Rak płuc – kopciuszek onkologii

Objawy bagatelizują nie tylko chorzy, także lekarze pierwszego kontaktu. Do rozpoczęcia leczenia mija ponad siedem miesięcy, a pacjent ma przed sobą przeciętnie rok życia Specjaliści nazywają go kopciuszkiem onkologii. Bowiem w medycynie diagnoza: rak płuc, nadal uważana jest za wyrok, którego nie można cofnąć. W tym roku 6 tys. polskich chorych nie otrzymało żadnej propozycji leczenia. Tylko leki przeciwbólowe. By to zmienić, najlepsi polscy onkolodzy postanowili zjednoczyć się, chcą zmienić polskie leczenie raka płuc. Do akcji włączyła się także Jolanta Kwaśniewska i jej Fundacja “Porozumienie bez Barier”. Na raka płuc co roku w Polsce umiera 20 tys. osób – 16 tys. mężczyzn i 4 tys. kobiet; zabija więcej osób niż najczęstszy – rak piersi, prostaty i jelita grubego. – Chcemy stworzyć lobby wokół raka płuc, bo sami chorzy nie potrafią się zjednoczyć, tak jak na przykład kobiety z nowotworami piersi. Mają swoje organizacje jak Europa Donna, potrafią zachęcić gwiazdy, by mówiły, jak walczą z chorobą. To robi wrażenie – tłumaczy doc. Maciej Krzakowski, kierownik Kliniki Nowotworów Płuca Centrum Onkologii. – Ci z rakiem płuc nie są tak przebojowi. Po prostu są zbyt słabi, szybko umierają, poza tym są to przeważnie zaniedbani, niezamożni mężczyźni. Prof. Jacek Jassem uważa, że rak płuc jest także kopciuszkiem w mediach. Niezbyt “romantycznie” w nich wypada i dlatego częściej pisze się o chorych na AIDS, gdy tymczasem w zeszłym roku, z winy tego wirusa, zmarło w Polsce 69 osób, zaś szanse przeżycia z AIDS powyżej pięciu lat są większe niż w przypadku raka płuc. Niszczy nas dopiero od niespełna stu lat. Jeszcze w 1912 roku pisano o nim jako o najrzadszej chorobie. Później liczba zgonów podwaja się w ciągu 10-15 lat. Oczywiście, z powodu palenia. – Co ósmy palacz umrze na raka płuc – tłumaczy prof. Jassem. – To tak, jakby palaczowi proponować lot samolotem, gdy co ósmy spadnie na ziemię. I co? Do takiego samolotu nie wsiądzie, ale po papierosa sięgnie. Palące czterdziestki Rzucić palenie zawsze warto. Ale trzeba pamiętać, że skutki jeszcze przez 20 lat niszczą organizm. I nadal można stać się pacjentem onkologii. – Nawet gdyby wszyscy Polacy dziś rzucili palenie, jeszcze przez te 20 lat mielibyśmy co robić – ocenia doc. Krzakowski. – Przecież w każdym papierosie jest 40 substancji rakotwórczych. W Polsce najmniej paliliśmy w latach 80., bo były kartki. Potem znowu krzywa poszła w górę, teraz spada, bo palenie jest niemodne i utrudnia pracę. Przeważnie trzeba wyjść z budynku. Swoje robią też akcje edukacyjne. Coraz mniej młodych mężczyzn pali, ale – jak na ironię – ich miejsce zajmują kobiety. I to nie te najmłodsze. Nagle zaczęły palić czterdziestolatki. Stres? Chęć zrobienia wrażenia silnej osoby? – zastanawiają się specjaliści i apelują, żeby przeganiać palaczy ze swojego towarzystwa. Bierne palenie jest tak samo niebezpieczne jak “normalne”. Dlatego tak często chorują niepalące żony Japończyków. Są spolegliwe, więc pozwalają się truć. U nas są inne obyczaje. Coraz częściej palący mąż marznie na balkonie. Za to osoby niepalące są tak samo rzadko narażone na raka płuc jak sto lat temu. Poza paleniem nowotworowi może sprzyjać praca – kontakt z azbestem, chromem, niklem, ropą naftową i jej przetworami. Coraz częściej mówi się o genetycznym podłożu choroby. – Dlaczego wśród ciężkich palaczy jeden zachoruje, a drugi nie? – zastanawia się prof. Cezary Szczylik, kierownik Kliniki Onkologii szpitala WAM w Warszawie. – Zapewne część z nich ma uszkodzone geny. Są one dziedziczone, a więc jest już jakaś perspektywa poszukiwań takich uszkodzeń wśród rodzin. Kobiety mają słabsze zabezpieczenie genetyczne, to zapewne powód ich coraz częstszych zachorowań. Daleka droga do leczenia – Bardzo często najlepszą metodą jest leczenie chirurgiczne – tłumaczy prof. Tadeusz Orłowski z Centrum Onkologii. – I tu mamy postęp. 20 lat temu operowano 7% chorych, teraz 16%. Jednak inne statystyki są nadal straszne. Jeśli w Polsce zachoruje na raka płuc 20 tys. osób, to około

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 03/2001, 2001

Kategorie: Zdrowie