Jakie szanse ma PO pod przywództwem Grzegorza Schetyny?
Aleksander Smolar, prezes Fundacji im. Stefana Batorego Mówienie o przyszłości zawsze jest obarczone ryzykiem. Wiemy na pewno, że dzięki swojemu dynamizmowi Nowoczesna zajęła miejsce głównej partii opozycyjnej. Czy zajęła je trwale? To nie jest oczywiste. Z pewnością jednak nie zostanie zmarginalizowana. PO trudno będzie odrobić poniesione straty. Grzegorz Schetyna to silny polityk, wzmocniony jeszcze mandatem otrzymanym od konkurentów, którzy wycofali się z wyborów na przewodniczącego partii. Jednak teraz będzie musiał się zmierzyć z problemami. Oczekuje się od niego dokonania rozliczenia wewnątrzpartyjnego i stworzenia obrazu partii odnowionej, atrakcyjnej dla wyborców. Z drugiej jednak strony Schetyna nie będzie mógł pozwolić sobie na zantagonizowanie tych ludzi PO, którzy byli związani z osiągnięciami siedmiu lat rządów Donalda Tuska. Prof. Aleksander Hall, historyk, Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia. Jedno jest pewne: postępowanie PiS od momentu przejęcia władzy wzmacnia opozycję. Po tej stronie społeczeństwa, która nie sprzyja partii rządzącej, widać mobilizację, zatroskanie, a nawet przerażenie. Grzegorz Schetyna będzie miał trudne zadanie, bo w politycznym spektrum oporu wobec PiS wyrosła mu silna konkurencja w postaci Nowoczesnej. Dr Karolina Wigura, socjolożka, Kultura Liberalna, Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Oksfordzki Grzegorz Schetyna dał się poznać jako pierwszorzędny polityk drugiego szeregu. Sprawny organizator, który przez lata przegrywał rywalizację z Donaldem Tuskiem. Czy będzie potrafił pokonać Jarosława Kaczyńskiego? Nawet gdyby tak się stało, trudno go sobie wyobrazić w roli mądrego reformatora III RP. Pod względem formacyjnym nie odbiega bowiem zbyt wiele od wypalonego pokolenia polityków sprawujących władzę w Polsce po 1989 r. Nie podejmuje też tematu wyzwań kolejnego ćwierćwiecza. A zanim dojdzie do wyborów, można mieć wątpliwości, czy PO pod wodzą Schetyny stworzy wraz z Nowoczesną silną liberalną opozycję. Schetyna nie ukrywa, że pragnie walczyć z Ryszardem Petru. Cóż, Kaczyński niczego nie może życzyć sobie bardziej niż konfliktu między przeciwnikami politycznymi. Dr Konrad Niklewicz, dyrektor zarządzający Instytutu Obywatelskiego Zwycięstwo Grzegorza Schetyny daje całej Platformie nadzieję, bo jest wynikiem porozumienia: rywale w wyścigu wyborczym zdecydowali, że razem z nim chcą walczyć o poparcie Polek i Polaków. Ten gest ma znaczenie. Pokazuje, że Platforma jest wewnętrznie zjednoczona i że teraz będzie skupiona na obronie państwa prawa i liberalnej demokracji przed zamachem PiS. Podejrzewam, że właśnie tego – zamiast wewnętrznych sporów – oczekują od Platformy jej potencjalni wyborcy. Oczekują też, że PO przedstawi nowy program, swój pomysł na przyszłość Polski. Grzegorz Schetyna już zapowiedział, że jego przygotowanie będzie priorytetem partii w nadchodzących miesiącach. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint