2002

Powrót na stronę główną
Kraj

Artyści karmelu i marcepana

Polscy cukiernicy są już w Unii Europejskiej. Podbili ją szarlotką i sękaczem Komputeryzacja, sympozjum, mistrzostwa, innowacyjność, ale i surowce naturalne – to najczęściej wypowiadane przez nich słowa. Żadne tam babki, polewy i eklerki. Żyją w biegu, na międzynarodowych trasach i nawet nie zauważyli, jak znaleźli się w Unii Europejskiej. Teraz rzucają ją na kolana. Bez ulepszaczy, żadnej chemii – świat się im nie oprze. Marek Bargieł (Krosno, nauczyciel mistrza świata Sebastiana Szmyda, Lider Przedsiębiorczości 2002) właśnie wrócił z Rzymu, gdzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Pogoda dla demagogów!

Nie pisałem ponadczasowego arcydzieła. Chciałem napisać współczesną powieść polityczną, interwencyjną Rozmowa z Edwardem Redlińskim – Oj, dostanie się panu za „Transformejszen”… Znowu pan wszystkim podpadnie. – Już podpadłem. Ale – tak myślę – nie tyle za książkę, ile za moje nieroztropne wywiady! Zwłaszcza za to zdanie, w którym podpowiedziałem demonstrantom przyjeżdżającym do Warszawy, w czyje okna powinni rzucać kamieniami, jeśli już chcą wybijać władzom szyby. – Ale dlaczego w powieści, fikcyjnym utworze literackim, wymienia pan autentyczne nazwiska

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Stalowa Lady prezydenta

W sprawach polityki zagranicznej George W. Bush najchętniej słucha rad Condoleezzy Rice Ma opinię najpotężniejszej kobiety świata, księżniczki-wojownika, supergwiazdy Białego Domu i cudownej broni Partii Republikańskiej. Condoleezza Rice z wdziękiem i charyzmą stalową ręką steruje polityką zagraniczną światowego supermocarstwa. Prezydent George W. Bush ufa jej bezgranicznie. Dziennikarze w Waszyngtonie twierdzą, że Condi ma znakomite szanse, aby w 2008 r. jako pierwsza kobieta i pierwszy Afroamerykanin zostać najważniejszym lokatorem Białego Domu. W

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Czym prowokują filmowcy

Golizna, seks, symbole religijne, czyli… Prowokacja oznacza wyzwanie, umyślną zaczepkę, podpuszczanie kogoś – podaje Władysław Kopaliński w „Słowniku wyrazów obcych”. Słowo pochodzi od łacińskiego provocare – wywoływać, wyzywać; provocator to ktoś „wywołujący do walki”. Zatem jest to działanie świadome, zamierzone; w sztuce występuje od zarania dziejów. Na czym polega prowokacja we współczesnym filmie? Czy robi ona jeszcze na nas wrażenie? Co filmowcy chcą przez nią osiągnąć? Spróbujmy się temu przyjrzeć. Chodzi o rozgłos

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Filantropia – złoty interes dla wszystkich

Dobrze zaplanowana filantropia ma często dużo lepszy wpływ na wizerunek firmy niż miliony pompowane w reklamę „Ofiarność polskiego społeczeństwa jest wprost niewyczerpana. Gdy chodzi o poświęcenie grosza dla sprawy publicznej, mało narodów nas przewyższa i nawet cudzoziemcy oddają nam pod tym względem sprawiedliwość”, pisał zaangażowany w działalność dobroczynną Henryk Sienkiewicz. Do czasów początków Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy polska dobroczynność miała, wedle słów Jurka Owsiaka, „charakter krótkotrwale spontaniczny”. Dziś spontaniczna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Włodzimierz Mahorny – perfekcjonizm i przenikliwość

CHARAKTER (Z) PISMA Pierwszą cechą jego pisma, jaka rzuca się w oczy, są duże odstępy między wyrazami (trzyma dystans wobec ludzi, nie unikając ich jednak, ponieważ „n” i „m” są „girlandowe”, czyli „n” wygląda jak „u”). W połączeniu z wielkością liter ta cecha nabiera trochę innego znaczenia: wobec bliźnich puszy się i chodzi z podniesionym czołem – przyciąga uwagę raczej swoją spokojną charyzmą (generalnie litery trzyma w pionie, co oznacza, iż stara się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy powiedzenie „zastaw się, a postaw się” jest wciąż aktualne?

Prof. Roch Sulima, socjolog kultury To już przeszłość. Polską kulturę szlachecką charakteryzowały wzorce rozrzutnej konsumpcji, nadwyżka produktów na własne potrzeby była więc spektakularnie spożywana, zanim stała się towarem do spieniężenia. Wystawną staropolską gościnność można więc powiązać ze swoistą „kulturą nadmiaru”. Z czasem nadwyżek zabrakło, a nakaz „Zastaw się, a postaw się” wpisał się mocno w polską mentalność. Jakże wyrazisty był on w PRL-owskiej „kulturze niedoboru”. Dziś zmieniły się gusty kulinarne oraz tempo życia,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy Zbigniew Boniek postąpił słusznie, rezygnując z kierowania reprezentacją?

PRO Jan Tomaszewski, trener, b. bramkarz reprezentacji Tak. To bardzo męska decyzja. Tego się spodziewałem. Mówiłem, że Boniek nic nie osiągnie jako selekcjoner kadry. Jest dobrym organizatorem i dobrym trenerem, ale powierzenie mu funkcji kierownika reprezentacji to był skandal i ukryta próba pozbycia się Bońka z PZPN, bo nie był on lubianym w środowisku wiceprezesem związku. Dobrze się stało, że zrezygnował już teraz, bo po meczu z Węgrami byłaby to musztarda po obiedzie. Brawo, Zbyszek! KONTRA Janusz Atlas, zastępca redaktora

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Blog

Pisk z metropolii

„Sromotna porażka Wrocławia” jęczały nasze media porażone wynikiem głosowania monakijskiego w Międzynarodowym Biurze Wystaw. Aspirujący do urządzenia Expo 2010 Wrocław otrzymał tylko dwa głosy i odpadał w pierwszej turze. Za byli przedstawicieli Polski i… Węgier. Dwa bratanki. Zaraz potem nastąpiło polskie obrażanie się. Władze miasta ustami byłego prezydenta Wrocławia, aktualnie posła PO, Bogdana Zdrojewskiego, klęskę wyborczą zrzuciły na rząd. Bo rząd Millera za mało Wrocław promował. Jak żywo przypominały

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kto się boi biodiesla?

Paliwa ekologiczne z dodatkami przetworzonego oleju rzepakowego sprzedaje się od wielu lat na stacjach benzynowych w RFN, Francji, USA Przyjęcie przez Sejm ustawy o biopaliwach, mówiącej o organizacji rynku biopaliw płynnych i komponentów do ich produkcji, wywołało spore poruszenie. Pojawiły się niepokojące informacje o próbie narzucenia wszystkim zmotoryzowanym – jakoby pod naciskiem chłopskiego lobby i PSL – paliwa ze szkodliwymi dla samochodowych silników „roślinnymi dodatkami”. Wniosek taki wynikał z uzasadnienia celów ustawy. Zakłada ona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.