Profesura gorszego sortu

Profesura gorszego sortu

Nadmiar dymu (z kadzideł) zaszkodził prezesom Akademickich Klubów Obywatelskich im. Lecha Kaczyńskiego. Nie zauważyli, że coś się zmieniło i obywatele wyszli na ulice. Mogli do nich dołączyć. Albo zrobić swoje marsze poparcia dla pisowskich ustaw. Chodzenie jednak męczy, więc profesura napisała list otwarty do prezydenta Dudy. Z wezwaniem, by pilnie podpisał trzy ustawy. I z zapewnieniem, że w niczym nie naruszają one trójpodziału władzy. Duda nie uwierzył i odesłał ich z kwitkiem. Mamy więc problem. Kto jest teraz prawdziwym strażnikiem pamięci Lecha Kaczyńskiego? Duda, który ciągle się powołuje na niego? Akademickie Kluby Obywatelskie? Mordy, które wycierają się tym nazwiskiem? Ktoś inny? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2017, 31/2017

Kategorie: Aktualne, Przebłyski