Rokita liczy cudze grzechy

Rokita liczy cudze grzechy

„Doświadczenie, rozum i ostrożność nakazuje nam zawsze w życiu uważać: jak cię ktoś dwa razy okłamał, to trzeci raz nie bądź pewien i nie wierz”, radził życzliwie Jan Rokita w „Sygnałach Dnia”. Tym razem warto posłuchać lidera Platformy, bo wie, co mówi. Lista jego grzeszków jest ponoć długa niczym pas startowy na Okęciu. Internautów komentujących wypowiedź Rokity najbardziej jednak zbulwersowało to, że kłamał nawet co do swojego imienia. Cóż, Maryśka, Władek, ki diabeł… Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 04/2005, 2005

Kategorie: Przebłyski