Protektor odkrywców

Protektor odkrywców

Królewskie Towarzystwo Geograficzne w Londynie finansuje 500 wypraw rocznie Królewskie Towarzystwo Geograficzne w Londynie, uważane za światowe centrum dla geografów i geografii jako nauki, propaguje tę dziedzinę w coraz szerszych kręgach odbiorców. Niedawno po raz pierwszy umożliwiło publiczny wstęp do jednych z najbogatszych na świecie archiwów, zawierających milion map, pół miliona historycznych zdjęć i rękopisy wypełniające 400 m bieżących szaf. Do elitarnej grupy członków rzeczywistych (Fellows), wybitnych postaci zasłużonych dla rozwoju i popularyzacji nauk geograficznych, o „wysokim stopniu kompetencji i profesjonalizmu”, i o wiele liczniejszej grupy członków honorowych (Members) dodano nową kategorię członka zwykłego (Ordinary). Zwiększono stypendia i różnego rodzaju nagrody dla młodych badaczy, z myślą o środowiskach uniwersyteckich powołano Centrum Doradcze ds. Ekspedycji, asystujące 500 wyprawom rocznie, oraz specjalny organ nadzorujący przyszłe większe programy badawcze. W gronie członków towarzystwa jest dwóch Polaków. Jacek Pałkiewicz uzyskał członkostwo (fellowship) w 1994 r., a Wojciech Cejrowski dwa lata temu. Thor Heyerdahl, rekomendując Pałkiewicza, podkreślił jego zaangażowanie w poszerzaniu granic ludzkich możliwości w skrajnych warunkach środowiska oraz różnorodność charakteru ekspedycji w poszukiwaniu osobliwości ginących cywilizacji, niezwykłych zjawisk i ludzi. Weteran pustyni, dżungli i Syberii jest twórcą survivalu w Europie. W 1996 r. odkrył właściwe źródło Amazonki, za co został uhonorowany najwyższym odznaczeniem włoskim, Kawalera Orderu Zasługi Republiki. „Członkostwo w tym elitarnym klubie otwiera wiele drzwi. Kiedy na drugim końcu świata pokazuję moją legitymację, jestem przyjmowany jak osobisty wysłannik królowej”, powiedział zainteresowany. Cejrowski zasłużył na doborowe towarzystwo swoim 20-letnim dorobkiem w eksploracji ginących kultur Amazonii i popularyzowaniu tej wiedzy poprzez radio, książki i telewizję. „Jest to największy zaszczyt i honor, jaki może spotkać podróżnika”, oświadczył. „To nie jest wygrana w totolotka, to nagroda dżentelmeńska, coś jak tytuł szlachecki”. Nad Nilem, w Arktyce, na Evereście Królewskie Towarzystwo Geograficzne narodziło się w epoce rozkwitu geograficznych badań naukowych, kiedy rzesza poszukiwaczy wiedzy dzielnie zmagała się z dziewiczymi obszarami odkryć i zapełniała na mapach świata białe plamy. Był luty 1827 r., kiedy grupa dżentelmenów założyła klub dyskusyjny – The Raleigh Dining Club, który trzy lata później przekształcił się w Royal Geographical Society. Honorowy tytuł królewskiego nadała mu królowa Wiktoria. W następnym roku towarzystwo wchłonęło w swoje struktury inną organizację – Stowarzyszenie Afrykańskie, istniejące od prawie pół wieku i zajmujące się eksploracją Czarnego Lądu, mającą umożliwić brytyjską ekspansję handlową. W krótkim czasie stało się niezwykle aktywne, wspierając badania, publiczną edukację geograficzną oraz wyprawy eksploracyjne. W annałach towarzystwa zapisało się złotymi zgłoskami wielu bohaterów eksploracji. Pod jego sztandarem wypełniali misje David Livingstone i Henry Morton Stanley, Charles Darwin, poszukujący źródeł Nilu Richard Francis Burton i John Hanning Speke, polarnicy John Franklin, Ernest Shackleton, pionier trawersu Antarktydy, i Robert Scott, którego rywalizację z Amundsenem o zdobycie bieguna południowego świat śledził z zapartym tchem. Nie można zapomnieć o takich znakomitościach jak Jacques-Yves Cousteau, Hiram Bingham, odkrywca Machu Picchu, Fridtjof Nansen, wybitny badacz Arktyki, laureat pokojowej Nagrody Nobla w 1922 r., czy lord Edmund Hillary, zdobywca Everestu. Przypomina o nim eksponat z historycznej wyprawy – mały namiot wystawiony w sali RGS. Członkowie towarzystwa wnieśli wkład w zdobycie najwyższego szczytu Ziemi. W 1856 r. uznali, że Peak XV jest najwyższą górą świata, ma 8840 m wysokości i nadali jej nazwę Mount Everest. W 1921 r. zorganizowali tam pierwszą ekspedycję, a trzy lata później próbowali ataku szczytowego, ale załamanie pogody doprowadziło do zaginięcia i śmierci himalaistów. Góra została zdobyta dopiero w 1953 r. Polacy w gronie eksploratorów Do najwybitniejszych eksploratorów zaliczyć trzeba sir Pawła Edmunda Strzeleckiego, uważanego obok Humboldta, Franklina, Darwina i Wallace’a, za czołowego badacza naukowego XIX w. W latach 1839-1844 badał Nową Zelandię, Tasmanię i Australię. Odkrył najwyższą górę tego kontynentu i nazwał ją imieniem Kościuszki. Przez ostatnie 20 lat życia Strzelecki, okryty chwałą, mieszkał w Anglii, której obywatelstwo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 06/2006, 2006

Kategorie: Świat