prof. Jan Miodek, kultura języka, UWr Są dwa takie słowa. Wyrozumiałość, która ma swoje źródło w słowie rozum, a więc jest czymś związanym z racjonalnością. Drugie słowo to życzliwość, którego rdzeń pochodzi od życia. Oba są dla nas bardzo ważne, bo pierwsze oznacza kierowanie się rozumem, a drugie pozwala nam żyć, broni naszego życia. prof. Jerzy Bralczyk, językoznawstwo, prasoznawstwo, UW Słowa najbardziej pozytywne, o największym i nieprzemijającym znaczeniu to Polska, wolność i rodzina. Znaczenia okresowego nabierają też inne słowa, jak często wymieniane i dobrze się kojarzące zgoda i porozumienie. Karierę zrobiło słowo tęcza, które kiedyś kojarzyło się dobrze, a teraz może oznaczać konflikt. Także skrót OFE stał się ważnym słowem. Jedni są za OFE, a drudzy przeciwko. Bardzo niewielu rozumie poprawnie znaczenie słowa gender, jednak utrwaliło się już, że jest to nasz wróg, czyli coś złego. prof. Jan Grad, filozofia, kulturoznawstwo, UAM Słowa używane dotąd w sytuacjach szczególnych, uroczystych, w dokumentach oficjalnych wysokiej rangi: ojczyzna, naród, patriotyzm, patriota, polskość, niepodległość, honor, uległy społecznemu zdeprecjonowaniu, inaczej mówiąc, zużyciu, ze względu na ich nadmierne używanie w ideologicznych i politycznych wypowiedziach, sporach, polemikach. Przy czym nie chodzi o zwykłe nadużywanie – robi się to w intencji zakamuflowania partykularnych interesów politycznych, kiedy np. interes ojczyzny jest faktycznie interesem partyjnym. Najgroźniejsze jednak dla społecznej wiarygodności i zaufania w stosunkach międzyludzkich jest bezwstydne, bez żenady przyznawanie się do kłamstwa, co stanowić ma jedyne usprawiedliwienie niedotrzymania obietnicy, niewypełnienia zobowiązań. Aroganckie oświadczenie „kłamałem” i w domyśle „co z tego” jest szczególnie rażące w życiu publicznym i podważa podstawową zasadę zaufania w stosunkach władza-społeczeństwo. prof. Jacek Kurczewski, socjologia obyczajów i prawa, b. polityk, UW Na to pytanie mogą być co najmniej trzy odpowiedzi. Słowa najczęściej używane to m.in. patriotyzm, kryzys i populizm. Słowa, które oddają prawdziwy stan rzeczy, to nacjonalizm, powolny rozwój i lekceważenie obywateli. Słowa, które są potrzebne, to ludzkość, zrównoważony rozwój i solidarność społeczna. Juliusz Erazm Bolek, poeta, prozaik, felietonista Dla większości ludzi najważniejsze obecnie stały się pieniądze i synonimy tego słowa. Nie tylko dlatego, że Polska należy do najbiedniejszych krajów w Unii Europejskiej, ale także dlatego, że jest na czwartym miejscu na świecie pod względem skali rozwarstwień majątkowych. Polska przestała być krajem do życia. Ponad 2 mln Polaków właśnie z powodu braku pieniędzy opuściło kraj. To z powodu katastrofalnej sytuacji ekonomicznej w Polsce przestają się rodzić dzieci, ponieważ posiadanie dziecka jest postrzegane jako najwyższy luksus. Znamienne, że dziś więcej Polaków rodzi się w Anglii niż w Polsce. dr Wojciech Hofmański, filologia polska, Uniwersytet Karola w Pradze Przestrzeń publiczna zdominowana jest przez twardą retorykę polityczną. W polskim dyskursie medialnym chyba niezmiennie dominują rzeczowniki zespół, ekspert i – niestety – zdrada. Jednak język codzienny, potoczny wyraźnie wskazuje na to, co bez wątpienia jest najważniejsze (nie tylko w życiu prywatnym). Zdrowie, szczęście oraz radość nie bez powodu powtarzają się w składanych przez nas życzeniach. Tomasz Jastrun, poeta, publicysta Zdrowy rozsądek… Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Bronisław Tumiłowicz