teraz zostały one przez fachowców podważone. Bronisław Komorowski, poseł PO, b. minister obrony narodowej Prezydent powinien ustawę zawetować. Jeśli nie zawetuje, na co liczę, to stanie się jak w latach 70. i 80. Wezmę duży zapas normalnego paliwa w bekę i postawię na działce. W stanie wojennym ludzie też trzymali w piwnicy kanistry i beczki z dobrą benzyną. Nie mam zaufania do takiego sposobu wprowadzania współczynnika procentowego udziału dodatków w paliwie i braku wyboru. Inną metodę zastosowano przy wprowadzaniu benzyny bezołowiowej. Była konkurencyjna cena i czas na spokojne przestawianie się kierowców i techników. Dziś nie ma żadnych wątpliwości, że ustawę wprowadza się po to, by ktoś mógł zarobić na tym duże pieniądze. Wojciech Mojzesowicz, poseł, Polski Blok Ludowy, przewodniczący Komisji Rolnictwa Jeżeli szukamy możliwości, by na polskiej wsi następowały zmiany, to ustawę należy podpisać. Nie doszukujmy się tutaj żadnego lobbingu. W czasie obecnych mrozów, mimo że bioestrów się nie dolewa, samochody rano nie mogą ruszyć, szczególnie diesle nie dają się uruchomić, bo tyle świństwa jest w paliwie. Nie ma więc po co mówić tyle o posiadaczach gorzelni i rolniczym lobby, bo z tego paliwa korzystać będą też tysiące chłopskich ciągników i rolniczych samochodów. Ryszard Maraszek, poseł SLD Więcej argumentów przemawia za podpisaniem ustawy niż za jej odrzuceniem, ale nie ma idealnych rozwiązań. Myślę, że obywatele zawsze powinni mieć swobodę i wolność wyboru, bo takie zasady obowiązują w gospodarce rynkowej. Ludzie wybierają to, co się im podoba i co jest korzystniejsze, a tu ustawa zakłada pewne narzucenie i budzi to moje wątpliwości. Z drugiej strony, jest jednak aktywizacja rolnictwa i tworzenie nowych miejsc pracy, a praca jest dla nas najważniejsza. Prof. Ryszard Pohorecki, dyrektor Centrum Biotechnologii Politechniki Warszawskiej Generalnie idea dodawania biokomponentów (dodatków pochodzenia roślinnego) do benzyn i oleju napędowego jest bardzo słuszna i na całym świecie za taką ją się uznaje. Problem jednak tkwi w szczegółach, a ustawa ma pewne wady (chodzi np. o ilość dodawanych składników). Wolałbym także, aby biopaliwa były wprowadzane na rynek za pomocą mechanizmów ekonomicznych, a nie prawnych. Aurelia Kuran-Puszkarska, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych Uważam, że prezydent powinien podpisać. Nas, sprzedawców paliwa, interesuje jeden warunek, aby jednocześnie z ustawą o biopaliwach weszła w życie ustawa o jakości paliw, a niestety stanie się to pół roku po ustawie o biopaliwach. Zależy nam na sprzedaży dobrego paliwa wysokiej jakości. Andrzej Witkowski, prezes Polskiego Związku Motorowego Prezydent nie powinien podpisywać tej ustawy, jeśli nie otrzyma potwierdzenia z dwóch, trzech niezależnych ośrodków naukowych, czy nie będzie złych skutków dla silników. Mamy ponad 11 mln samochodów, z czego 40% liczy więcej niż pięć lat. Wśród nich jest kilka milionów małych fiatów i nie wiadomo, czy taka zmiana nie skróci żywotności ich silników. Nie można eksperymentować na milionach obywateli. Powinniśmy mieć możliwość wyboru na stacjach paliwowych. Prof. Zdzisław Chłopek, kierownik Zakładu Silników Spalinowych Politechniki Warszawskiej Powstał szum informacyjny i powiedziano na temat biopaliw wiele nieprawdy. A już na temat tzw. korzyści ekologicznych padły argumenty bałamutne. Doszło do próby sił dwóch środowisk, jednego, które chce na tej operacji zarobić, i drugiego,