2005
Notes dyplomatyczny
Długo zgadywano w MSZ, dokąd pójdzie wiceminister Jan Truszczyński, gdy zmieni się rząd. Przez wiele miesięcy mówiono, że pójdzie do banku. A tymczasem okazało się, że został dyrektorem Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. W ten sposób dokonał pięknego manewru – wciąż zajmuje się sprawami publicznymi, i to na nie byle jakim poziomie. Z pensją lepszą niż w MSZ. A jednocześnie panowie z PiS mogą go pocałować w nos. To Niemcy decydują, kto obejmuje stanowisko dyrektora fundacji, więc nikt nic nie może mu zrobić. Gdyby został
Pokusy
Najnowszy wiersz Tadeusza Różewicza dla Czytelników „Przeglądu” na święta jakie pokusy czekają na starego poetę? żeby znaleźć się w piaskownicy z dadaistami (…)! mężczyzna to duże dziecko tym bardziej poeta Stary poeta ma prawo a nawet obowiązek zdziecinnieć tym bardziej że dzieci to podobno jedyni mieszkańcy nieba na ziemi… Villon Jarry Arp Breton Francis Tzara Tristan Picabia Marcel Breton André Duchamp Vincent Ray Man Maria Cocteau
Odznaczenia dla dziennikarzy
Seniorzy dziennikarstwa, członkowie Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, zebrali się na tradycyjnym noworocznym spotkaniu w warszawskim Domu Dziennikarza. Zaproszenie na spotkanie przyjęło około 250 dziennikarzy, którzy mieli znakomitą okazję do rozmów z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. Składano sobie życzenia świąteczne i noworoczne. Obyśmy zdrowi byli – to najczęstsze z życzeń. Podobne życzenia i podziękowania za pracę społeczną na rzecz środowiska dziennikarskiego złożyli zebranym sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, min. Dariusz Szymczycha, i przewodniczący Zarządu Głównego
Wasale i lokaje polityki
Kaczyńscy nie budują państwa solidarności społecznej. Oni budują państwo policyjne Prof. Karol Modzelewski – historyk, badacz wieków średnich, wieloletni więzień polityczny PRL; jak sam o sobie mówi, buntownik. W 1964 r. razem z Jackiem Kuroniem napisał list otwarty do członków partii, w którym opisał partyjny aparat jako nową klasę wyzyskiwaczy. Aresztowany, skazany na 3,5 roku więzienia. Ponownie aresztowany w roku 1968. Doradca strajkujących w sierpniu 1980 r. stoczniowców. To on wymyślił nazwę „Solidarność”. Rzecznik związku.
Stajenka usłana dolarami
Kino od zawsze eksploatowało temat świąt, zarabiając na tym fortunę. Czasem z szokującą pomysłowością Boże Narodzenie to temat, na którym światowe kino zarabia fortunę. Rok po roku – od stu lat. Gwiazdkowe rekordy finansowe przyprawiają o zawrót głowy. Podobnie jak pomysłowość scenarzystów i tupet producentów. Rodzi się góra pieniędzy Pierwsze wielkie żniwo dolarowe zebrała wytwórnia Metro Goldwyn Mayer już zimą w 1910 r. Film „Opowieść wigilijna”, który trwał 11 minut, rozprowadzono w rekordowej jak
Nasza kochana krzywda
Adam Mickiewicz, pisząc o roku 1812, mówi, że „ciebie lud zowie dotąd rokiem urodzaju, a żołnierz rokiem wojny”. Czyli, że każdy widział ów rok według własnego doświadczenia. Co gorsza jednak, także ów chłopski „rok urodzaju” był nieco dwuznaczny, jak pisze bowiem wieszcz, zauważono także, że nawet bydło wygnane na łąki, „chociaż zgłodniałe i chude”, zamiast się cieszyć świeżą trawą, „kładło się na rolę i schyliwszy głowy, ryczało albo żuło swój pokarm zimowy”, sami
Gwiazdka 2010
Nawiedzili mnie dzisiaj trzej aniołowie. Dwóch było mniejszych, bardzo podobnych do siebie, a trzeci wyższy od nich, ale mimo wszystko ci dwaj mówili do niego: bracie. Skrzydła mieli biało-czerwone, zgodne z najnowszą tradycją. – Jak tam przygotowania do świąt? – zapytali. – Powoli idą. – Choinka będzie? – Jak co roku. – A co na niej powiesicie tym razem? – To co zawsze, trochę bombek, dużo kolorowych światełek, łańcuchy, anielskie włosy i gwiazdka na czubku. –
Skandalista Howard Stern
Jest najlepiej zarabiającym dziennikarzem na świecie. Właśnie podpisał kontrakt na pół miliarda dolarów Korespondencja z Nowego Jorku W Ameryce uznawano, poza biznesem, trzy dziedziny pracy, gdzie zarobki były praktycznie nieograniczone. Sport, show-biznes i… kaznodziejstwo. Wspólny mianownik nie jest zbyt trudny do rozszyfrowania. Chodzi o produkcje epatujące tłumy, a za nimi przyciągające reklamodawców i donatorów. Dołączyła do tej trójki dziedzina będąca w jakimś sensie połączeniem dwóch ostatnich – media elektroniczne. Ich gwiazdy potrafiące przyciągnąć
Dorn cnót wszelakich
Ludwik Dorn, współautor listu do biskupów, gość Radia Maryja i współpracownik rad parafialnych, dostaje od państwa 1600 zł miesięcznie na mieszkanie, gdzie mieszka z młodą partnerką (choć ma rządową rezydencję i dom). Słusznie, bo premier podkreśla, iż trzeba tworzyć warunki – także finansowe – by w Polsce przybywało dzieci, więc wicepremier musi się gdzieś spotykać. Premier mówi też, że wysokich urzędników obowiązują „najwyższe standardy postępowania”, czyli „uczciwość, jawność, honor i skromność” – a wicepremier tak właśnie