Rozprawa z „bydłem”

Rozprawa z „bydłem”

Proces brzeski – haniebna karta sanacyjnej Polski 25 maja br. Sąd Najwyższy ogłosił wyrok zamykający sprawę sprzed 91 lat. Uniewinnieni zostali wszyscy przywódcy Centrolewu skazani 13 stycznia 1932 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w procesie brzeskim – Wincenty Witos, Norbert Barlicki, Stanisław Dubois, Mieczysław Mastek, Adam Pragier, Władysław Kiernik, Adam Ciołkosz, Kazimierz Bagiński i Józef Putek. W III RP posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego i Sojuszu Lewicy Demokratycznej dwukrotnie podejmowali próby rehabilitacji więźniów twierdzy w Brześciu. Dopiero poprzedni rzecznik praw obywatelskich, prof. Adam Bodnar, na wniosek kierownictwa PSL poprosił o zgromadzone w Archiwum Akt Nowych zachowane akta z procesu. Po ich lekturze 20 lipca 2020 r. złożył do Sądu Najwyższego wniosek o kasację wyroku brzeskiego, zarzucając mu „rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa materialnego (…), poprzez uznanie publicznej działalności każdego z oskarżonych, mającej charakter polityczny, prowadzonej w ramach porozumienia stronnictw politycznych tzw. Centrolewu, za niepodlegającą ochronie prawnej wypływającej z przepisów konstytucji, jako przejaw uczestniczenia w »spisku«”. Po 91 latach ówcześni opozycjoniści doczekali się sprawiedliwości. W tym samym czasie rządząca prawica uchwala „lex Tusk”. „Przeszłość jest to dziś, tylko cokolwiek dalej”, jak pisał Cyprian Kamil Norwid? Słusznie nazywany wieszczem. PD „Ja nie myślę szanować nawet immunitetu poselskiego”, zapowiedział Józef Piłsudski podczas narady z najbliższymi współpracownikami, 29 sierpnia 1930 r. Tym samym dał sygnał do rozprawy z „bydłem”, jak zwykł nazywać polityków partii opozycyjnych. Zapowiedź rozprawy z opozycją dowodziła bankructwa sanacyjnych rządów. Pomimo wielu zabiegów propagandowych stronnicy Piłsudskiego skupieni wokół Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem nie potrafili zyskać poparcia większości społeczeństwa. Wielu wyborców nadal sprzyjało ugrupowaniom centrowym i lewicowym. W wyborach rozpisanych już po zamachu majowym, 4 marca 1928 r., BBWR wraz z sojusznikami zdobył niespełna 30% głosów – zbyt mało, by mógł wcielić w życie swój sztandarowy pomysł zmiany konstytucji. Obóz rządzący zdawał sobie sprawę, że kolejnej próby sił może już nie przetrwać. Tym bardziej że liczne zmiany rządów oraz dekoniunktura gospodarcza przechylały sympatie społeczne na stronę opozycji. Zwalczane na różne sposoby stronnictwa lewicy i centrum wykazywały zdumiewającą żywotność. Nadal miały sejmową większość, a wielokrotne próby rozbicia ich jedności przynosiły odwrotny efekt. Z inicjatywy Polskiej Partii Socjalistycznej 14 września 1929 r. odbyło się spotkanie ugrupowań opozycyjnych, którego rezultatem była wspólna uchwała o parlamentarnej współpracy. Oprócz przywódców PPS dokument podpisali reprezentanci PSL „Piast”, PSL „Wyzwolenie”, Stronnictwa Chłopskiego, Narodowej Partii Robotniczej (NPR) i chadecji. Tak powstał blok, który przeszedł do historii pod nazwą Centrolew. Niedługo przyszło czekać na sukcesy Centrolewu. Pierwszym było niedopuszczenie do przyjęcia budżetu podczas sesji zwołanej przez prezydenta Ignacego Mościckiego na 31 października 1929 r. Pomimo przybycia do Sejmu Piłsudskiego w towarzystwie uzbrojonych oficerów marszałek Ignacy Daszyński odmówił otwarcia obrad „pod karabinami i szablami”. Na kolejnej sesji, 6 grudnia, głosami Centrolewu uchwalono wotum nieufności dla gabinetu Kazimierza Świtalskiego. „Parlamentaryzm polityczny doby dzisiejszej przeżył się i nie jest już zdolny do spełniania zadań, jakie życie nowoczesnego państwa nań nakłada”, skomentował działania Centrolewu nowy premier, Kazimierz Bartel, który objął tę funkcję już po raz piąty w ciągu trzech lat. Wiece i aresztowania W Sejmie wytworzył się impas. W marcu 1930 r., po niespełna trzech miesiącach, Bartel podał się do dymisji. Pomimo braku większości sejmowej na jego następcę prezydent wyznaczył Walerego Sławka, kolejnego z pułkowników związanych z Piłsudskim. W odpowiedzi Centrolew zwołał na 23 kwietnia Kongres Obrony Prawa i Wolności Ludu. Przedstawiciele partii opozycyjnych przyjęli uchwałę o konieczności obalenia dyktatury Piłsudskiego oraz  zapowiedzieli organizację kolejnych wieców i manifestacji. Tego było dla marszałka za wiele. Za jego przyzwoleniem rozpoczęto kampanię zastraszania przeciwników politycznych. 23 sierpnia 1930 r. Piłsudski sam stanął na czele nowego rządu. Sześć dni później wymusił na prezydencie rozwiązanie parlamentu i nakazał przygotowania do aresztowania przywódców Centrolewu. Na 14

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2023, 23/2023

Kategorie: Historia