2005

Powrót na stronę główną
Obserwacje

Single – samotni z wyboru?

5 mln młodych osób żyje w Polsce w pojedynkę. Jedni miłość nazywają pułapką, drudzy budzą się po trzydziestce z paniką Wnoszę pudła z rzeczami do pierwszego własnego mieszkania. – A mąż to gdzie? Lewe ręce? – pan Tadzio wychyla nos ze stróżówki. Pan Tadzio ma jedno wyobrażenie na temat tego, co czyni kobietę szczęśliwą – MĄŻ. Podobnie jak ciotki, które życzą przy wigilijnym opłatku „żebyś dziecko znalazła KOGOŚ”. Jedyna samotność, jaką akceptują ciotki,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Orzeł Karskiego dla Juszczenki

Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego, ustanowionej przez prof. Jana Karskiego, przyznała w listopadzie 2004 r. nagrodę Wiktorowi Juszczence, lecz wręczenie jej nastąpiło dopiero teraz. Czekano bowiem na stosowną okazję, którą stała się pierwsza rocznica pomarańczowej rewolucji na Ukrainie i składana z tej okazji w Kijowie wizyta prezydenta RP, Aleksandra Kwaśniewskiego. Wiktor Juszczenko, w chwili przyznania nagrody lider pomarańczowej rewolucji walczący o zwycięstwo w wyborach prezydenckich, uhonorowany został „za odwagę w prowadzeniu swego kraju i jego społeczeństwa w kierunku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Przegląd scen polskiego kina

Autorski ranking najważniejszych kadrów w rodzimych filmach Pomysł obiecujący. Aż szkoda, że podjął się go Anglik. Otóż brytyjski twórca filmowy, Matthew Noel-Tod, wdraża w Polsce projekt, w którym wybrani polscy aktorzy zagrają swoje ulubione sceny z polskich filmów. Potem te sceny się zmiksuje i rzuci na ekran taki ekstrakt polszczyzny. Pewnie powstanie z tego montaż Maćka Chełmickiego, co to podpala literatki ze spirytusem na kontuarze, mieczy wbijanych w grunwaldzki piach i przodownika Birkuta, który kładzie ostatnią cegłę. W odwecie proponuję

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Miotła braci Kaczyńskich

Ten rząd natychmiast natrafił na opór. A ponieważ rządzący będą robić różne głupstwa, takie jak w Poznaniu, ten opór będzie się nasilał Prof. Jerzy Jedlicki – profesor w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk, gdzie kieruje pracownią dziejów inteligencji. Zajmuje się historią społeczną i historią idei XIX i XX w. Wydał m.in. „Jakiej cywilizacji Polacy potrzebują” (1988 r.), „Źle urodzeni, czyli o doświadczeniu historycznym” (1993 r.), „Świat zwyrodniały. Lęki i wyroki krytyków nowoczesności”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Ekranowe szmiry

Polski kicz filmowy jest nieśmiertelny Po niedawnej premierze filmu „Legenda” Mariusza Pujszy podniósł się krzyk – nie chcemy kiczu na naszych ekranach. Rzeczywiście, opowieści o biuściastych modelkach, które wyrzynają się w starym zamczysku skutkiem mętnego historycznego przekleństwa, trudno przed zarzutem kiczu obronić. Ale z tym świętym oburzeniem to też przesada, panowie krytycy. Ostatecznie kicz to krew z krwi i kość z kości polskiego kina. Skromny spacerek po jego historii pozwala od ręki skompletować listę kilkudziesięciu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

„A kaczory nie gęsi…”

„Kaczory” wyszły spod strzech i z internetu poza polskie granice. Irlandzkie Ryanair, największe tanie linie lotnicze w Europie, od kilku dni reklamują się w polskich gazetach hasłem parafrazującym słynne „… iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają” – „Polacy nie kaczory i Ryanairem latają”. Oczywiście nie chwyciłoby, gdyby nie wyborcze wyniki. Tylko czy reklama nie przyniesie więcej szkody niż pożytku, skoro strony internetowe z dowcipami na „kacz…” już zamknięto? Czekać na embargo dla Ryanair?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Palikot w cenie Cindy Crawford

Janusz Palikot (PO) to najbogatszy poseł RP. Posiada również wart miliony… wizerunek. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że za użyczenie własnej twarzy w reklamówkach i spotach telewizyjnych lubelskiego Polmosu, którego był wówczas właścicielem, Palikot wziął półtoramilionową gażę. W tym kraju wszystko jest możliwe, nawet sprzedanie twarzy samemu sobie. Ale żeby twarz ot, przeciętnej urody posła Palikota warta była tyle samo co wdzięki top modelki Cindy Crawford! Niedawno podobną kwotę zainkasowała

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

ABWehra się spiera

Sceny z życia ABW. Nowy wiceszef agencji, Marek Wachnik, to podkomendny i „adiutant” AWS-owskiego szefa UOP, Zbigniewa Nowka. Szef ABW, Witold Marczuk, to niedawny szef Straży Miejskiej w Warszawie, zaufany człowiek Lecha Kaczyńskiego. Więc Wachnik przyszedł do Marczuka z listą ludzi do zwolnienia. Na to Marczuk wyrzucił go za drzwi (razem z listą), mówiąc, że od zwalniania i przyjmowania to jest on sam. Mądrzy ludzie prorokują: albo Marczuk Wachnika, albo Wachnik Marczuka, bo zgody tu już nie będzie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Błękitna krew

Róża Thun, córka Jacka Woźniakowskiego i żona Franza Thuna z Frankfurtu, podającego się za księcia, ma kłopot. Jej nazwisko brzmi: Róża Maria Barbara Woźniakowska Graefin von Thun und Hohenstein, co nie mieści się w dowodzie i wywołało opór polskiej urzędniczki: – Tłumaczyła, że skoro mój mąż jest Graf, to ja nie mogę być Graefin – mówi pani Róża. Słusznie, bo z tego, iż wyszła za hrabiego (podającego się za księcia), nie wynika oczywiście, że teraz nazywa się Hrabina. Można poradzić,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Śmierć niewygodnego filmowca

Korespondencja z Neapolu 30 lat po śmierci Pasoliniego skazany za jego zabójstwo mężczyzna ogłosił, że jest niewinny Pier Paolo Pasolini, reżyser, poeta, dramaturg, eseista, autor „Włóczykija”, „Króla Edypa”, „Ewangelii według Mateusza”, „Salo, czyli 120 dni Sodomy”, został zabity w 1975 r. Do zabójstwa przyznał się 17-letni Pino Pelosi, o przezwisku „Rana” (żaba). Sąd skazał go na dziewięć lat więzienia. Po siedmiu wyszedł na wolność. Po 30 latach odwołał swoje zeznania. W cieszącym się dużą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.