Kiedy przychodzi wiosna, wszystkie fiołki rozkwitają równocześnie

Kiedy przychodzi wiosna, wszystkie fiołki rozkwitają równocześnie

Żyjący w pierwszej połowie XIX w. János Bolyai był węgierskim oficerem, wziętym szermierzem, tancerzem, skrzypkiem i szachistą. Znał dziewięć obcych języków, w tym chiński i tybetański. Pisywał dzieła filozoficzne, poezje i recenzje ze spektakli Opery Wiedeńskiej. Opracował też projekt zmian podatkowych, który wysłał do cesarza Austrii. Był jednak przede wszystkim wybitnym matematykiem. W wieku 23 lat stworzył podstawy tzw. hiperbolicznej geometrii nieeuklidesowej, która charakteryzuje się m.in. tym, że przez punkt nieleżący na danej prostej można przeprowadzić nieskończenie wiele prostych do niej równoległych, podczas gdy w geometrii euklidesowej – tylko jedną. Gdy jednak okazało się, że już dwa lata wcześniej geometrię tę odkrył profesor uniwersytetu w Kazaniu, Nikołaj Iwanowicz Łobaczewski, życie Bolyaia stało się nie do zniesienia. Wszędzie dostrzegał intrygantów i szpiegów, którzy ukradli jego odkrycie, podejrzewał o zdradę nawet własnego ojca, również znakomitego matematyka, który całe swoje życie poświęcił pracy nad geometrią hiperboliczną, a jako przyjaciel „księcia matematyków” Carla Gaussa prowadził z nim na ten temat ożywioną korespondencję. Bolyai uważał, że Łobaczewski to tylko pseudonim, pod którym ukrywa się Gauss. Dlatego ojciec tuż przed śmiercią powiedział do niego: „Nie rozpaczaj, kiedy przychodzi wiosna, wszystkie fiołki rozkwitają równocześnie”. Zastanówmy się nad tym w dobie bezpardonowej walki o własność intelektualną i prawa autorskie. Ta sama myśl nie musi być od razu plagiatem i naruszeniem świętego prawa własności intelektualnej, osiągnięcia nauki i techniki powinny zaś służyć całemu społeczeństwu, a nie wybranym grupom, jednostkom lub instytucjom. A fiołki… niech zakwitają. Źródła: L.I. Ponomariew, O kwantach rzeczy ciekawe, Nasza Księgarnia, Warszawa 1981, J. Przystawa, Odkryj smak fizyki, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011, A.K. Wróblewski, Uczeni w anegdocie, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999 Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 29/2019

Kategorie: Sylwetki